SUV-y coupé powoli zaczynają pojawiać się w ofertach producentów aut popularnych. Po Renault teraz Citroën próbuje swoich sił w tym segmencie i proponuje zupełnie nowy model — Basalt.
- Przeczytaj także: Test rzeczywistego zużycia paliwa aut hybrydowych. Pierwszą dziesiątkę zdominowały Toyoty
Citroën Basalt — to takie trochę C3X Coupé
Na razie producent zaprezentował to auto w wersji Vision, czyli prawie produkcyjnej, ale jeszcze nie do końca. Auto jest zupełnie nowym modelem, ale konstrukcyjnie raczej nie zaskoczy, bo powstało na platformie CMP/eCMP, a wizualnie przypomina hybrydę Citroëna C4x i C3 w wersji indyjskiej. I to nie jest przypadek, że przywodzi na myśl akurat wersję indyjską, ponieważ to samochód przeznaczony właśnie na Indie i Amerykę Południową.
- Przeczytaj także: Zgłosił kradzież maszyn rolniczych wartych 1,5 mln zł. Prawda zaskoczyła nawet policjantów
Citroën Basalt — nazwa ma przywodzić solidność
Widać, że jest przygotowany na drogi słabej jakości, chociażby za sprawą sporego prześwitu i dość dużego profilu opony. Poza tym jest narysowany dość terenowo, z dużymi nadkolami i sporymi zderzakami. Zresztą jego nazwa wzięta od skały ma przywodzić na myśl solidność.
I choć wygląda na samochód sporych rozmiarów, to sądząc po platformie, na jakiej powstał i nieco dziwnych proporcjach z tyłu, raczej nie będzie przesadnie duży. Na razie można się tego domyślać, ponieważ specyfikacja nie została ujawniona. Już teraz jednak można być niemal pewnym, że pod maskę trafi popularny silnik 1.2 PureTech), a zagadką pozostaje tylko moc tego silnika.
Nie wiadomo również, co z wersją elektryczną, jednak biorąc pod uwagę rynki, na które ten model jest szykowany, nie ma pewności, czy w ogóle zaplanowano montaż napędu na prąd.
Citroën Basalt — dostępny w drugiej połowie 2024 r.
Auto zostanie wprowadzone na rynek w drugiej połowie 2024 r. i jest skierowane dla młodych osób i rodzin. Co z Europą? Na razie nic na ten temat nie wiadomo, choć jeśli miałby powstać to raczej na podstawie europejskiego e-C3 i zapewne w wersji elektrycznej. Producent jednak milczy na ten temat.