- Nowy silnik Renault zaskakuje dobrą elastycznością
- Renault Kadjar jest świeżo po liftingu, zmodernizowany Tucson zadebiutował pod koniec zeszłego roku. Mazda CX-5 jest w tej wersji oferowana od blisko dwóch lat
- Ciekawa sytuacja: Mazda zużyła na naszej pętli pomiarowej mniej niż w cyklu testowym WLTP w laboratorium. Z kolei Hyundai i Renault potrzebowały o kilkanaście procent paliwa więcej, niż podaje producent
Styczeń należał do Tucsona: Polacy zarejestrowali 988 sztuk tego modelu, co czyni go liderem sprzedaży wśród SUV-ów. Z kolei miniony rok kompaktowy SUV Hyundaia zamknął wynikiem 8065 egzemplarzy, które wyjechały na polskie drogi – dało mu to trzecie miejsce na suvowym podium (za Dacią Duster i Nissanem Qashqaiem). Kto świętuje takie triumfy, musi być gotowy na atak: Tucsona na pojedynek wyzywa bliski krewny Qashqaia – Renault Kadjar. W minionym roku znalazł on w Polsce 2680 nabywców. W ten sezon startuje świeżo po liftingu, z nowym silnikiem i atrakcyjnymi cenami. To grono dobrze uzupełnia trzeci rywal – Mazda CX-5. W 2018 roku zaliczyła swój rekord sprzedaży nad Wisłą, wybrało ją 3539 kierowców, o 50 proc. więcej niż w 2017 r., gdy ta generacja trafiła do salonów. Widać, że świeży model dobrze się przyjął. A na ile udana jest modernizacja Kadjara? Sprawdźmy to!
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoOdświeżony SUV Renault staje do walki ze 159-konnym turbobenzynowym silnikiem 1.3 TCe, skonstruowanym we współpracy z Mercedesem. Jednostka odznacza się gładką pracą i zaskakuje elastycznością jak na swój format. Wyjeżdżając z terenu zabudowanego, nie trzeba nawet redukować z 5. na 4. bieg, żeby płynnie przyspieszyć z 50 do 90 km/h. I całe szczęście, bo akurat zmiany dobrze zestopniowanych biegów mało precyzyjnym długim lewarkiem nie są miłe. Mazda pokazuje, ile frajdy może to sprawiać: tu drążek jest krótki, skoczny, pracuje z przyjemnym oporem, przypomina najlepsze czasy... BMW!
W Maździe akurat do lewarka trzeba sięgać dość często. Dwulitrowy silnik benzynowy o mocy 165 KM chce być kręcony. Podczas gdy Kadjar osiąga 260 Nm przy 1750 obrotach, CX-5 rozwija 213 Nm maksymalnego momentu obrotowego dopiero przy 4000 obrotów. Konsekwencją tego są słabe wyniki elastyczności.
Hyundaia Tucsona napędza 177-konne 1.6 T-GDI, co już na papierze daje mu pewną przewagę. W naszych pomiarach nie zawodzi: od 0 do 100 km/h potrzebuje 8,9 s, czyli o całą sekundę mniej niż Mazda i o 1,3 s lepiej od Renault. Ale silnik Hyundaia wymaga też, niestety, dużo paliwa – średnio 9,1 l/100 km na naszej pętli pomiarowej. Kadjar zużył na tej samej trasie 7,5 l, a CX-5 – 7,3 l. Mazda jak zwykle dzielnie broni honoru wolnossących silników o słusznej pojemności skokowej i jako jedyna zużyła w teście mniej, niż ma wpisane w katalogu!
Nieco gorzej od rywali Mazda CX-5 wypada w próbie hamowania. Po rozgrzaniu hamulców występuje tu zjawisko fadingu, pedał staje się miękki, trzeba go coraz głębiej wciskać, a droga wydłuża się do 36,1 m. Oczywiście, to nadal bezpieczny wynik, ale rywale jeszcze lepiej hamują: Hyundai potrzebował „na gorąco” 34,7 m, a Renault – tylko 34 m!
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoCzasem jednak nasze pomiary nie dają pewnego obrazu sytuacji i tu znowu posłużymy się przykładem Mazdy. Podczas jazdy ze stałą prędkością na najwyższym biegu CX-5 jest tak ciche, jak rywale – sonometr niezmiennie wskazywał 69 dB (A). Za to już podczas przyspieszania silnik robi się znacznie bardziej hałaśliwy niż jednostki konkurentów, zaczyna wyć i ten dźwięk wyraźnie przenika do kabiny.
