Lamborghini podkreśla, że nowemu modelowi ze względu na wprowadzone liczne zmiany bliżej jest do kategorii nowych projektów, aniżeli do aut po face liftingu. Nic dziwnego, skoro raptem dwa miesiące temu w sierpniu mogliśmy ujrzeć oficjalny lifting o nazwie Urus Performante. Jak tłumaczy włoska marka, Urus S zastąpi dotychczasowo sprzedawanego Urusa, a od Performante różnić się będzie znacznie większym naciskiem na luksus i komfort użytkowników.
Lamborghini Urus S — nowa stara stylistyka
Przy pierwszym spojrzeniu na nowego Urusa S trudno oprzeć się wrażeniu, że patrzymy na poprzednią wersję modelu. Jednak diabeł tkwi w szczegółach, a tych Lamborghini zmieniło całkiem sporo.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPrzedni zderzak otrzymał nowy bardziej elegancki wygląd, który uzupełniony jest masywnym i agresywnym grillem. Nowe reflektory nadają bardziej nowoczesnego i przy tym sportowego wyglądu. Zmianom uległa także osłona podwozia ze stali nierdzewnej oraz stylistyka tyłu auta. Tylny zderzak ma teraz nadawać SUV-owi bardziej opływowego kształtu i estetycznie zgrywać się z zakończeniem układu wydechowego ze szczotkowanej stali.
Jak informuje Lamborghini, do wyboru będzie w sumie pięć możliwych konfiguracji nadwozia, łączących wybrany kolor z błyszczącą czernią i elementami z włókna węglowego. Dodatkowo klient będzie mógł wybrać między standardowymi felgami 21- a 22-calowymi Nath z tytanowym wykończeniem lub 23-calowymi Taigete z brązu w diamentowym polerowaniu.
- Przeczytaj także: Najdziwniejsze samochody w historii. Od napędu atomowego po rakietowy
Lamborghini Urus S — luksus i sportowe emocje
Nowy Lamborghini Urus S pochwalić się może zdecydowanie lepszymi osiągami niż jego poprzednik. Wszystko za sprawą silnika, który montowany jest również w wersji Performante. Mowa tu o 4-litrowej jednostce V8 z podwójnym turbodoładowaniem, która generuje diabelskie 666 KM i 850 NM momentu obrotowego. Tak potężne serce przekłada się na rozpędzenie SUV-a od 0 do 100 km/h w czasie raptem 3,5 s. Wynik ten jest zdecydowanie godny pochwały, biorąc pod uwagę masę samochodu (poprzednie wersje ważyły ponad 2 tony).
Dla komfortu i przyjemności z jazdy włoski super SUV otrzymał adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne z czterema trybami jazdy: Strada, Sport, Corsa oraz Ego. Jak tłumaczy marka, dzięki odpowiedniemu zestrojeniu podwozia i kalibracji układu napędowego takiego jak w Urus Performante, nowy model zapewni precyzyjną i komfortową jazdę ze sportowym zacięciem.
Lamborghini Urus S — luksusowy SUV i luksusowa cena
Według Lamborghini pojawienie się modelu Urus było strzałem w dziesiątkę. Włoski wóz wpasował się idealnie w niszę luksusowych samochodów z segmentu SUV. Jak tłumaczy Stephan Winkelmann, prezes i dyrektor generalny Automobili Lamborghini: "Model Urus jest skierowany do klientów, którzy szukają połączenia sportowego ducha z komfortem SUV-a i charakterem marki Lamborghini. Świadczy o tym m.in. sukces komercyjny i 20 tys. wyprodukowanych egzemplarzy modelu. Urus S i Urus Performante idealnie odpowiadają na potrzeby tych, którzy wybierają najczystszą sublimację osiągów, luksusu i wszechstronności".
Wraz z luksusem w parze idzie również odpowiednia cena. Jak podaje producent, koszt takiego SUV-a będzie wynosił ponad 195 tys. euro netto, czyli jakieś 955 tys. zł.