- Trendsetterzy: dziś od samochodu wymaga się bezwzględnie wizualnej atrakcyjności. Volkswagen Taigo i Ford Puma dostarczają jej z dużym zapasem
- W tych zgrabnych SUV-ach nie będziecie się nudzić. Ponieważ mają rozsądne wymiary i masy, nie potrzebują ogromnych silników do dynamicznej jazdy – z korzyścią dla ekologicznego sumienia nabywców
- Rodzina litrowych silników EcoBoost znana jest z niezłej mechaniki, ale też z tego, że te jednostki napędowe potrafią sobie "wypić" tyle, co motor o większej pojemności. Tym razem jednak się udało i Puma notuje niższe spalanie od półtoralitrowego, czterocylindrowego Taigo
Wielu z nas co roku czeka na ciepłe i słoneczne lato, aby zaznać pełnej radości życia i kontaktu z naturą. Dziś mamy dla was dwa katalizatory takiej letniej satysfakcji z życia, relaksu, uśmiechu – dobrych, pogodnych emocji zawsze warto szukać. Również w motoryzacji. I oto w plażowej atmosferze witamy dwóch zawodników w sam raz na letnie wypady za miasto, w naszym porównaniu sprawdzamy, który model ze 150 konnym silnikiem będzie lepszym wyborem — Volkswagen Taigo czy Ford Puma. To SUV-y nie za małe, nie za duże, nie za mocne, ale już dynamiczne, z bagażnikami pozwalającymi coś tam na taki wyjazd zapakować. A przede wszystkim te samochody są modne.
Modne kompaktowe SUV-y takie są Volkswagen Taigo i Ford Puma
Ford Puma wygląda tak ponętnie, że jej charakter sam się tłumaczy. Volkswagen Taigo próbuje dotrzymać jej designerskiego kroku pochylonym tyłem. Czy to mu wystarczy, by stawić czoła Fordowi? A może Volkswagen Taigo ma jeszcze jakieś inne talenty do pilnego odkrywania? Zaraz wszystko zmierzymy, zważymy, sprawdzimy i opowiemy wam, jak spisały się te dwa około 150-konne benzynowe, turbodoładowane zgrabne SUV-y.
Oba bazują na platformach technologicznych niedużych hatchbacków obu koncernów – to pozwala utrzymać koszty na wodzy, a tym samym zyski producentów na odpowiednim poziomie. I tak, budowany w Rumunii Ford Puma to podwyższony Ford Fiesta, a składany w Hiszpanii Volkswagen Taigo bazuje na Volkswagenie Polo.
Z tego duetu Ford Puma okazuje się subiektywnie znacznie ciaśniejszym i mniej wygodnym samochodem. Kabina na tle rywala jest tak wąska, że z kompletem pasażerów na tylnej kanapie poczujecie się ściśnięci niczym sardynki w puszce. Już samo zajmowanie miejsc wymaga pewnej gimnastyki. Wysocy pasażerowie w Fordzie Puma oprą głowę o podsufitkę.
W Volkswagenie Taigo, w którym też nie jest zbyt przestronnie, a pod względem miejsca na kolana nawet ciaśniej niż w Fordzie Puma, dzięki znacznie szerszej kabinie poczuliśmy się z tyłu bardziej odprężeni. Taka ciekawostka: w obu autach szyby tylnych bocznych drzwi nie otwierają się do końca. W Volkswagenie Taigo pozostaje 10,5 cm, a w Fordzie Puma 9,5 cm nieschowanego szkła. Przyczyna jest stylistyczno-techniczna: ponieważ w tylnych drzwiach nie ma dodatkowego słupka, żeby szyba modnie wypełniała całą ich długość, to kiedy taką długą szybę się opuszcza, napotyka ona nadkole.
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — miejsca z przodu są komfortowe
Za to z przodu w Volkswagenie Taigo praktycznie nie ma niedociągnięć. Fotele okazują się wystarczająco obszerne, a do tego cieszą przyjemniejszymi obiciami i lepszym profilowaniem niż siedzenia Forda Pumy.
Ford Puma kontruje praktycznymi uchwytami ułatwiającymi wysiadanie z przednich foteli (z tyłu są tylko haczyki na ubrania), podczas gdy Volkswagen w modelu Taigo całkowicie z nich zrezygnował. Kto podczas jazdy zechce, dopasować sobie wysokość pasa bezpieczeństwa, zorientuje się, że Ford w Pumie poskąpił tego udogodnienia. To nie jest prawdziwy pojedynek na ergonomię, tylko licytowanie się na bezsensowne oszczędności.
