- Tymczasowe kontrole na wszystkich niemieckich lądowych granicach zaczną się 16 września
- Na wybranych niemieckich przejściach granicznych, m.in. z Austrią, kontrole graniczne trwają już od dawna
- Tego rodzaju kontrole w odniesieniu do kierowców samochodów osobowych powodują raczej spowolnienie ruchu na granicy niż długotrwały postój – ale są wyjątki
Oficjalny powód jest taki, że konieczne jest ograniczenie nielegalnych wjazdów do Niemiec, ochrona przed nielegalną migracją oraz "ochrona bezpieczeństwa wewnętrznego przed narastającymi zagrożeniami ze strony islamskiego terroryzmu oraz przestępczości transgranicznej".
Nieoficjalnie to także kwestia niemieckiej polityki wewnętrznej, swego rodzaju wyścig na radykalizm w zwalczaniu nielegalnej imigracji, która zaczyna doskwierać niemieckiemu społeczeństwu i daje wiatr w żagle partiom skrajnie prawicowym. Mniejsza o to – warto przede wszystkim wiedzieć, jak wyglądają takie tymczasowe kontrole i czego może spodziewać się kierowca samochodu osobowego na granicy z Niemcami.
Przejedziesz wolniej – skontrolują cię albo nie
Wyrywkowe kontrole na polsko-niemieckich granicach już trwają od dobrych kilku miesięcy, teraz należy spodziewać się zaostrzenia warunków. W praktyce – co już dawno kierowcy mogli "ćwiczyć" np. na przejściach granicznych pomiędzy Austrią i Niemcami, każdy musi liczyć się ze spowolnieniem ruchu, choć w praktyce niewielki procent przejeżdżających podlega dokładnej, fizycznej kontroli.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Aby przyspieszyć ruch i ograniczyć fizyczne kontrole do niezbędnego minimum, na wybranych przejściach ustawiane są specjalne reflektory działające przez całą dobę, które "prześwietlają" wnętrza przejeżdżających pojazdów. Jest też dużo kamer i innego sprzętu, armia pograniczników zagląda do wnętrz wolno jadących samochodów. Zatrzymywani są zwłaszcza kierowcy busów i furgonów, a także pojazdy, których kierowcy i pasażerowie wyglądają podejrzanie z punktu widzenia kontrolujących. Ciemne szyby w pojazdach zwiększają ryzyko dokładnej kontroli. Ruch jest w miarę płynny, kolejki dotyczą raczej ciężarówek. Jeśli jakieś auto zostanie wytypowane do kontroli i zaproszone na bok, wówczas sprawdzane bywa bardzo dokładnie.
Kontrole potrwają pół roku – a potem się zobaczy
Na razie tymczasowe kontrole na wszystkich niemieckich granicach lądowych zapowiedziano na pół roku, jednak praktyka wskazuje na to, że mogą być – zwłaszcza w niektórych przypadkach – przedłużone.
Nie jest tajemnicą, że przejścia graniczne z Polską do takich przypadków potencjalnie należą z powodu nieszczelnej polskiej granicy wschodniej oraz południowej, skąd nielegalni migranci kierują się w stronę państw zachodniej Europy.