Honda wyznaczyła sobie cel, żeby do 2050 r. osiągnąć neutralność węglową wszystkich produktów i działań korporacyjnych, w które jest zaangażowana. W związku z tym firma coraz mocniej elektryfikuje swoje modele, żeby do 2040 r. wszystkie oferowane przez nią pojazdy były elektryczne lub napędzane wodorem.
Symbolem transformacji, która oczywiście zaczęła się zdecydowanie wcześniej, ale teraz ma nabrać wyższego tempa, będzie zupełnie nowa gama elektryków opracowanych od zera — stąd nazwa "Honda Seria 0".
W Las Vegas swoje światowe premiery miały dwa koncepcyjne auta z nowej serii — Saloon oraz Space-Hub. Honda zapowiada, że pierwszy model seryjny trafi do sprzedaży już w 2026 r. Będzie to pojazd sprzedawany na całym świecie — na początku pojawi się na rynku północnoamerykańskim, a następnie trafi do Japonii, pozostałych krajów Azji, Europy, Afryki, na Bliski Wschód oraz do Ameryki Południowej.
- Przeczytaj także: Widziałem nowego Hyundaia Santa Fe. Wiem, że warto czekać. Duży SUV już wkrótce trafi do Polski
Hondy z nowej serii dostaną zmienione "H"
Wraz z futurystycznymi samochodami Honda zaprezentowała również zmienione logo, które będzie je wyróżniać. Zmodyfikowane oznaczenie "H" będzie trafiać wyłącznie na nowej generacji modele elektryczne. Czym się wyróżnia?
Obecnie stosowane logo Hondy z charakterystyczną literą "H" w obwódce ma swoje początki w 1981 r. W 2000 r. zostało ożywione kolorami i uwypuklone. Co ciekawe, na motocyklach Honda stosuje zupełnie inne logo ze skrzydłem.
Nowe logo do elektrycznych Hond na czterech kołach przypomina te starsze z lat 60. XX wieku z rozchylonymi ramionami. Zniknęła też obwódka. "Ta stylistyka, przypominająca dwie wyciągnięte ręce, reprezentuje zaangażowanie Hondy w zwiększanie możliwości z zakresu mobilności oraz szczerą chęć zaspokajania potrzeb użytkowników pojazdów elektrycznych Honda" — poinformowała firma w oficjalnym komunikacie.
- Przeczytaj także: Zbliża się ważny termin dla kierowców. Wymiana będzie obowiązkowa