Logo

To modelowy, tani SUV z Chin? Jeździłem tym autem i jestem zszokowany

  • Jedną z największych wad Bestune T90 jest paliwożerny silnik 1.5
  • Importer może zaoferować taki samochód z instalacją LPG, ale czy to rozwiązuje wszystkie problemy?
  • Auto ma mnóstwo miejsca w drugim rzędzie siedzeń, ale już bagażnik jest bardzo skromny
  • Bestune T90 ma na wyposażeniu seryjnym szklany panoramiczny dach sterowany elektrycznie i wyświetlacz HUD; oszczędności zastosowano jednak w wielu innych miejscach
  • Zachęcamy do głosowania w ankiecie znajdującej się na końcu artykułu
  • Samochód został wypożyczony do testu od importera, a po teście zwrócony
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Bestune T90 to SUV ma długość nieco ponad 4,7 m – czyli mierzy o 12 cm więcej niż Toyota RAV4. Wokół tylnej kanapy obszytej syntetyczną skórą miejsca jest tyle, że nie tylko RAV4, lecz także porządne limuzyny zerkają z zazdrością. Przednie fotele są obszerne, obszyte tym samym materiałem skóropodobnym i sterowane elektrycznie. Nad głowami mamy tu wielkie okno dachowe z elektryczną roletą. W standardzie jest nawet wyświetlacz HUD – i to taki "prawdziwy", wyświetlający dane na przedniej szybie.

Samochód ma pod maską silnik benzynowy o pojemności 1,5 o mocy 160 KM l i cóż... to już nie brzmi dumnie, bo kto miał kontakt z chińską motoryzacją, ten wie, że może to oznaczać raczej powolną jazdę i duże spalanie. Cóż... po przejażdżce Bestune T90 mogę powiedzieć to samo, co kiedyś usłyszałem od polskiego biznesmena spotkanego w warsztacie montującym instalacje gazowe. Ten biznesmen właśnie kupił używane Porsche Cayenne i zwierzył mi się tak: "Panie, ja wiedziałem, że to będzie dużo palić, ale nie myślałem, że aż tyle".

Nie, nie odchodźcie jeszcze.

Jak jeździ Bestune T90?

Bestune T90 1.5 Business
Bestune T90 1.5 BusinessŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Na rozglądanie się po wnętrzu Bestune T90 przyjdzie czas, teraz lepiej jedźmy już. Ostrożnie ruszam. Mam takie delikatne wrażenie, jakbym jechał amerykańskim motocyklem z wysuniętym daleko do przodu przednim kołem, który dobrze jedzie na wprost, ale niechętnie skręca. Mam też wrażenie nieidealnych proporcji w odległości pomiędzy fotelem a kierownicą oraz pomiędzy fotelem a pedałami, niemniej w mniejszych typowo-chińskich SUV-ach ten problem jest odczuwalny bardziej. Dość szybko, bo już po paru kilometrach, przyzwyczajam się do pozycji za kierownicą i przyzwyczajam się też do specyficznego prowadzenia tego samochodu, bo też to nie jest jego podstawowy problem.

Bestune T90
Bestune T90Żródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Podstawowy problem Bestune T90 to jego silnik i zautomatyzowana, dwusprzęgłowa skrzynia biegów – a konkretnie elektronika sterująca zespołem napędowym. No więc wciskasz gaz, prawie nic się nie dzieje (system zastanawia się), więc odruchowo wciskasz głębiej pedał gazu i w tym momencie do silnika dociera, że miał jechać – i wyrywa do przodu jak rakieta. Odruchowo odpuszczasz gaz, bo nie do końca o to ci chodziło, ale on jeszcze przez chwilę ciągnie. Opóźnienie przy dodawaniu gazu wynosi nawet 1-2 s, opóźnienie w reakcji na odjęcie gazu to ok. 0,5-1 s. Efekt jest boleśnie powtarzalny, najbardziej podczas ruszania i powolnej jazdy w korku, a także przy próbach wyprzedzania. Tak po ludzku mówiąc, to jedzie się tym autem strasznie nierówno, żabimi skokami. Nawet, gdy już wiesz, czego się spodziewać i nie dociskasz gazu, gdy po pierwszym muśnięciu nic się nie dzieje, to i tak niemal nie sposób płynnie jechać. Z tego, co wiem, to nie jest kwestia wady tego egzemplarza – to cecha tego modelu.

