Jeszcze do niedawna z kolekcją aut sułtana Brunei było jak z yeti. Wszyscy o niej słyszeli, ale praktycznie nikt jej nie widział. Do czasu. Teraz, za sprawą nowego konta na Instagramie, pod wiele mówiącą nazwą brunei_cars_2001, możemy zobaczyć, jak wygląda, czy też, jak wyglądała ta unikatowa kolekcja w 2001 r.
Tysiące aut pod jednym dachem. Setki z nich to prawdziwe unikaty
Twórcą kolekcji, jak informują media, był brat sułtana, który z nie do końca znanych przyczyn musiał przekazać ją rządowi pod koniec lat 90. ub.w. Wiadomo jedynie, że kolekcja liczy tysiące aut, chociaż dokładna ich liczba nie jest znana. Patrząc jednak na udostępnione zdjęcia, można przekonać się, że bez dwóch zdań była wyjątkowa.
Wygląda na to, że brat sułtana nie był przywiązany do jednej marki, a o wyborze aut w dużej mierze decydowało to, że były to unikatowe egzemplarze. Dość powiedzieć, że wśród zaprezentowanych na zdjęciach modeli znalazły się McLareny, Ferrari, Lamborghini, Bentleye i Porsche, przy czym często są to naprawdę egzotyczne modele.
Z pewnością kolekcja byłaby nie lada gratką, gdyby można było ją oglądać. Niejeden miłośnik motoryzacji chciałby na własne oczy zobaczyć, chociażby takie unikaty, jak Ferrari Testarossa, a tymczasem tu były przynajmniej dwa egzemplarze tego modelu. Kolejnym przykładami mogą być Lamborghini Diablo Roadster Koenig Specials, Mercedes-Benz 190E EVO II startujący w serii DTM, Ferrari F40, czy też Bugatti EB110.