- Nowe MINI Countryman jest drugą nowością tej marki zaprezentowaną podczas targów IAA w Monachium
- Nowość ma przeprojektowane i większe nadwozie, a do tego wyposażona jest w szereg nowoczesnych rozwiązań i systemów wspomagających kierowcę
- MINI mocno stawia na elektromobilność i to właśnie elektryczne wersje są oczkiem w głowie projektantów, chociaż dostępne będą również inne wersje napędu
MINI Countryman debiutowało na rynku w 2010 r. i od tego czasu ten 5-drzwiowy crossover/SUV wciąż budzi zainteresowanie. Wygląda na to, że najnowsza jego generacja ma dużą szansę kontynuować dobrą passę poprzedników, tym bardziej że nowy model jest kolejną konstrukcją, która prowadzi markę w kierunku elektromobilności.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Nowe MINI Countryman to wciąż MINI, tyle że większe i bardziej dopracowane
Pod względem rozmiarów nowe MINI Countryman, mimo że urosło, wciąż pozostaje kompaktowym autem. Przy długości 4433 mm, szerokości 1834 mm i wysokości 1656 mm auto jest o 130 mm dłuższe i o 60 mm wyższe, dzięki czemu bardzo dobrze sprawdzi się nie tylko w codziennym użytkowaniu, lecz także jako kompan podczas dalszych podróży. Aby zapewnić jeszcze większą wygodę pasażerom, projektanci zwiększyli rozstaw osi do 2692 mm.
Nowy Countryman zachował typowe proporcje MINI, tj. krótkie zwisy karoserii, krótką maskę, duży rozstaw osi i duże koła (nawet 20 cali). Wprowadzenie zmian w nadwoziu pozwoliło uzyskać jeszcze lepszą aerodynamikę. Poprzednik nowego Countrymana uzyskiwał miał współczynnik Cx 0,31. W przypadku najnowszego modelu ten współczynnik wynosi 0,26.
Nowe MINI Countryman — przygotowane na przyszłe edycje specjalne
Nowoczesny design nadwozia podkreśla lekko wypukły dach, który przechodzi w zaprojektowane na nowo słupki C dopasowane do danej linii stylistycznej oraz charakterystyczny czarny pas dookoła. Słupki C pełnią nie tylko konstrukcyjną rolę, lecz także są wyraźnym detalem rozróżniającym poszczególne modele, opcje wyposażenia i przyszłe edycje specjalne.
- Przeczytaj także: Ten salon samochodowy jest zaskakująco mało samochodowy. Odwiedziłem IAA Mobility w Monachium
Z przodu nowe MINI Countryman rozpoznamy m.in. po ośmiokątnej atrapie chłodnicy. Ta teraz ma wbudowany niewielki czujnik radarowy, wykorzystywany przez większą liczbę funkcji systemów wspomagających kierowcę. Brytyjska (niemiecka) nowość umożliwia teraz półautomatyczną jazdę. Wyrazisty charakter podkreślają elementy świateł dziennych w diodowych reflektorach.
Patrząc z boku nadwozie najnowszego Countrymana wygląda na smuklejsze w porównaniu z poprzednikiem. To m.in. efekt zwężenia okalającego czarnego pasa i przeprojektowanych słupków C. Z tyłu uwagę przykuwa pionowy układ świateł, który nawiązuje do klasycznych lamp MINI i otacza dużą centralną część tylnej sekcji pojazdu.
Nowe MINI Countryman — tu tradycja przeplata się z nowoczesnością
Wnętrze stało się przestronniejsze nie tylko fizycznie, na co wpłynęły zwiększone wymiary nadwozia, lecz także wizualnie. To m.in. konsekwencja rezygnacji z dodatkowego wyświetlacza za kierownicą — wszystkie informacje prezentowane są na opcjonalnym wyświetlaczu Head-up. Uporządkowany również został obszar pod deską rozdzielczą, gdzie znalazł się nowy panel przełączników nawiązujący do różnych funkcji za pomocą indywidualnie zaprojektowanych przełączników.
Oczywiście nie zabrakło centralnego okrągłego zestawu wskaźników. Projektanci sięgnęli po wyświetlacz OLED o wysokiej rozdzielczości o średnicy 240 mm. Ten pełni rolę wyświetlacza informacji związanych z jazdą i równocześnie wykorzystywany jest do obsługi funkcji z zakresu komfortu. Wszystkimi funkcjami można sterować dotykowo lub za pomocą poleceń głosowych.
O ile przednia część kabiny zdominowana jest przez nawiązania do cyfrowego świata, o tyle tył pojazdu pozostaje minimalistyczny. Ale nawet ta część Countrymana oferuje daleko idące możliwości modyfikacji. Nachylenia oparć trzech tylnych siedzeń można indywidualnie regulować w sześciu pozycjach w zakresie 12 stopni. W zakresie do 130 mm można również regulować pozycję tylnego rzędu siedzeń, dając wybór, czy chcemy mieć więcej miejsca na nogi dla pasażerów, czy na bagaż. Pojemność bagażnika wynosi od 460 l do 1450 l po złożeniu tylnej kanapy.
Nowe MINI Countryman — elektryczne lub spalinowe, ale z napędem 4x4
Oczywiście największą zmianą w stosunku do poprzednika jest przejście na elektryczny napęd. W nowej rodzinie MINI zastosowano napęd elektryczny trzeciej generacji. Nabywcy auta mają do wyboru dwa poziomy mocy. MINI Countryman E uzyskuje moc 150 kW (204 KM) oraz moment obrotowy 250 Nm i po pełnym naładowaniu baterii może pokonać do 462 km. MINI Countryman SE ALL4 ma większą moc (230 kW/313 KM) i wyższy moment obrotowy (494 Nm), ale za to oferuje nieco mniejszy zasięg (do 433 km), pomimo zastosowania takiej samej baterii o pojemności 66,45 kWh. Tę można ładować prądem przemiennym o mocy 22 kW lub stałym o mocy 130 kW.
- Przeczytaj także: Renault Scenic nie jest już minivanem, a to wcale nie koniec rewolucji
Countryman SE ALL4 nie będzie jedyną wersją modelu z napędem na cztery koła. Ten rodzaj napędu znajdziemy również w autach z silnikami benzynowymi, tj. MINI Countryman S ALL4 oraz modelu o podwyższonych osiągach MINI Countryman JCW ALL4. Napęd na przednią oś będzie miał Countryman C. Pod maską najnowszego crossovera MINI znajdzie się także miejsce dla diesla.
Po raz pierwszy Countryman oferuje półautomatyczną jazdę z prędkością do 60 km/h na drogach o charakterze autostradowym. Dzięki temu kierowca może zdjąć ręce z kierownicy, o ile nie przekroczy tej prędkości i uważnie obserwuje sytuację na drodze. Ponadto w pakiecie opcji systemu asystującego Professional nowa funkcja pomaga kierowcy w wyborze właściwego zjazdu poprzez jazdę półautomatyczną na poziomie 2.