Zachęcanie obywateli do przesiadki na samochody elektryczne poprzez różnorakie przywileje jest strategią stosowaną przez wiele rządów. W Polsce, na przykład, mamy program "Mój elektryk", który gwarantuje korzystanie z buspasów i bezpłatne parkowanie w centrach miast dla posiadaczy aut elektrycznych.
Jednak Norwegia, kraj z największą liczbą aut elektrycznych na świecie, zdecydowała się na zmianę kierunku. Od 6 maja, kierowcy aut elektrycznych w Oslo stracą przywilej korzystania z pasów ruchu przeznaczonych dla autobusów. Władze zapewniają, że to zmiana tymczasowa, ale nie podają dokładnego okresu obowiązywania nowego przepisu.
- Przeczytaj także: Szybki test ze znaków drogowych. Mniej niż 10/15 i nie wsiadasz za kółko
Elektryki korkują buspasy
Halvard Gavelstad, kierownik projektu ds. ruchu w norweskim Zarządzie Dróg Publicznych, tłumaczy, że liczba samochodów elektrycznych na buspasach w godzinach szczytu jest tak duża, że transport publiczny zalicza znaczne opóźnienia. Rune Gjøs, dyrektor oddziału Agencji Środowiska Miejskiego, dodaje, że podobną decyzję podjęto w kwestii dróg gminnych w całym okręgu Akershus.
Zmiana jest konsekwencją zamknięcia obwodnicy miasta na czas przebudowy tunelu Hammersborg i modernizacji tunelu Vaterlands. Władze spodziewają się, że to spowoduje znaczny wzrost natężenia ruchu w mieście i zmusi część mieszkańców do zmiany sposobu docierania do pracy. Usunięcie aut elektrycznych z buspasów ma zagwarantować, że komunikacja miejska będzie w pełni wydajna i przewidywalna.
- Przeczytaj także: Pojechaliśmy do komisu po auto za średnią krajową, którym można będzie wjechać do Strefy Czystego Transportu. Nie uwierzysz, co znaleźliśmy
To koniec przywilejów dla aut na prąd?
Czy to oznacza koniec przywilejów dla właścicieli aut elektrycznych? Po zakończeniu remontów i ponownym otwarciu obwodnicy, samochody elektryczne mają wrócić na buspasy w Oslo. Pamiętajmy, że w Polsce taki sam przywilej dla aut elektrycznych obowiązuje do końca 2025 r.