Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Audi A5 Sportback 40 TDI - wojownik? Tak, w lakierkach i pod krawatem!

Audi A5 Sportback 40 TDI - wojownik? Tak, w lakierkach i pod krawatem!

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Autor Jarosław Horodecki
Jarosław Horodecki

Audi A5 Sportback z „dużym” dieslem to auto pełne przeciwieństw: wygląda jak rasowe, sportowe auto z kołami za milion dolarów, a poziom oferowanej przestrzeni i komfortu (dla niektórych: jego braku) ładnie się z tym wizerunkiem komponuje. Napęd i układ jezdny? Idealne do... rodzinnego kombi, a napis „40 TDI” to zwykła zmyłka adresowana do starszych samochodziarzy, których – bardziej niż młodszych – stać na takie samochody. No więc jest to dobry model, czy zły? Tym razem nie obyło się bez sporu.

Audi A5 Sportback 40 TDI Quattro
Zobacz galerię (18)
Auto Świat / Maciej Brzeziński
Audi A5 Sportback 40 TDI Quattro
  • To, co odróżnia A5 Sportback od auta naprawdę rodzinnego, to wysokość nadwozia
  • 20-calowe koła wyglądają dobrze. Ale w życiu bym nikomu nie polecił auta z oponami o tak małym profilu na tak dużych felgach
  • To świetny samochód. Można się różnić w opiniach co do jego cech i użyteczności, ale każdy się chyba zgodzi, że jako całość to produkt dopracowany

Jeśli nie ma jak przyczepić się do ogólnej jakości towaru, to zawsze można rozważyć: czy ten sprzęt – np. samochód – ma w ogóle sens? Ale wtedy okazuje się, że to, co jednemu pasuje, dla drugiego jest rozwiązaniem bez sensu. Dlatego na Audi A5 Sportback z „dużym” dieslem warto spojrzeć z dwóch perspektyw...

Audi A5 Sportback 40 TDI - sport rodzinny

Z jednej strony sportowa, opływowa sylwetka i opcjonalne 20-calowe obręcze z oponami o profilu 30 (!), a z drugiej – czworo drzwi i spory bagażnik. Chcę być dynamiczny i imponować autem, które wygląda tak, iż nie ma chętnych, by spróbować się w sprincie spod świateł, a jednocześnie mam zobowiązania rodzinne... Kupuję Audi?

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Maciej: Z tym „rodzinnym” komfortem obiecanym przez producenta to nie jest takie proste. To, co odróżnia A5 Sportback od auta naprawdę rodzinnego, to wysokość nadwozia – w Sportbacku siedzi się nisko i wsiada się do niego średnio wygodnie. Ale doceniam, że wnętrze jest zrobione bardzo elegancko: dobra skóra, wysokiej jakości tworzywa, świetna ergonomia – to tworzy klimat klasy premium. Nawet jeśli to nie jest auto, które bym kupił, jasne jest, że w takim samochodzie rodzinę wozi się wyjątkowo, bo najczęściej wozi się powietrze. Plusy za multimedia, które działają szybko i bezbłędnie (z jakichś względów nie w każdym aucie to się udaje)

Jarosław: Wiadomo, jeśli ktoś chce mieć auto rodzinne, to będąc osobą rozsądną, kupiłby kombi, a poddając się modzie - pewnie sięgnąłby po SUV-a. Tyle że nie zgadzam się, że A5 Sportback to nie jest samochód dobry dla rodziny. Wręcz przeciwnie - w udany sposób łączy dwa, a może i trzy światy. Po pierwsze ma praktyczny i duży bagażnik - jak kombi. Po drugie, wygląda elegancko - jak limuzyna. Po trzecie w końcu, jego atutem jest sportowa linii nadwozia i - tu plus za konsekwencję - dobre, sportowe fotele. Fakt, z tyłu nie ma tyle miejsca co w kombi lub sedanie, bo dach opada w Sportbacku szybciej niż w A4. Moim zdaniem jednak to nie jest problem, gdy mówimy o aucie dla rodziny - z tyłu i tak zwykle siedzą dzieci. A jak wyrosną? Cóż, wtedy trzeba będzie zmienić model na inny.

Maciej: Szczerze? Sam nie mogę się zdecydować, czy A5 Sportback w opisywanej konfiguracji łączy zalety aut z różnych segmentów, czy też ma wszystkie ich wady...

Audi A5 Sportback 40 TDI - uważaj na krawężniki!

Maciej: Strasznie mi się podobają 20-calowe koła z oponami o profilu 30, które w tym przypadku nawet nie powodują jakiegoś strasznego dyskomfortu mechanicznego – układ jezdny jest do nich po prostu przystosowany. Czerwone zaciski hamulców? Wyglądają dobrze – czyli spełniają swoją powinność. Ale wjazd na krawężnik tym samochodem jest co najmniej ryzykowny. Wyjazd w plener? Hm... bez „zapasu” to co najmniej ryzykowne.

Jarosław: Trudno się nie zgodzić, że 20-calowe koła wyglądają dobrze. Ale w życiu bym nikomu nie polecił auta z oponami o tak małym profilu na tak dużych felgach. Może i takie koła doskonale wyglądają na zdjęciach, lecz na co dzień są bez sensu. Gdy jeździmy tylko po idealnie równych asfaltach i nie musimy parkować, podjeżdżając pod krawężnik, to jeszcze da się przeżyć. Niestety, jeżeli droga jest dziurawa (a u nas po zimie to jednak nadal reguła - choć może nie w tym roku), to pojawia się problem. Przeoczenie ubytku w asfalcie może oznaczać uszkodzenie felgi. Drogiej felgi.