W Kadjarze silnik ciszej pracuje, ale już sam charakter tego auta mniej zachęca kierowcę do dynamicznej jazdy. Face lifting w tej materii niewiele zmienił – układ kierowniczy pracuje mało bezpośrednio i bez wyczucia, zawieszenie lubi, niestety, wprawiać nadwozie w kołysanie nawet na niewielkich wybojach. Miłośnicy dobrego prowadzenia będą Kadjarem rozczarowani. Odczuwalnie lepiej, choć też nie szałowo, jeździ Tucson. Zawieszenie, układ kierowniczy i mechanizm zmiany biegów funkcjonują w porządku, chociaż brakuje w tym wszystkim spójności i pasji. Znajdziemy je za to w Maździe. Udaje jej się wciągnąć kierowcę w centrum wydarzeń, podzespoły harmonizują ze sobą i razem pracują na frajdę z jazdy.
Podczas pakowania bagaży żadne z aut nie rozczarowuje, panuje tu dość wyrównany poziom. Każde z nich oferuje powyżej 500 kg ładowności, ale to Hyundaiowi udaje się wywalczyć małą przewagę – może wziąć na pokład 614 kg. Największy bagażnik po złożeniu kanapy znajdziecie w Maździe – pojemność do 1620 l. Z kolei w przypadku 5-miejscowej konfiguracji siedzeń minimalnie mniej zmieści się w Kadjarze – 472 l wobec 506 l w CX-5 i 513 l w Tucsonie. Na rodzinny wakacyjny bagaż to powinno wystarczyć.
Długa podróż urlopowa daje też sporo czasu, żeby tropić jakościowe niedociągnięcia. Tanie plastiki i niestaranne wykończenie w Renault zauważycie dość szybko. Z kolei Azjaci oszczędzili na lakierze – w przegrodzie silnikowej i wnękach drzwi brakuje klaru. Wobec tego, że ceny Mazdy i Hyundaia przekraczają 120 000 zł, są to już warte odnotowania niedoróbki.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoWedług suwmiarki Mazda CX-5 ma najprzestronniejszą kabinę – gdy przeliczy się milimetry na punkty, CX-5 zyskuje trzypunktową przewagę nad rywalami. Tucson i Kadjar uzyskują jednakowy wynik, jednak subiektywnie dorośli wygodniej podróżują na tylnej kanapie Hyundaia. Komfort zwiększają tu też wyżej umieszczone i dłuższe siedzisko oraz możliwość regulacji oparcia. W Kadjarze natomiast irytować mogą zbyt mocno pochylone zagłówki – zarówno z przodu, jak i z tyłu.
Przejdźmy do kosztów. To jedyny rozdział, w którym triumfuje Kadjar, głównie dzięki atrakcyjnej cenie. Po doposażeniu trzeba za niego zapłacić 108 000 zł. CX-5 jest o 18 800 zł droższe, natomiast Hyundai kosztuje aż 130 300 zł. Renault „kasuje” na tym o kilka cennych punktów więcej niż rywale, ale niestety, nie dość dużo, by nadrobić straty w innych dziedzinach. Hyundai swoją cenę „tuszuje” aż 5-letnią gwarancją bez limitu kilometrów i najniższą utratą wartości. Niestety, ze względu na pakietowane opcje nie da się w nim zamówić kilku rzeczy, które mają rywale. Żeby mieć np. czujnik martwego pola, trzeba wybrać topową wersję Premium. Mazda i Renault też nie dają pełnej swobody konfiguracji, ale testowane wersje zebrały o kilka punktów więcej za wyposażenie.
Na końcu Tucson wygrywa dwupunktową przewagą, CX-5 depcze mu po piętach. Kadjar mimo liftingu przegrywa. Nowy silnik dobrze mu zrobił, reszta natomiast nie jest tak dopracowana i jeszcze trochę odstaje od poziomu konkurentów.
