- Renault prezentuje nowy samochód Symbioz, który jest odpowiednikiem Scenica, ale z napędem hybrydowym
- Samochód ma świeżą stylistykę, która w dużej części jest tym, co znamy z nowego Captura
- System multimedialny oparty jest na Androidzie Automotive 12
- Pod maską znajduje się hybrydowy układ E-Tech hybrid 145 z czterocylindrowym silnikiem 1.6
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem Renault Captur po liftingu, nie sądziłem, że miesiąc później będę miał déjà vu. Jednak gdy zaprezentowano Renault Symbioz, to nie mogłem wygonić z głowy głosiku mówiącego "gdzieś to już widziałem".
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoRenault Symbioz — samochód siekierą ciosany
Jest to dość spory SUV, przedstawiciel segmentu C i odpowiednik Renault Scenic. Jego przód jest dosłownie przeszczepiony z najnowszego Captura, co jednak wcale nie jest złym posunięciem, bo wygląda bardzo dobrze. Symbioz jest kalką mniejszego modelu aż do końca tylnych drzwi, później to zupełnie inna para kaloszy.
Tył jest narysowany ostrymi liniami, tak jakby drwal wyciosał go siekierą. Wszystko wygląda bardzo konkretnie i nowocześnie, ale co najważniejsze tył współgra z przodem, a proporcje auta są bardzo ładnie zachowane. Ten SUV naprawdę może się podobać. Auto będzie oferowane w siedmiu kolorach i z felgami o rozmiarze 18 oraz 19 cali.
- Przeczytaj także: Gdy mechanik widzi kierowcę tankującego po odbiciu, podchodzi i wręcza swoją wizytówkę
Renault Symbioz — dobrze znane wnętrze
Zaglądając do środka, znów mam déjà vu, ponieważ cała deska rozdzielcza również jest taka sama jak w Capturze. Z dużym, pionowym ekranem o wielkości 10,4 cala, pod którym znalazły się fizyczne przyciski do obsługi najpotrzebniejszych funkcji klimatyzacji. Niżej znalazł się wybierak automatycznej skrzyni biegów, a pod spodem jest sporych rozmiarów półka na różne drobiazgi. W ogóle Symbioz jest pomyślany dla rodzin – łączna pojemność schowków w aucie wynosi 24,7 litra. Z przodu do dyspozycji są ponadto dwa złącza USB-C oraz indukcyjna ładowarka (od wersji techno). Nagłośnienie zostało opracowane przez firmę Harmann Kardon.
Naprzeciwko kierowcy znajduje się drugi wyświetlacz o przekątnej 10,3 cala, który jest zsynchronizowany z tym centralnym. Oba ekrany są sterowane przez system openR link, oparty na Android Automotive 12, więc na pokładzie znajduje się Asystent Google, z którym można rozmawiać w naturalny sposób. Jest także sklep Play z wieloma aplikacjami stworzonymi specjalnie dla samochodowego systemu, ale przede wszystkim wewnętrzną nawigacją są Mapy Google. Nawigacja może być więc wyświetlana na ekranie centralnym oraz tym, który ma przed sobą kierowca. System jest oczywiście kompatybilny z Apple CarPlay oraz telefonami z Androidem, a także jest aktualizowany w trybie OTA (przez internet, bez potrzeby jeżdżenia do serwisu).
Renault Symbioz — rodzinne rozwiązania
Producent chwali się też, że w Symbiozie dostępny jest szklany dach Solarbay, który może być przezroczystą taflą lub mieć mleczną powłokę. Pojawił się on już w Rafale i Sceniku. Wnętrze ma też nieco inne materiały w zależności od tego, w jakiej wersji jest auto. Tak samo niektóre elementy wnętrza będą się różnic w zależności, czy auto jest w bardziej "sportowej" specyfikacji, czy rodzinnej.
A w tym samochodzie to rodzina jest najważniejsza, o czym świadczy tylna przesuwana kanapa, oferująca sporo miejsca na nogi, oraz dwa złącza USB-C i jedno gniazdo 12 V. Tylne miejsca przesuwają się maksymalnie o 16 cm, co znacząco wpływa na pojemność bagażnika. Z kanapą odsuniętą do tyłu bagażnik ma 492 litry, z kolei po przysunięciu tylnego rzędu maksymalnie do przodu przestrzeń bagażowa zwiększa się do 624 litrów. Ponadto kufer oferuje podwójną podłogę, a po złożeniu oparć kanapy podłoga robi się płaska. Wówczas dostępna przestrzeń to 1583 litry. Klapa bagażnika jest otwierana elektrycznie.
Renault Symbioz — pod maską tylko hybryda
Co ciekawe, pod maską będzie tylko jeden silnik. Renault zapowiada, że hybrydowy układ E-Tech hybrid 145 złożony z czterocylindrowego silnika o pojemności 1.6 i mocy 94 KM, silnika elektrycznego o mocy 36 kW i alternatora-rozrusznika o mocy 18 kW. Systemowo układ ma 145 KM, a akumulatory czerpią prąd z małego akumulatora o pojemności 1,2 kWh. Całość współpracuje z wielotrybową automatyczną skrzynią biegów. Hybryda ta ma być w stanie jeździć przez 80 proc. czasu jedynie na silniku elektrycznym, a spalanie Symbioza ma wynosić 4,6 l/100 km.
Renault Symbioz — umie jeździć prawie sam
To, co może się spodobać wielu kierowcom, to specjalny przycisk dedykowany włączaniu i wyłączaniu określonych systemów ADAS jednym przyciskiem. Jest on konfigurowalny tak, by kierujący od razu mógł wyłączyć te, których nie chce mieć aktywnych podczas jazdy. Tych systemów jest sporo, bo aż 29. Jest również system jazdy autonomicznej na poziomie drugim, co oznacza, że samochód może jechać w sposób autonomiczny – zgodnie z przepisami kierowca musi jedynie od czasu do czasu kłaść dłonie na kierownicy.