Audi A5 Sportback 40 TDI – czyli co się kryje pod maską?

Można dać się oszukać! Niektórzy spodziewają się wprawdzie, że w dzisiejszych czasach na 8-cylindrowego 4-litrowego diesla lepiej w takim aucie nie liczyć, ale myślą, że pod maską samochodu oznaczonego jako „40 TDI” (nie mylić z „4.0 TDI” cylindrów jest chociaż sześć, a litrów pojemności – ze trzy. Przez jakiś czas szukasz jakiegoś „boostera”, przycisku „extra sport” albo czegoś podobnego – bez rezultatu! Wciskasz gaz i... nic się nie dzieje! Tzn nie dzieje się nic groźnego. Okazuje się bowiem, że pod maską pracuje 2-litrowe, 190-konne TDI!

Maciej: Jeśli jesteś petrolheadem, to nie jest samochód dla ciebie. Ale umówmy się: znakomita większość kierowców ani nie ma gdzie, ani nie umie ostro pojeździć, no bo skąd ma umieć i kto ma czas, żeby jechać na tor. Większość z nas chce sprawnie, niektórzy także szybko, a jeszcze niektórzy także komfortowo i bezpiecznie dotrzeć z punktu A do punktu B. Ten silnik jest do tego idealny! Bo warto wiedzieć, że współpracuje on z napędem na cztery koła – Quattro. Podsumujmy więc: 2-litrowy, wcale nie mocno wysilony diesel, napęd na cztery koła i automatyczna przekładnia dwusprzęgłowa – raczej spokojny napęd, prawda?

W rzeczywistości jest on zestrojony tak, że „wszystko płynie”: nie ma kłopotów z trakcją, nie ma gwałtownych i niepotrzebnych zmian biegów, nie ma szarpania. Choć od zera do „setki” auto przyspiesza w czasie krótszym niż 8 sekund, to wcale tego nie czuć. Jedziesz 150 km/h – cisza, spokój stabilność. Nie trzeba być dobrym kierowcą, by jeździć tym autem. Że nie ma wrażeń? Ku sobie wersję z napędem na jedną oś – to zobaczysz – pożałujesz tej decyzji pierwszego dnia, w którym spadnie deszcz! Co do klekotu, to wdziera się do wnętrza naprawdę okazjonalnie, częściej auto jedzie płynnie prawie jak „elektryk”. No i ten zasięg: przy spalaniu rzędu 8,5 l na „setkę”, co oznacza że nie żałujesz sobie, a i tak nie musisz ciągle rozglądać się za stacją. Że diesel nie pasuje do auta? Kupujesz auto dla siebie, a nie dla sąsiadów – zresztą jak zobaczą napis „40 TDI”, to im szczęki opadną. Po prostu nie mów nikomu, że to tylko cztery cylindry!

Jarosław: Wolę silniki na benzynę. Szczególnie w samochodzie, który ma mieć sportowy wizerunek. Zamiast 40 TDI, wolałbym więc mieć na pokrywie bagażnika 40 TFSI. Moc ta sama, a wrażenia z jazdy o wiele przyjemniejsze. A jak się współpracuje z dieslem? Bywa głośno, szczególnie, gdy startujemy A5 Sportbackiem przy niskich temperaturach. Na szczęście nie jest to już klekot, jaki znamy sprzed lat. W Audi praca silnika jest dobrze wyciszona. Ale w wersji benzynowej jednak lepiej. A zużycie paliwa? Tu przyznaję, że diesel jest oszczędny i to bardzo.

Szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę te 190 koni mechanicznych oraz fakt, że A5 Sportback to przecież nie jest malutkie autko. Swoje waży. Tymczasem na trasie da się zejść nawet poniżej 7 l/100 km, ale tylko wtedy, gdy jedzie się spokojnie, stosując się do ograniczeń prędkości. Przeniesienie napędu? To akurat i mnie pasuje - quattro jest świetne i daje duże poczucie pewności, gdy jest mokro albo gdy spadnie śnieg. Niestety, jazdy po "białym" tej zimy nie dało się sprawdzić. Aura w centralnej Polsce bardziej przypomina chłodną wiosnę, a nie zimę. Zastrzeżenie mam tylko do skrzyni S tronic, która - przynajmniej przy ruszaniu - czasami szarpie.

Audi A5 Sportback - czy warto je kupić?

To świetny samochód. Można się różnić w opiniach co do jego cech i użyteczności, ale każdy się chyba zgodzi, że jako całość to produkt dopracowany. Kwestia tylko, dla kogo jest przeznaczony? Jeśli ktoś poszukuje auta o sportowym charakterze, trochę rodzinnego, a trochę reprezentacyjnego, to warto sięgnąć po A5 Sportbacka. Trzeba tylko wybrać: diesel, czy benzyna? Ale to rzecz gustu. I potrzeb.

Audi A5 Sportback 40 TDI - dane techniczne:

Pojemność skokowa i rodzaj silnika 1968 cm3, R4, turbodiesel
Moc 190 KM
Moment obrotowy 400 Nm przy 1750-3000 obr./min
Skrzynia biegów i napęd 7-biegowa automatyczna (DSG), napęd 4x4
Prędkość maksymalna 210 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,6 s
Średnie testowe zużycie paliwa 6,5-5,8 l/100 km (dane fabryczne), 8,5 l/100 km w teście
Masa własna -
Cena (A5 Sportback 40 TDI Quattro S tronic)Od 217 800 zł
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Autor Jarosław Horodecki
Jarosław Horodecki
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków