Zapewne nie tak wyobrażali sobie noc z 1 na 2 października br. trzej nastolatkowie z miasta St. Petersburg na Florydzie. Uczestniczyli w wypadku samochodowym, do którego doszło po tym, jak ukradli zaparkowane Maserati.

Ścigali jednego złodzieja, zobaczyli kolejną kradzież

Z informacji przekazanych przez biuro szeryfa hrabstwa Pinellas wynika, że przed godziną 3.20 policjanci interweniowali w sprawie włamania do pojazdu. Zanim patrol lotniczy opuścił okolicę po poszukiwaniach podejrzanego, policjanci zauważyli trzech kolejnych podejrzanych, którzy próbowali dostać się do samochodów. Obserwując całą trójkę z daleka, funkcjonariusze zauważyli, że osoby te podchodzą do zaparkowanego przy jednej z ulic srebrnego Maserati.

Zobacz też: Bezmyślny rodzic z Sosnowca. Tu naprawdę mogło dojść do tragedii [Wideo]

Z zeznań policjantów wynika, że jeden z podejrzanych, którym później okazał się 15-letni Keondrick Lang, używając swojej koszulki, aby nie zostawić odcisków palców, otworzył odblokowane drzwi auta. Wszystko dlatego, że właściciel zostawił kluczyki w stacyjce. Oprócz nastolatka do samochodu wsiedli także 16-letni Malachi Daniels i 15-letni Mario Bonilla.

Uciekający nastolatek doprowadził do śmierci kolegi

Cała trójka ruszyła skradzionym Maserati i jechała z wyłączonymi reflektorami. W pewnym momencie policjanci chcieli zatrzymać pojazd, ale kierujący nim nastolatek przyspieszył, rozpędzając się do ok. 130 km/h. Biuro szeryfa wskazuje, że policjanci nie zdążyli jeszcze podjąć pościgu, a mimo to kierujący pojazdem nastolatek stracił panowanie nad autem i przejechał przez krawężnik, po czym uderzył w znajdujący się przy drodze firmowy szyld, a następnie dachował.

Sprawdź: Dramatyczny pościg. GT-R pędził, ale policjantom i tak nie uciekł [Wideo]

Pomimo natychmiastowego udzielenia pomocy w wyniku zdarzenia jeden z nastolatków zmarł na miejscu. Kierujący samochodem 15-latek trafił do szpitala z krytycznymi obrażeniami, podobnie jak trzeci z młodocianych, który został przewieziony do szpitala w stanie zagrażającym życiu. Obecnie cały czas prowadzone jest śledztwo w tej sprawie.