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — kto ma lepsze multimedia?
W Fordzie Puma brakuje nam również naprawdę dopracowanych multimediów. Klimatyzacja sterowana głosowo? Nie w tym Fordzie. I nie w tym Volkswagenie. Zaprogramowanie nawigacji wymaga stosownego doboru słów, żeby się udało. Po wyrażeniu prośby odnalezienia adresu trzeba koniecznie od razu podać miasto, ulicę i numer domu, potem przycisnąć przycisk na kierownicy i potwierdzić wybór odpowiednią komendą głosową. Trochę to skomplikowane i z pewnością nie jest to system typu "wsiadasz i jedziesz".
W Volkswagenie Taigo powiedzenie: "Hej, Volkswagen" potrafi zastąpić przycisk aktywacji obsługi głosowej, a same komendy są prostsze. "Pojedź do" – i tutaj podajecie miasto oraz ulicę, gotowe.
W ramach aktywnego prowadzenia wyznaczoną trasą oba auta pokazują utrudnienia w ruchu, ale wolne drogi nie są wyróżniane graficznie. W Volkswagenie Taigo mapę nawigacji można wyświetlić na wirtualnych zegarach i tam da się ją również powiększyć. Kierowcy Forda Pumy mogą obserwować wskazania pokazywane w różnych wzorach kolorystycznych zależnie od trybu jazdy, ale za pomoce nawigacyjne muszą wystarczyć strzałki. Oba auta po wyrażeniu przez kierowcę lub pasażera głodu bądź pragnienia potrafią pokazać listę najbliższych punktów gastronomicznych.
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — bagażniki niemal identyczne
Daleko z tyłu, czyli w bagażnikach, panuje praktycznie remis. Różnice w pojemności i pakowności są kosmetyczne. Wraz z kompletem pasażerów do Forda Pumy wejdzie o 16 litrów bagaży więcej, po złożeniu oparć kanapy sytuacja się odwraca, bo załadowanie po dach pozwala zabrać w Volkswagenie Taigo o 8 litrów paczek więcej. Ford Puma ma jednak w rękawie dwa atuty, których rywal nie ma czym przelicytować. Oto pod podłogą bagażnika Pumy zamontowano wodoszczelną wannę, w której można zarówno wozić lód do napojów (oczywiście, na krótkich dystansach), jak i wrzucać tam mokre i brudne obuwie po wycieczce w grząskim terenie podczas deszczu. Z kolei rozwiązanie znane pod nazwą "Easy Fuel" pozwala nie odkręcać korka wlewu paliwa – bo za korek robi dekiel wyposażony w kołnierz uszczelniający. Sprytne.
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — który z nich lepiej jeździ?
A jak spisują się nasi zawodnicy na drodze? Ford Puma dziarsko zabiera się do rzeczy. Przy zaskakująco przyjemnym akompaniamencie trzech cylindrów 155 KM rozpędza Forda Pumę do setki w zaledwie 8,6 sekundy. Jak na litrowy silnik to rewelacja.
Subtelniej brzmiący czterocylindrowy silnik Volkswagena Taigo ma 150 KM i jeszcze więcej pary na niskich i średnich obrotach od trzycylindrowca Forda. Subiektywnie jednak motor 1.5 TSI wydaje się mniej ożywiony niż 1.0 Eco-Boost. Dane testowe pokazują, że osiągi obu samochodów są niemal przekalkowane jedne od drugich.
Jakieś ciekawostki techniczne? Proszę bardzo. Podczas jazdy z niewielkim obciążeniem dzięki systemom odłączania cylindrów oba silniki pracują jako dwucylindrowe. W Fordzie Puma w oszczędzaniu pomaga 48-woltowa instalacja miękkiej hybrydy, za którą producent dostaje bonusowe ulgi w opłatach za emisję dwutlenku węgla. Silnik elektryczny zintegrowany z alternatorem potrafi pełnić także funkcję rozrusznika i ma maksymalnie 16 koni mechanicznych, a zasila go specjalny niewielki akumulator. I niby Ford pali o 0,4 l na 100 km mniej w teście, ale zważywszy na znacznie mniejszą pojemność skokową, różnica ta nie robi piorunującego wrażenia.