Drodzy panowie z Bestune: zdarza mi się jeździć samochodami w wersjach przedprodukcyjnych. W takich wypadkach jestem uprzedzany, że nie wszystko działa idealnie, a obecni na jazdach inżynierowie skrupulatnie zapisują uwagi dziennikarzy motoryzacyjnych, żeby te wady usunąć, zanim samochód trafi do sprzedaży. I powiem wam, że właściwie się nie zdarza, aby przedprodukcyjny samochód miał tak źle oprogramowany napęd jak Bestune T90 będący już w sprzedaży.

Co ma we wnętrzu Bestune T90?

Bestune T90 1.5 Business
Bestune T90 1.5 BusinessŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Środkowy ekran jest nawet ładnie wkomponowany w konsolą środkową, nie wystaje za bardzo ponad deską rozdzielczą – to plus. Jakość tego wyświetlacza jest średnia (to minus) ale i tak lepsza niż jakość wyświetlacza przed kierowcą, który jest nierównomiernie podświetlony i świeci po oczach. Z mechanicznych przełączników w kokpicie mamy: przyciski na kierownicy, przycisk "start" oraz włącznik hamulca awaryjnego wymagany przepisami. Tyle. No, jeszcze są przyciski do sterowania szybami i lusterkami na drzwiach – są zupełnie normalne, to plus. Natomiast jeśli chodzi o sterowanie pozostałymi funkcjami samochodu, to cóż... młodzi inżynierowie młodej marki Bestune dogonili własny ogon. Przykład: okazuje się, że Bestune T90 ma nawet ogrzewanie kierownicy, ale ktoś zapomniał umieścić włącznika tej funkcji – nie ma ani przycisku gdzieś na wierzchu, ani żadnego skrótu ekranowego. Ale dopatrzyłem się, że wśród kilku rzeczy, które możesz podpiąć pod "wolny" przycisk na kierownicy, jest właśnie ogrzewanie kierownicy, o którym nie ma nawet mowy w opisie wyposażenia samochodu. No ale jeśli zużyjesz ten przycisk na ogrzewanie kierownicy, to nie masz możliwości np. włączenia widoku z kamer "na żądanie". A mógłby się on przydać podczas podjeżdżania gdzieś przodem, bo widoczność jest słaba (na marginesie: przednich czujników parkowania brak).

Bestune T90 1.5 Business: w nocy przy słabym oświetleniu tylna kamera jest niemal ślepa
Bestune T90 1.5 Business: w nocy przy słabym oświetleniu tylna kamera jest niemal ślepaŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Skoro już przy tym jesteśmy: z tyłu są i czujniki parkowania, i kamera. Za dnia mamy obraz ostry ostry jak brzytwa (plus), w ciemności obraz z tylnej kamery to po prostu czarna plama (minus).

Bestune T90 z chińskim "android auto". Jak podłączyć telefon w Bestune T90?

Na pokładzie Bestune T90 nie ma aplikacji Carplay, ale jest chińska aplikacja Carbitlink służąca do integracji telefonu z samochodem. Carbitlink to chiński odpowiednik Mirror Linka, który w Europie właściwie już umarł. Działa to tak, że po wejściu do auta prawie za każdym razem trzeba połączyć się z systemem, włączając samochodową część tej aplikacji, które wyświetla kod QR. Telefonem skanujemy kod, czekamy, czekamy, czekamy, a następnie po przejściu kilku kolejnych kroków na ekranie samochodu pojawia się widok widoczny na telefonie. Można więc w telefonie włączyć sobie aplikację nawigacyjną (np. Google Maps) I ten obraz będzie widoczny na ekranie auta.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jakie jest spalanie Bestune T90?
Jakie wyposażenie ma Bestune T90?
Czy Bestune T90 ma pojemny bagażnik?
Co można poprawić w Bestune T90?