Renault Kadjar kontra Mazda CX-5 i Hyundai Tucson - wyniki testu
Wyniki testu | Hyundai Tucson 1.6 T-GDI Style | Mazda CX-5 Skyactive-G 165 SkyENERGY | Renault Kadjar Tce 160 Intens |
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,4 s | 3,2 s | 3,8 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,9 s | 9,9 s | 10,2 s |
Przyspieszenie 0-130/0-160 km/h | 13,6/22,1 s | 15,8/25,8 s | 15,4/24,2 s |
Elastyczność 60-100 km/h | 6,5/8,7 s (na 4./5. biegu) | 9,6/13,9 s (na 4./5. biegu) | 6,2/8,6 s (na 4./5. biegu) |
Elastyczność 80-120 km/h | 9,6/13,1 s (na 5./6. biegu) | 14,3/21,3 s (na 5./6. biegu) | 9,2/11,7 s (na 5./6. biegu) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1496/614 kg | 1493/527 kg | 1387/502 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 57/43 proc. | 58/42 proc. | 60/40 proc. |
Średnica zawracania (w lewo/w prawo) | 11,6/11,5 m | 11,8/11,9 m | 11,5/11,3 m |
Hamowanie ze 100 km/h (zimne) | 35,1 m | 35,0 m | 34,4 m |
Hamowanie ze 100 km/h (gorące) | 34,7 m | 36,1 m | 34,0 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 56 dB (A) | 55 dB (A) | 58 dB (A) |
Hałas w kabinie przy 100 km/h | 64 dB (A) | 64 dB (A) | 65 dB (A) |
Hałas w kabinie przy 130 km/h | 69 dB (A) | 69 dB (A) | 69 dB (A) |
Spalanie testowe | 9,1 l/100 km | 7,3 l/100 km | 7,5 l/100 km |
Zasięg | 680 km | 790 km | 730 km |
Dane producenta | Hyundai Tucson 1.6 T-GDI Style | Mazda CX-5 Skyactive-G 165 SkyENERGY | Renault Kadjar Tce 160 Intens |
Silnik: typ/cylindry/zawory | benzynowy, turbo/R4/16 | benzynowy/R4/16 | benzynowy, turbo/R4/16 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu | poprzecznie z przodu | poprzecznie z przodu |
Zasilanie/napęd rozrządu | wtrysk bezpośredni/łańcuch | wtrysk bezpośredni/łańcuch | wtrysk bezpośredni/łańcuch |
Pojemność skokowa (cm3) | 1591 | 1998 | 1332 |
Moc maksymalna (KM/obr./min) | 177/5500 | 165/6000 | 159/5000 |
Maks. moment obrotowy (Nm/obr./min) | 265/1500 | 213/4000 | 260/1750 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 205 | 201 | 210 |
Skrzynia biegów | manualna, 6-biegowa | manualna, 6-biegowa | manualna, 6-biegowa |
Napęd | przedni | przedni | przedni |
Hamulce (przód/tył) | tw/t | tw/t | tw/t |
Pojemność bagażnika (l) | 513-1503 | 506-1620 | 472-1478 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 62 | 58 | 55 |
Marka i model opon testowanego auta | Continental Sport Contact 5 | Continental Premium Contact 6 | Michelin Pilot Sport 4 |
Rozmiar opon testowanego auta | 245/45 R 19 | 225/55 R 19 | 225/45 R 19 |
Emisja CO2 według cyklu WLTP (g/km)/norma emisji spalin | 186/Euro 6d-Temp | 168/Euro 6d-Temp | 150/Euro 6d-Temp |
Masa holowanej przyczepy z hamulcem/bez (kg) | 1900/750 | 1800/750 | 1500/700 |
Wyposażenie | Tucson | CX-5 | Kadjar |
Wersja | Style | SkyENERGY | Intens |
Airbagi czołowe/boczne/kurtynowe/kolanowe | S/S/S/N | S/S/S/N | S/S/S/N |
Reflektory LED/przeciwmgielne/aut. światła drogowe | S/S/S | S/S/S | 4000 zł/S/S |
Klimatyzacja automatyczna | S (2-strefowa) | S (2-strefowa) | S (2-strefowa) |
Lusterka podgrzewane/elektrycznie składane | S/S | S/S | S/S |
Aut. ściemniające się lusterko wsteczne/czujnik deszczu | S/S | S/S | S/S |
System multimedialny/nawigacja | S/S | S/2100 zł | S/S |