Do ożywionego charakteru silnika Forda Pumy pasują: przyjemna ręczna skrzynia biegów, spora siła niezbędna do obracania kierownicą oraz dość twarde resorowanie. SUV Forda nie pozwala się wyprowadzić z równowagi nawet podczas agresywnej jazdy po krętej drodze, pozostawia przy tym dżentelmeńską rezerwę komfortu jazdy, tak aby pasażerowie nie chcieli wysiadać z tego samochodu.
Volkswagen Taigo resoruje o numer bardziej komfortowo i preferuje raczej spokój niż energiczną gorliwość. Wyważony układ kierowniczy, dyskretna i ciągle niedoskonała (ruszanie podczas manewrowania) skrzynia dwusprzęgłowa, pewne prowadzenie z dużą dozą tolerancji dla nierównej drogi – wszystko to celnie wpasowuje się w rodzinny charakter Volkswagena Taigo. Pasuje do niego także rygorystycznie zaprogramowany system dynamicznej kontroli stabilności ESP, niepozostawiający nawet milimetra przyzwolenia na drobne próżne przyjemności na krętej trasie. I jeszcze istotna informacja: Pumę też można mieć z automatem. Kosztuje wtedy 144 710 zł jako ST-Line X.
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — spalanie katalogowe kontra testowe
Nareszcie! Rodzina litrowych silników EcoBoost znana jest z niezłej mechaniki, ale też z tego, że te jednostki napędowe potrafią sobie "wypić" tyle, co motor o większej pojemności. Tym razem jednak się udało i Ford Puma notuje niższe spalanie od półtoralitrowego, czterocylindrowego Volkswagena Taigo. Ale to nie zmienia faktu, że na niskich obrotach napęd Volkswagena ma znacznie więcej ciągu do zaoferowania.
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — droga hamowania ze 100 km/h
Średnia z prób hamowania na zimno i na ciepło jest w obu autach taka sama i wynosi 34,8 m. Różnica tkwi w charakterze hamulców: Ford Puma ma dłuższą drogę pierwszego hamowania, ale mniejszy fading od Volkswagena Taigo. Wniosek: Volkswagen Taigo do miasta, Ford Puma – w góry.
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — wymiary wnętrza
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — wyniki testu
Volkswagen Taigo 1.5 TSI DSG | Ford Puma 1.0 EcoBoost Hybrid | |
---|---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,3 s | 3,1 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,5 s | 8,6 s |
Przyspieszenie 0-130 km/h | 13,7 s | 13,2 s |
Czas rozpędzania 60-100 km/h | 4,3 s | 4,5 s |
Czas rozpędzania 80-120 km/h | 5,6 s | 5,6 s |
Masa rzeczywista/ładowność | 1274/476 kg | 1242/518 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 61/39 proc. | 61/39 proc. |
Średnica zawracania (w lewo/w prawo) | 10,8/10,8 m | 11,0/10,9 m |
Hamowanie ze 100 km/h (zimne) | 34,3 m | 34,7 m |
Hamowanie ze 100 km/h (gorące) | 35,3 m | 34,9 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 58 dB (A) | 60 dB (A) |
Hałas w kabinie przy 100 km/h | 65 dB (A) | 65 dB (A) |
Hałas w kabinie przy 130 km/h | 69 dB (A) | 71 dB (A) |
Spalanie testowe | 7,0 l/100 km | 6,6 l/100 km |
Zasięg | 570 km | 635 km |
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — dane techniczne
Volkswagen Taigo 1.5 TSI DSG | Ford Puma 1.0 EcoBoost Hybrid | |
---|---|---|
Silnik: typ/cylindry/zawory | benz., turbo/R4/16 | benz., turbo/R3/12 + MHEV |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu | poprzecznie z przodu |
