- NesoBus jest napędzany silnikiem elektrycznym, który pobiera energię z wodoru
- Pojazd został zaprojektowany i stworzony przez polskich inżynierów, a jego elementy składowe pochodzą od czołowych światowych producentów
- Producentowi udało się już uzyskać homologację, a fabryka jest niemal gotowa do produkcji, która rozpocząć się ma na początku 2023 r.
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
NesoBus — tak nazywa się skonstruowany w Polsce wodorowy autobus miejski. Neso to akronim od pierwszych liter zwrotu "Nie Emituje Spalin i Oczyszcza". Twórcy chwalą się, że pojazd został stworzony od początku z założeniem napędzania wodorowego, dlatego jego podzespoły nie ograniczają przestrzeni w środku pojazdu. Większość elementów takich jak m.in. zbiorniki, ogniwa, konwerter, układ klimatyzacji, czy system zarządzania mocą zostały zamontowane na dachu i zabudowane, tak, że z zewnątrz ich nie widać. Jedyne elementy umieszczone w środku to dwa akumulatory. W efekcie pojazd nie różni się od autobusów miejskich z innym napędem. Elementy składowe są wyprodukowane przez czołowych światowych producentów.
Silna konkurencja dla elektryków
Zabudowa NesoBusa jest modułowa, czyli elementy całego układu wodorowego mogą być zastąpione innymi o lepszych parametrach. Już teraz są takie plany w stosunku do zbiorników, które na tę chwilę są w stanie przyjąć 37,5 kg wodoru pod ciśnieniem 350 barów. Takie parametry pozwalają na minimalny zasięg wynoszący 450 km, a ich tankowanie trwa około 13 minut. Konstruktorzy pracują już jednak nad zbiornikiem, który magazynowałby wodór pod ciśnieniem 700 barów, dzięki czemu zasięg mógłby z łatwością skoczyć nawet do 700 km.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:
Według producenta Neso zużywa 8 kg wodoru na 100 km, co jednak jest wartością maksymalną. Podczas testów SORT-2 (ang. standardized on-road test, standardowy test drogowy) opracowanym przez Światowe Stowarzyszenie Transportu Publicznego osiągnięto zużycie na poziomie 5,5 kg na 100 km. Taka wartość automatycznie powiększa również zasięg, jednak przeprowadzone testy nie są w pełni powtarzalne, dlatego twórcy ostrożnie podchodzą do tych wartości.
Bardzo istotny jest też czas tankowania, napełnienie zbiorników zajmuje około 15 minut. Dla porównania tankowanie autobusu z silnikiem spalinowym trwa około 5-8 minut, a naładowanie elektrycznego kilka godzin. To sprawia, że eksploatacja takiego pojazdu zasadniczo nie różni się od eksploatacji pojazdów z silnikami spalinowymi.
NesoBus zaprojektowany przez Włochów
Autobus został zaprojektowany przez biuro Torino Design z Włoch. Pojazd jest zbudowany z wysokiej jakości komponentów. Na prezentacji pierwszego egzemplarza fotele były wykonane ze skóry ekologicznej, a podłoga wyłożona imitacją drewna. Jak przystało na nowoczesny autobus, znalazły się w nim także ładowarki do telefonów, w tym indukcyjne, a także ekrany wyświetlające m.in. wiadomości i pogodę.
Ten 12-metrowy pojazd jest w stanie wziąć na pokład do 93 pasażerów, w tym 37 na miejscach siedzących. Twórcy zapewniają jednak, że w zależności od potrzeb ilość miejsc siedzących może zostać powiększona.
NesoBus ma już homologację
Zaprezentowany autobus jest pierwszym, prototypowym egzemplarzem, jednak to właśnie na nim po 65 dniach intensywnych testów udało się otrzymać europejską homologację typu pojazdu. NesoBus może więc już zacząć podbijać miasta. Ponadto fabryka w Świdniku jest już niemal gotowa do produkcji seryjnej autobusów, która rozpocząć się ma na początku 2023 r. Producent bezpiecznie szacuje, że będzie w stanie produkować ponad 100 autobusów rocznie, choć nikt nie ukrywa, że plany są dużo bardziej ambitne, w tym na eksport.