Bluetooth/USB/radio DAB | S/S/N | S/S/S | S/S/S |
Apple CarPlay i Android Auto/ładowarka indukcyjna | S/S | S/N | S/N |
Kluczyk zbliżeniowy/elektryczna klapa bagażnika | S/2000 zł | N/2900 zł* | S/N |
Tempomat/adaptacyjny tempomat | S/N | S/N | S/N |
Czujniki parkowania tylne/przednie | S/S | S/S | S/S |
Kamera cofania/system automatycznego parkowania | S/N | 4900 zł*/N | 3500*/3500 zł* |
Podgrzewane fotele przednie/tylne/kierownica | S/S/S | S/N/S | 1600 zł*/N/N |
Ekran head-up (na szybce pleksi) | N | 4900 zł* | N |
System unikania kolizji/monitoring uwagi kierowcy | S/S | S/4900 zł* | 3500*/3500 zł* |
Skaner znaków drogowych/asystent pasa ruchu | S/S | 4900 zł*/S | S/S |
Czujnik martwego pola/ruchu poprzecznego podczas cofania | N/N | S/S | 3500 zł*/N |
Lakier metalizowany/alufelgi w testowanym aucie | 2800/900 zł | 2900-4500/2900 zł* | 2200-2800/1000 zł |
gwarancja/ceny | Hyundai Tucson 1.6 T-GDI Style | Mazda CX-5 Skyactive-G 165 SkyENERGY | Renault Kadjar Tce 160 Intens |
Cena wyjściowa | 129 400 zł | 116 900 zł | 97 900 zł |
Utrata wartości (po 3 latach i 90 tys. km) | 40,8 proc. | 41,1 proc. | 42,3 proc. |
Gwarancja mechaniczna | 5 lat (bez limitu) | 3 lata | 2 lata |
Gwarancja perforacyjna | 12 lat | 12 lat | 12 lat |
Przeglądy lub wymiana oleju | co 30 tys. km lub 2 lata | co 20 tys. km lub rok | co 30 tys. km lub 2 lata |
Cena po doposażeniu | 130 300 zł | 126 800 zł | 108 000 zł |
Renault Kadjar kontra Mazda CX-5 i Hyundai Tucson - punktacja
Nadwozie | Maks. punktów | Hyundai Tucson 1.6 T-GDI Style | Mazda CX-5 Skyactiv-G 165 SkyENERGY | Renault Kadjar Tce 160 Intens |
Przestronność z przodu | 40 | 26 | 28 | 26 |
Przestronność z tyłu | 30 | 21 | 22 | 21 |
Pojemność bagażnika | 25 | 17 | 17 | 16 |
Ładowność | 15 | 14 | 12 | 12 |
Widoczność | 20 | 15 | 15 | 14 |
Fotele, pozycja kierowcy | 30 | 20 | 21 | 20 |
Ergonomia obsługi | 20 | 16 | 14 | 12 |
Jakość wykończenia | 20 | 15 | 15 | 13 |
Suma punktów | 200 | 144 | 144 | 134 |
Napęd i zawieszenie | .. | Hyundai Tucson 1.6 T-GDI Style | Mazda CX-5 Skyactiv-G 165 SkyENERGY | Renault Kadjar Tce 160 Intens |
Przyspieszenie | 25 | 19 | 17 | 16 |
Elastyczność | 25 | 19 | 14 | 20 |
Poziom hałasu | 15 | 12 | 12 | 11 |
Skrzynia biegów | 15 | 12 | 13 | 11 |
Zachowanie na drodze | 30 | 24 | 26 | 22 |
Komfort jazdy | 30 | 22 | 23 | 20 |
Układ kierowniczy | 15 | 12 | 13 | 10 |
Średnica zawracania | 5 | 4 | 3 | 4 |
Skuteczność hamulców | 40 | 33 | 31 | 35 |
Suma punktów | 200 | 157 | 152 | 149 |
Koszty | .. | Hyundai Tucson 1.6 T-GDI Style | Mazda CX-5 Skyactiv-G 165 SkyENERGY | Renault Kadjar Tce 160 Intens |
Cena po doposażeniu | 50 | 37 | 38 | 46 |
Utrata wartości | 15 | 13 | 13 | 12 |
Zużycie paliwa | 30 | 19 | 23 | 22 |
Wyposażenie – komfort | 40 | 19 | 20 | 19 |
Wyp. – bezpieczeństwo | 30 | 17 | 21 | 19 |
Ubezpieczenia | 10 | 8 | 8 | 8 |
Gwarancja | 15 | 14 | 10 | 8 |
Przeglądy | 10 | 10 | 7 | 10 |
Suma punktów | 200 | 137 | 140 | 144 |
Wynik końcowy | 600 | 438 | 436 | 427 |
Miejsce w teście | .. | 1. | 2. | 3. |
Galeria zdjęć
Świeżo zmodernizowany Renault Kadjar staje do walki z Hyundaiem Tucsonem po face liftingu i z Mazdą CX-5. Renault Kadjar ma nowy silnik benzynowy i bardzo atrakcyjną cenę – czy to wystarczy, żeby pokonać tak mocnych rywali?