Gdy telefon jest w poziomie, obraz jest poziomy; gdy telefon jest w pionie, obraz zabawnie pionizuje się. Ale cokolwiek chcecie zrobić: wybrać adres, coś zmienić – dotykanie ekranu dotykowego nie zadziała, ponieważ w tym momencie jest on nieaktywny, wszystko trzeba robić na telefonie. Carbitlink to czyste zło, szybko przeprosicie się z wieszaczkiem na telefon.

Ile pali Bestune T90?

Bestune T90 – zużycie paliwa
Bestune T90 – zużycie paliwaŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Importer marki Bestune zdaje sobie sprawę, że chińskie silniki 1.5 są paliwożerne. Zwłaszcza pracujące pod kiepskim oprogramowaniem silniki Bestune piją jak smoki, więc można dostać montowaną w Polsce instalację gazową.

Najpierw o tym, ile benzyny pali Bestune T90: otóż jedyna sytuacja, gdy zużycie paliwa nie jest szokująca wysokie, to bardzo spokojna jazda w ruchu podmiejskim z prędkościami do około 80 km na godz. Wtedy T90 pali do ok. 8 l na 100 km. W jakkolwiek trudniejszych warunkach spalanie wręcz wystrzeliwuje i w mieście w godzinach szczytu zazwyczaj wynosi powyżej 12 l, na jednym z 25-kilometrowych miejskich przejazdów przy raczej spokojnej jeździe zużycie paliwa Bestune T90 wyniosło 14,1 l. Średnie spalanie w czasie testu wyniosło 11,6 l na 100 km. Nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałem takie wyniki w (ponoć) nowoczesnych autach.

Jadąc ze stabilną prędkością do ok. 80 km na godz. możemy uzyskać akceptowalne zużycie paliwa. na co dzień jednak trudno je utrzymać
Jadąc ze stabilną prędkością do ok. 80 km na godz. możemy uzyskać akceptowalne zużycie paliwa. na co dzień jednak trudno je utrzymaćŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Ale możecie mieć instalacją gazową, która jest zamontowana i wysterowana dość sensowne. To raczej warunek niezbędny w samochodzie potencjalnie kupowanym przez ludzi, którzy każdy banknot przed wydaniem oglądają z dwóch stron. Nie sądźcie jednak, że skoro litr gazu kosztuje tyle co pół litra benzyny, to finansowo wyjdziecie na tym tak, jakby samochód spalał 6 l benzyny na 100 km. Nic z tych rzeczy, ponieważ ten samochód w trybie jazdy na gazie jednocześnie spala dość dużo benzyny.

Tzw. dotrysk benzyny jest niezbędny w silnikach z tego rodzaju wtryskiem paliwa, jaki występuje w silniku Bestune T90 – więc w praktyce zużycie gazu jest nieco mniejsza, niż można by się spodziewać, ale na zbiornik zużytego gazu przypada zużycie ok. 1/4 baku benzyny. Pewnie zależy to od różnych czynników, warunków jazdy, dynamiki jazdy i tak dalej, ale tanio jeździć "bestią" się nie da.

Bestune T90 1.5 Business
Bestune T90 1.5 BusinessŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

W pakiecie z instalacją LPG idzie zmniejszenie pojemności bagażnika, który i tak – pomimo deklarowanej pojemności 560 l – wydaje się mały (takie są koszty obszernej tylnej części nadwozia); jeśli w bagażniku będziesz wozić koło zapasowe, no to zrobi się całkiem słabo.

Czego nie ma Bestune T90?

Chińskie samochody kojarzą nam się (słusznie) z bogatym wyposażeniem, które w niektórych chińskich SUV-ach działa różnie, ale jego lista – zwłaszcza w kontekście cen niektórych modeli – po prostu robie wrażenie. W Bestune T90 mamy wyświetlacz Head-up, mamy panoramiczny otwierany dach, mamy tapicerkę udającą skórzaną, ale... Ale nie ma: elektrycznie otwieranej klapy bagażnika, nie mamy przednich czujników parkowania, nie ma ładowarki indukcyjnej do telefonu, nie ma ogrzewania ani chłodzenia foteli, co przy tego rodzaju tapicerce może w skrajnych warunkach termicznych być dość uciążliwe.

Bestune T90 1.5 Business: ogrzewanie kierownicy nie ma własnego włącznika, ale można je "podpiąć" pod jeden wolny przycisk na kierownicy. Wtedy rezygnujemy z innych funkcji
Bestune T90 1.5 Business: ogrzewanie kierownicy nie ma własnego włącznika, ale można je "podpiąć" pod jeden wolny przycisk na kierownicy. Wtedy rezygnujemy z innych funkcjiŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Fotel kierowcy nie ma regulacji odcinka lędźwiowego, a fotel pasażera wprawdzie jest sterowane elektrycznie, ale nie ma regulacji wysokości i pasażer siedzi wysoko jak na krześle. Bestune T90 ma system bezkluczykowy, ale aktywna klamka jest tylko jedna – w drzwiach kierowcy We wnętrzu Bestune T90 naliczyłem jedynie dwa porty USB – jeden w schowku, drugi z tyłu. Ogólnie: brak doświadczenia w projektowaniu samochodów i źle wycelowane oszczędności są w tym modelu zaprojektowanym z myślą o mniej wymagających rynkach aż nadto widoczne.

Bestune T90 ma w menu dwa języki do wyboru: hiszpański albo angielski, polskiego nie ma, chińskiego zresztą też nie. Radio w Bestune T90 nie ma RDS-u.

Czy kupiłbym Bestune T90?

Samochód kosztuje 129 tys. 900 zł plus 2500 zł za lakier inny niż biały, ale pakiet ubezpieczeń na pierwszy rok dostaniesz za złotówkę, czyli zaoszczędzisz ok. 3500 zł. Można dopłacić 5000 zł (netto) za lepszą tapicerkę, otwarta pozostaje kwestia ceny instalacji LPG.

No więc cena wydaje się rozsądna, samochód jest duży, ale: kiepsko jeździ, dużo pali, obsługowo jest jak tani smartfon, ma mały bagażnik. Jest wyraźnie gorszy choćby od Baica Beijinga 7, który przecież też orłem nie jest. Jest to "znakomita oferta dla mniej wymagających użytkowników", dlatego bym go nie kupił, bo jednak lubię poczuć przyjemność z jazdy. Tymczasem w cenie od 101 tys. 400 zł stoi w cenniku podobnej wielkości Dacia Bigster z instalacją LPG, która jest nieprawdopodobnie plastikowa, ale pali mniej więcej połowę tego co "bestia" i o wiele lepiej jeździ. Za ok.119 tys. zł można mieć Bigstera z LPG z wyposażeniem lepszym niż Bestune T90; za 133 tys. 400 zł można mieć ten samochód w hybrydzie – wciąż plastikowy, ale jeżdżący bardzo przyzwoicie i oszczędnie nawet bez LPG. Dacia Bigster ma mniej miejsca na tylnych siedzeniach, ale o wiele lepszy bagażnik. To co wybierasz?

Na koniec ciekawostka: w instrukcji tego auta dostępnej "w ekranie" zauważyłem, że producent zaleca wymianę oleju silnikowego, co – uwaga! – 5000 km albo co 6 miesięcy. W Polsce interwał serwisowy ustawiono na 15 tys. km (po pierwszej wymianie przy 5000 km). W trudnych warunkach jazdy producent sugeruje nawet częstszą wymianę oleju niż co 5000 km. Cóż... w tym wypadku producent najlepiej wie, czego potrzebuje jego samochód, by jeździć długo i szczęśliwie i ja bym jemu bardziej ufał...

Bestune T90 – dane techniczne

Rodzaj silnikabenzynowy, 4-cylindrowy, turbodoładowany, poj. 1498 ccm
Maksymalna moc silnika:160 KM
Maks. moment obr.258 Nm
Napędprzedni, przekładnia dwusprzęgłowa 7DCT
Prędkość maksymalna200 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/hbd.
Wymiary (dł./szer./wys.)4718/1880 /1710 mm
Masa własna/ładowność1525 kg/450 kg
Zużycie paliwa na 100 km w cyklu mieszanym7,7 l/100 km/w teście 11,6 l/100 km
Pojemność bagażnika560 l
Cena wersji 1.5 Businessod 129 tys. 900 zł
Autor Maciej Brzeziński
Pasjonat technologii, prywatnie także zapalony kolarz
Pokaż listę wszystkich publikacji
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu