Tak schłodzisz auto nawet w największy upał i bez klimatyzacji
Sandra Kobuszewska
W okresie letnim warto dobrze przemyśleć, gdzie i jak zaparkować swój samochód, żeby ten jak najmniej się nagrzał oraz jak skutecznie go schłodzić. Przedstawiamy także kilka porad dla osób nieposiadających klimatyzacji w swoich samochodach.
New Africa / Shutterstock
Jak zabezpieczyć samochód przed nagrzaniem?
Podczas upałów przekraczających 30 st. C temperatura w samochodzie, zaparkowanym w pełnym słońcu, może dojść do nawet 70 st. C. W aucie zaparkowanym w cieniu może być ona jednak nawet o połowę niższa
Warto zatem parkować tak, aby w momencie wyjścia z pracy nasz samochód znajdował się w cieniu. W tekście wyjaśniamy, na co zwrócić uwagę. Pomocne jest także parkowanie tyłem do słońca
Skutecznym gadżetem zabezpieczającym samochód przed nagrzaniem jest natomiast mata przeciwsłoneczna, zakrywająca przednią szybę
Dla osób nieposiadających klimatyzacji pomocne mogą okazać się także dodatkowe wiatraki oraz klimatyzacja podłączana do gniazda zapalniczki
Przed wyruszeniem w drogę bardzo ważne jest także wywietrzenie naszego auta
W umiarkowanie ciepły dzień temperatura w kabinie auta może zbliżyć się do 50 st. C. Z kolei podczas upałów przekraczających 30 st. C temperatura w samochodzie zaparkowanym w pełnym słońcu może dojść do nawet 70 st. C. Należy jednak podkreślić, że jest to tylko temperatura powietrza! Elementy takie jak kierownica czy deska rozdzielcza, które zazwyczaj mają ciemne kolory, mogą nagrzewać się jeszcze bardziej!
Kolor karoserii również w pewnym stopniu wpływa na temperaturę wewnątrz samochodu, choć z testu przeprowadzonego przez niemiecki ADAC wynika, iż kabina czarnego samochodu nagrzewa się o zaledwie 5 st. C mocniej niż kabina białego. W ekstremalnym upale nawet tak niewielka różnica może mieć znaczenie...
Dojazdy do pracy czy inne codzienne obowiązki nie kończą się wraz z nadejściem fali upałów. Warto zatem wiedzieć, co robić, aby skutecznie schłodzić samochód i sprawić by podczas długich godzin na parkingu nagrzewał się jak najmniej.
Samochód zaparkowany w cieniu nawet w upalny dzień może nagrzać się o połowę mniej niż ten zaparkowany w pełnym słońcu. Nie chodzi jednak o to, aby rano szukać cienia i liczyć, że pozostanie tam przez najbliższych osiem godzin, co niestety w większości przypadków nie jest możliwe.
Nawet jeśli w danym miejscu nie ma jeszcze cienia, pamiętaj, że może pojawić się tam za kilka godzin. Jeśli wracamy do auta późnym popołudniem, najlepiej parkować od wschodu, jeśli jednak wychodzimy z pracy wcześniej, można spróbować parkować od północy. W pobliżu parkingu warto także szukać rozłożystych drzew i dużych budynków. Wychodząc z pracy, wystarczy zaobserwować, w którą stronę rzucają one cień i to właśnie tam zaparkować następnego dnia — zapewniając sobie tym samym kilka godzin na schłodzenie samochodu.
Pomocne jest także — o ile to możliwe —parkowanie tyłem do słońca. Przednia szyba zwykle jest dużo większa od tylnej, w związku z czym kabina nagrzewa się przez nią zdecydowanie szybciej. Warto zatem parkować tak, by przednia szyba była nachylona pod jak najmniejszym kątem do słońca.
Aby zabezpieczyć samochód przed przegrzaniem, warto zainwestować w specjalną matę odbijającą promienie słoneczne. Mata przeciwsłoneczna to wydatek zaledwie kilkunastu złotych. Założenie jej na przednią szybę sprawia jednak, że auto zdecydowanie mniej się nagrzewa, a deska rozdzielcza i inne elementy wyposażenia samochodu są chronione przed topieniem i łuszczeniem. Matę montuje się poprzez zaczepienie za lusterka lub przytrzymanie drzwiami.
Na rynku dostępne są także większe osłony przeciwsłoneczne, które swoją powierzchnią obejmują przednią i tylną szybę oraz dach samochodu. Pokrowce te montowane są do felg za pomocą bezpiecznych haczyków. Zaczepia się je także o dolną krawędź w środkowej części samochodu oraz o dolną krawędź zderzaka.
Wietrzenie to podstawa
W miarę możliwości przed rozpoczęciem podróży dobrze jest otworzyć w samochodzie wszystkie drzwi (ewentualnie okna) na tzw. "przestrzał". Powstały przeciąg nawet w kilka minut odrobinę wywietrzy kabinę i wpuści do środka świeże, chłodniejsze powietrze.
Gdy wstępnie wywietrzymy kabinę, dobrze jest od razu ruszyć w drogę. Pomimo włączonej klimatyzacji (jeśli nasze auto ją posiada), przez pierwsze kilka minut warto jednak pozostawić uchylone okna. Dzięki temu nagrzane powietrze dużo szybciej wyleci z samochodu.
W trakcie jazdy szyby nie powinny być jednak całkowicie opuszczone, gdyż może to prowadzić do przewiania — co z kolei może skutkować bolesnym zesztywnieniem mięśni szyi, a w najgorszym przypadku doprowadzić do paraliżu mięśni twarzy. Używając klimatyzacji, należy także pamiętać, aby nie nastawiać jej od razu na najniższą temperaturę. W ten sposób narażamy bowiem nasz organizm na szok termiczny.
Oprócz maty przeciwsłonecznej w samochodach bez klimatyzacji pomocny może okazać się także specjalny wiatrak. Wentylator zasilany z gniazda zapalniczki lub bateriami wywoła przyjemną cyrkulację powietrza, tym samym obniżając temperaturę w samochodzie. Urządzenie to może się przydać w korku. Normalnie niestety w pewnym stopniu ogranicza widoczność.
Namiastką klimatyzacji może być natomiast klimatyzator podłączany do gniazda zapalniczki. Wystarczy napełnić go wodą i czekać na przypływ chłodnego powietrza. Taki dodatkowy klimatyzator może pracować nawet do ośmiu godzin, a jego ceny, w zależności od modelu, wahają w przedziale 69-159 zł.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
