Jeep ma zamiar wprowadzić na rynek swój pierwszy wyłącznie elektryczny model. Będzie nim Wagoneer S. Auto segmentu premium ma być sprzedawane od jesieni 2024 r. Najpierw trafi na rynek amerykański, a potem systematycznie będzie wprowadzany do kolejnych krajów — jak informuje koncern Stellantis — na kluczowe rynki na całym świecie.

Nowy Jeep Wagoneer S będzie mieć w standardzie napęd 4xe z systemem all-terrain, a jego moc wyniesie ma aż 600 KM. Do "setki" rozpędzać się ma w ok. 3,5 s.

Stellantis "rozgrzewa" rynek, prezentując tylko część wyglądu nowego modelu. Na oficjalnych zdjęciach widać wyłącznie przednią część auta i to w dodatku nie do końca oświetloną.

Firmie nie udało się jednak zachować finalnego wyglądu Jeepa Wagoneera S w tajemnicy aż do premiery. Na jednym z profili firmy na Facebooku ukazały się zdjęcia nowego samochodu. Co prawda szybko je usunięto, ale w internecie nic nie ginie. "Wyciek" udało się przechwycić serwisowi Mopar Insiders.

Bardzo możliwe, że Jeep Wagoneer S oparty będzie na nowej platformie STLA Large przeznaczonej dla pojazdów elektrycznych, którą Stellantis oficjalnie zaprezentował 19 stycznia. Ma ona odznaczać się wysoką elastycznością i umożliwiać produkcję szerokiej gamy przyszłych samochodów w segmentach D i E przeznaczonych na globalne rynki.

To, że właśnie na platformie STLA Large powstał Wagoneer S, zdaje się potwierdzać jej oficjalny opis. Jak informuje Stellantis, zapewniać ma ona także dużą dynamikę jazdy i jazdę terenową, a pojazdy full-size na niej oparte będą oferowane w pierwszej kolejności na rynku północnoamerykańskim przez marki Dodge i Jeep, a następnie przez pozostałe marki, w tym Alfa Romeo, Chrysler i Maserati. W latach 2024-2026 na rynek trafić ma osiem nowych modeli zbudowanych właśnie na STLA.