Kilometrówka to jeden ze sposobów rozliczania wydatków ponoszonych na samochód prywatny, używany w celach służbowych. Określa ona maksymalną kwotę, jaką właściciel pojazdu może uzyskać w związku z wykorzystywaniem auta. Mimo nieustannie rosnących kosztów wysokość kilometrówki pozostaje na tym samym poziomie już od 15 lat.

Zobacz także: Zmiana limitów prędkości dla kierowców. Niektórzy zdejmą nogę z gazu

Od 15 lat ta sama wysokość kilometrówki

Wysokości stawek kilometrówki ustalane są przez ministra infrastruktury, a pod uwagę brana jest pojemność silnika pojazdu. Od 2007 r. stawki niezmiennie wynoszą:

  • 0,5214 zł w przypadku samochodów osobowych o pojemności skokowej silnika do 900 cm3
  • 0,8358 zł w przypadku samochodów o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm3
  • 0,2302 zł w przypadku motocykli
  • 0,1382 zł w przypadku motorowerów

Zobacz także: Za ciężki, za wysoki, z niebezpiecznym ładunkiem – lista przewinień tego kierowcy była długa

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Będzie nowa stawka kilometrówki?

Na początku kwietnia 2022 r. posłanka partii "Nowoczesna" Monika Rosa powołując się na głosy zgłaszających się do niej kierowców, wystosowała interpelację do ministra finansów, w której zapytała, czy doszło do porozumienia między nim a ministrem infrastruktury w sprawie zmiany wysokości kilometrówki. Ponadto polityk nakreśliła, ile zdaniem ekspertów powinna wynosić nowa stawka, w obliczu ciągle rosnących kosztów utrzymania pojazdów w ich opinii, biorąc pod uwagę tylko skalę inflacji, musi to być 1,14 zł.

Zobacz także: Podatek od sprzedaży samochodu fiskus traktuje kierowców jak oszustów?

Ministerstwo Finansów chce zmian, ale sprawa stoi w miejscu już kilka lat

Jak się okazuje, Monika Rosa nie była jedynym posłem, który wystosował zapytanie o zmianę wysokości kilometrówki do resortu finansów. Dlatego też Ministerstwo musiało ustosunkować się do tej kwestii. Z odpowiedzi wynika jednak, że sprawę należy skierować do zupełnie innego resortu.

Zobacz także: Policja sprawdza opony. Za co może ukarać mandatem i wysłać nasze auto na badanie techniczne?

Ministerstwo Finansów twierdzi, iż wyraża chęć zmiany wysokości stawki kilometrówki, jednak konieczna jest do tego zgoda ministra infrastruktury a ściślej mówiąc, potrzebna jest zmiana przepisów. Aby bowiem zmiana stawek miała sens, w realiach wzrastającej liczby samochodów elektrycznych, trzeba by było nie wiązać ich z pojemnością silnika pojazdu. Na ten moment przepisy nie przystają do nowoczesnych technologii, a raczej do obecnych kosztów utrzymania samochodu.

Zobacz także: Czy trzeba przerejestrować kupione używane auto? Niekoniecznie!

Cała sprawa ze zmianą wysokości kilometrówki trwa już od kilku lat. Przez cały ten czas ministrowie przerzucają się problemem między sobą, nie rozwiązując go. A cierpią na tym kierowcy, którzy pomimo ciągle rosnących kosztów utrzymania samochodu, być może będą musieli czekać kolejnych kilkanaście lat na zmiany stawek.