Zasilanie/napęd rozrządu | wtrysk bezp./pasek | wtrysk bezp./łańcuch |
Pojemność skokowa | 1498 cm3 | 999 cm3 |
Moc maksymalna | 150 KM przy 5000 obr./min | 155 KM przy 6000 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 250 Nm przy 1500 obr./min | 240 Nm przy 2500 obr./min |
Prędkość maksymalna | 212 km/h | 205 km/h |
Skrzynia biegów | aut., 7-biegowa (DSG) | manualna, 6-biegowa |
Napęd | przedni | przedni |
Hamulce (przód/tył) | tw/t | tw/b |
Pojemność bagażnika | 440-1222 l | 456-1216 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 40 l | 42 l |
Marka i model opon testowanego auta | Pirelli Cinturato P7 | Continental EcoContact 6 |
Rozmiar opon testowanego auta | 215/45 R 18 | 215/50 R 18 |
Emisja CO2; filtr cząstek stałych | 140 g/km; S | 124 g/km; S |
Masa holowanej przyczepy z hamulcem/bez | 1200/650 kg | 1100/640 kg |
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — wyposażenie
Volkswagen Taigo 1.5 TSI DSG | Ford Puma 1.0 EcoBoost Hybrid | |
---|---|---|
Wersja | 1.5 TSI DSG Style | 1.0 EcoBoost MHEV ST-Line |
Airbagi czołowe/boczne/kurtyny powietrzne | S/S/S + centralna | S/S/S |
Aut. przełącznik świateł (mijania/drogowe) | S | S |
Światła przeciwmgielne/światła LED | S/S (matrycowe) | S/S (mijania) |
Klimatyzacja automatyczna | 5050 zł (pakiet) | 2700 zł (pakiet) |
Elektr. podgrzewane/składane lusterka boczne | S/S | S/S |
Elektrochromatyczne lusterko wewnętrzne | N | 2700 zł (pakiet) |
System multim./nawigacja/radio DAB | S/7320 zł (pakiet)/S | S/S/S |
Bluetooth/USB/CarPlay i Android Auto lub inne | S/S/S | S/S/S |
Skóra/kluczyk zbliżeniowy/ładowarka indukcyjna | N/5050 (pakiet)/590 zł | N/2840 (p.)/2700 zł (pak.) |
Aktywne zawieszenie/sportowe fotele | N/N | N/S |
Ekran head-up/wirtualne zegary | N/3300 zł (10,25” – pakiet) | N/S |
Podgrzewane fotele/kierownica/przednia szyba | 5050 zł (pak.)/N/N | 2900 zł (za trzy opcje) |
Elektr. podnoszona i opuszczana klapa bagażnika | N | 2840 zł (pakiet) |
Adaptacyjny tempomat/podążanie pasem ruchu | S/S | 5900 zł (pakiet)/S |
Czujniki park. tylne/przednie/kamera cofania | S/S/1370 zł | S/5900 zł (pakiet, za 2 op.) |
System unikania kolizji/czujnik martwego pola | S/2690 zł (pakiet)* | S/5900 zł (pakiet) |
Asystent pasa ruchu/skaner znaków drogowych | S/7320 zł (pakiet) | S/S |
Wykrywanie zmęczenia/ruchu poprzecznego z tyłu | S/2690 zł (pakiet)* | S/5900 zł (pakiet) |
Lakier metalizowany/alufelgi w testowanym aucie | 2640/3300 zł (18 cali, pak.) | 2500/3500 zł (18 cali) |
Brakujące (wyróżnione pogrubioną czcionką) elementy wyposażenia dodaje się do ceny wyjściowej testowanej wersji – cena po doposażeniu to cena punktowana. Uwaga: samochody na zdjęciach mogą różnić się wyposażeniem od tych, które przyjmujemy jako modele wyjściowe w tabeli, nawet po doposażeniu; *zawiera aut. parkowanie.
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — gwarancja i ceny
Volkswagen Taigo 1.5 TSI DSG | Ford Puma 1.0 EcoBoost Hybrid | |
---|---|---|
Cena wyjściowa | 127 590 zł | 127 600 zł |
Gwarancja mechaniczna | 2 lata | 2 lata |
Gwarancja perforacyjna | 12 lat | 12 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km | co 30 tys. km |
Cena po doposażeniu | 147 910 zł** | 145 440 zł |
**cena VW zawiera również blokadę mechanizmu różnicowego XDS za 1510 zł.
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — punktacja
Maks. Punktów | Volkswagen Taigo 1.5 TSI DSG | Ford Puma 1.0 EcoBoost Hybrid | |
---|---|---|---|
Nadwozie | |||
Przestronność z przodu | 40 | 31 | 25 |
Przestronność z tyłu | 30 | 21 | 21 |
Pojemność bagażnika | 25 | 18 | 18 |
Ładowność | 15 | 11 | 12 |
Widoczność | 20 | 14 | 12 |
Fotele, pozycja kierowcy | 30 | 27 | 26 |
Ergonomia obsługi | 20 | 14 | 14 |
Jakość wykończenia | 20 | 16 | 15 |
Suma punktów | 200 | 152 | 143 |
Napęd i zawieszenie | |||
Przyspieszenie | 25 | 18 | 18 |
Elastyczność | 25 | 23 | 23 |
Poziom hałasu | 15 | 11 | 10 |
Skrzynia biegów | 15 | 11 | 10 |
Zachowanie na drodze | 30 | 25 | 26 |
Komfort jazdy | 30 | 24 | 22 |
Układ kierowniczy | 15 | 14 | 13 |
Średnica zawracania | 5 | 4 | 4 |
Skuteczność hamulców | 40 | 35 | 35 |
Suma punktów | 200 | 165 | 161 |
Koszty | |||
Cena po doposażeniu | 50 | 24 | 24 |
Koszty | |||
Zużycie paliwa | 30 | 24 | 25 |
Wyposażenie – komfort | 50 | 25 | 27 |
Wyposażenie – bezpieczeństwo | 40 | 32 | 30 |
Ubezpieczenia | 10 | 8 | 8 |
Gwarancja | 15 | 8 | 8 |
Przeglądy | 10 | 10 | 10 |
Suma punktów | 205 | 131 | 132 |
Wynik końcowy | 605 | 448 | 436 |
Miejsce w teście | 1. | 2. |
Volkswagen Taigo kontra Ford Puma — naszym zdaniem
Ford Puma to SUV, a Volkswagen Taigo – SUV coupe. Ford Puma zatem powinien wyglądać relatywnie spokojnie, a Volkswagen Taigo dynamicznie. To tylko czysta teoria. Odważnie narysowany Ford Puma aż rwie się do skoku, jej trzycylindrowy silnik żywiołowo wkręca się na obroty, a bezpośredni układ kierowniczy i sprężyste zawieszenie pasują do reszty. Natomiast Volkswagen Taigo wygląda przy Fordzie Puma spokojnie. I ze spokojem, krok po kroku gromadząc cenne punkty, wygrywa to porównanie. O ile wam się podoba, można brać.
Trendsetterzy: dziś od samochodu wymaga się bezwzględnie wizualnej atrakcyjności. Te dwa typy dostarczają jej z dużym zapasem.
W tych zgrabnych SUV-ach nie będziecie się nudzić. Ponieważ mają rozsądne wymiary i masy, nie potrzebują ogromnych silników do dynamicznej jazdy – z korzyścią dla ekologicznego sumienia nabywców.
Volkswagen Taigo to SUV coupe bazujący na płycie podłogowej Volkswagena Polo.
Nawigacja Discover Pro ma 9,2 cala. Bezprzewodowe parowanie telefonu, niewygodne dotykowe sterowanie temperaturą.
Dobre przednie fotele Volkswagena Taigo okazują się lepiej wyprofilowane i mają przyjemniejsze obicia.
1,5-litrowy czterocylindrowiec również ma odłączanie cylindrów, ale jest bez hybrydy.
Bagażnik Volkswagena Taigo ma 440-1222 l. Szersza część oparcia po prawej stronie. Próg
załadunkowy na wysokości 745 mm.
Forda Pumę zbudowano na płycie podłogowej Forda Fiesty.
Bagażnik Forda Pumy ma 456-1216 l. Pod podłogą wodoszczelna wanna. Próg na wysokości 780 mm.
Centralny wyświetlacz mógłby być nieco większy. Doceniamy fizyczne przyciski i pokrętła pod ekranem i na panelu klimatyzacji.
Fotelom Forda Pumy wyraźnie brakuje podparcia bocznego, a kabinie – szerokości. Volkswagen Taigo jest aż o 85 mm szersze w środku z przodu.
Pod plątaniną rur kryje się litrowy trzycylindrowiec z 48-woltową miękką hybrydą.
Ford Puma to SUV, a Volkswagen Taigo – SUV coupe. Ford Puma zatem powinien wyglądać relatywnie spokojnie, a Volkswagen Taigo dynamicznie. To tylko czysta teoria. Odważnie narysowany Ford Puma aż rwie się do skoku, jej trzycylindrowy silnik żywiołowo wkręca się na obroty, a bezpośredni układ kierowniczy i sprężyste zawieszenie pasują do reszty. Natomiast Volkswagen Taigo wygląda przy Fordzie Puma spokojnie. I ze spokojem, krok po kroku gromadząc cenne punkty, wygrywa to porównanie. O ile wam się podoba, można brać.