Styczeń należał do Tucsona: Polacy zarejestrowali 988 sztuk tego modelu, co czyni go liderem sprzedaży wśród SUV-ów.
Z kolei miniony rok kompaktowy SUV Hyundaia zamknął wynikiem 8065 egzemplarzy, które wyjechały na polskie drogi – dało mu to trzecie miejsce na suvowym podium (za Dacią Duster i Nissanem Qashqaiem).
Ergonomiczny kokpit: przyciski pozwalają szybko przełączać pomiędzy menu, klasyczne pokrętła to też nadal najwygodniejsze rozwiązanie.
Przyciski dezaktywujące start-stop i czujniki parkowania są pod ręką, jak należy.
Kanapa ma regulowane oparcie, przestrzeni jest pod dostatkiem. Dzięki rozsądnej odległości między podłogą a siedziskiem dorośli mają tu wygodnie. Pamiętano też o dodatkowych nawiewach i gniazdku USB.
Układ kierowniczy precyzyjnie pracuje, choć dość lekko. Przez to sprawia wrażenie mniej sportowego niż układ w Maździe. Buksujące przednie koła nie są rzadkością w Tucsonie. Szczególnie szybkiemu włączaniu się do ruchu na skręconych kołach towarzyszy szarpanie.
Mazda CX-5 w 2018 roku zaliczyła swój rekord sprzedaży nad Wisłą, wybrało ją 3539 kierowców, o 50 proc. więcej niż w 2017 r., gdy ta generacja trafiła do salonów.
Wyróżnik Mazdy: wolnossący silnik o znacznie większej pojemności niż u konkurentów, za to bez doładowania. Spalanie niższe niż w katalogu, ale moc jest późno osiągana, jednostkę trzeba wysoko kręcić.
Jakość materiałów jest na wysokim poziomie, spasowanie również. Dopiero w niższych partiach kokpitu widać mniej staranne wykończenie. Ułożenie menu nie jest idealne, interfejs w nowej Maździe 3 dopracowano już lepiej niż w CX-5.
Mazda oferuje w tym porównaniu najwięcej przestrzeni na tylnej kanapie. Także z przodu miejsca jest bardzo dużo.
Tylko w Maździe oparcie dzieli się na 3 części. Składa się je wygodną dźwignią od strony bagażnika.
19-calowe obręcze obniżają komfort amortyzacji, lepiej pozostać przy seryjnych „17-kach”.
Odświeżony SUV Renault staje do walki ze 159-konnym turbobenzynowym silnikiem 1.3 TCe, skonstruowanym we współpracy z Mercedesem. Jednostka odznacza się gładką pracą i wręcz szokuje elastycznością jak na swój format.
Kiedy jedzie się po kocich łbach, to w Kadjarze najszybciej zaczyna coś stukać. Uwagę zwracają niestarannie wykonane fale blachy, o które można się skaleczyć i które będą rdzewieć.
Obsługa multimediów jest nieco zawiła. Dokopanie się do pewnych funkcji wymaga długiego odwrócenia uwagi od prowadzenia. Brakuje przycisków i pokręteł. Fotele są miękkie, ale wygodne, siedzisko z regulacją długości. Niestety, mocno pochylone zagłówki wymuszają nieprzyjemną pozycję. Także po face liftingu jakość wykończenia pozostała mierna. Kiedy jedzie się po kocich łbach, to w Kadjarze najszybciej zaczyna coś stukać.
Kadjar oferuje z tyłu odczuwalnie mniej miejsca niż rywale, mniejszy jest też otwór drzwi. Wzorowe są za to dodatkowe nawiewy i dwa gniazda USB na dole tunelu.
Zawieszenie nie współgra z „19-kami”, Kadjar porusza się niespokojnie.
Wygląda na to, że polscy klienci mają nosa: świetnie sprzedający się Hyundai wygrał to porównanie, Mazda straciła do niego raptem dwa punkty, a Kadjar, który cieszy się znacznie mniejszą popularnością, mimo modernizacji nie był w stanie pokonać rywali. Silnik ma dobry, cenę rewelacyjną, ale jakość wykonania i układ jezdny – takie sobie. Hyundai jest po prostu najbardziej wszechstronnym samochodem w tej stawce. Mazda pokazała się ze świetnej strony. Polecamy ją nie tylko koneserom wysublimowanego designu i dobrego prowadzenia. Trzeba jednak lubić wolnossące silniki.