Logo

Jest jak szwajcarski scyzoryk, który nie chce się zestarzeć – oto Volkswagen T4 Multivan

Piotr Burchard
Piotr Burchard

Co prawda "Nie ma kariery bez T4", ale najpierw krótkie wprowadzenie: ostatnie egzemplarze tylnosilnikowego T3 (głównie Syncro i pojazdy dla służb) wyprodukowano jesienią 1992 r., a więc 13 lat po premierze modelu i dwa lata po debiucie jego następcy (czyli właśnie T4). Konstrukcyjnie już w latach 80. "te-trójka" była pojazdem archaicznym, ale skoro tak, to dlaczego w warunkach gospodarki rynkowej wytwarzano go aż tak długo? Odpowiedź jest oczywista: prostota konstrukcji (a więc i łatwe naprawy) oraz przyzwoite wykonanie sprawiały, że solidny samochód miał wierną i liczną grupę odbiorców. Po co więc Volkswagen miałyby "strzelać sobie w kolano" i wstrzymywać produkcję świetnie sprzedającego się modelu?

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu