Aktualności Tragiczny wypadek na A1. Nie tylko prędkość BMW była potworna. "Jak samolot"
Biegły, który badał tragiczny wypadek na A1, stwierdził, że kierowca BMW jechał co najmniej 253 km na godz. W wypadku zginęła trzyosobowa rodzina, podróżująca autem marki Kia. Obliczyliśmy, ile wynosi droga hamowania przy wspomnianej prędkości. — Można porównać ją do tej osiąganej przez startujący samolot odrzutowy — mówi nam były policjant i ekspert ruchu drogowego Marek Konkolewski. 4 października podejrzewany o spowodowanie wypadku Sebastian M. został zatrzymany na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.