Trudno nie odnieść wrażenia, że czasami Tesli szkodzi... sam Elon Musk. Potężne tąpnięcie wartości firmy na giełdzie to efekt niefortunnej wypowiedzi szefa Tesli, który zapowiedział, że spodziewa się w tym roku znacznie niższej sprzedaży. W trosce o poprawę notowań firma ogłosiła kolejną promocję na Model Y, chcąc "wypchnąć" jak najwięcej egzemplarzy jeszcze w tym kwartale. Agencja Reutera dowiedziała się, ile wynoszą obniżki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Elon Musk tnie ceny Tesli Model Y w USA

Upusty oferowane są na dwa warianty Tesli Model Y – tylnonapędową i dwusilnikową wersję Long Range. Niezależnie od wyboru klienci mogą liczyć na 1 tys. dol. (ok. 4 tys. zł) rabatu. To zaś oznacza, że w Stanach Zjednoczonych podstawowy Model Y kosztuje teraz 42 tys. 990 dol. (ok. 172,7 tys. zł), a wersja Long Range 47 tys. 990 dol. (ok. 192,8 tys. zł). Warto dodać, że to ceny bez uwzględnienia rządowych subsydiów.

To odpowiednio o 2,3 i 2 proc. mniej niż przed promocją. I zarazem o wiele mniej niż w Polsce – u nas podstawowy "igrek" kosztuje 194 tys. 990 zł, a wariant Long Range już 224 tys. 990 zł. Gdyby ceny zeszły do amerykańskiego poziomu, w salonach z pewnością ustawiłyby się kolejki chętnych jak w ubiegłym roku na Model 3. Haczyk? Promocja obowiązuje tylko do końca lutego.

Ceny Tesli Model Y w Polsce Foto: Zrzut ekranu/Tesla
Ceny Tesli Model Y w Polsce

Tesla czuje na plecach oddech chińskiej konkurencji

Dlaczego Elon Musk przewiduje niższą sprzedaż w tym roku? Szef Tesli widzi, co "wyczyniają" na światowych rynkach producenci z Chin. Ich ekspansja w Europie może doprowadzić do zmiany rozkładu sił – Chińczycy może nie odbiorą Tesli berła, ale z pewnością mocno za nie pociągną. Próbują je wyszarpać już od ostatniego kwartału 2023 r., kiedy chiński BYD wyprzedził Teslę i został największym na świecie producentem pojazdów elektrycznych.

Chiński BYD Seal na salonie IAA Mobility 2023 w Monachium Foto: Krzysztof Wojciechowicz / Auto Świat
Chiński BYD Seal na salonie IAA Mobility 2023 w Monachium

Co na to Elon Musk? Odparciem ataku będzie projekt "Redwood", czyli tani elektryczny crossover mający trafić do jak najszerszego grona odbiorców. Jego przewidywana cena to 100-120 tys. zł, a to konkurencyjna stawka nawet wobec konkurentów z Chin. Nowe auto Tesli prawdopodobnie poznamy w pierwszej połowie 2025 r.