W gamie Citroena funkcję kompaktu sprawuje obecnie C4 Cactus, który na przełomie roku przeszedł modernizację. Jedną z kluczowych zmian było wprowadzenie nowego zawieszenia z hydraulicznymi amortyzatorami PHC.
PHC ma po części wypełnić lukę po wycofanym zawieszeniu hydropneumatycznym (docelowo PHC trafi do wszystkich modeli w europejskiej gamie). Citroen obiecuje, że jazda ma się kojarzyć z podróżą latającym dywanem oraz dawnymi modelami z hydropneumatyką. Nie ulega wątpliwości, że trudno o charakterystyczne dobijanie, co jest zasługą konstrukcji amortyzatora z dwoma odbojami, które mają chronić przed gwałtownym zatrzymaniem skoku zawieszenia.
Citroen C4 Cactus - płynie po drodze
Citroenem C4 Cactus podróżuje się zatem dość komfortowo (nawet z oponami 205/50 R17), choć nie tak miękko jak chociażby C5 z hydropneumatyką, czy jeszcze starszą Xantią. Samochodem płynie się po równej drodze i nieco buja na bardziej dziurawych. Zawieszenie dzielnie wybiera większość nierówności (szczególnie dziur i wzdłużnych fałd) przez co łatwo o wrażenie spokojnego kołysania. Nie ma przy tym znaczenia czy na pokładzie znajduje się tylko kierowca czy też czterech rosłych mężczyzn.
Nawet przy dość dużym obciążeniu samochód subtelnie radzi sobie z nawierzchnią. Mniej przyjemnie jest tylko wówczas, gdy co chwila trzeba pokonywać poprzeczne nierówności jakich np. pełno na wąskich drogach wzdłuż szpaleru starych drzew.
Wpływ na odczuwanie wstrząsów mają także siedzenia Advanced Comfort. Choć nie zapewniają porządnego trzymania bocznego, to jednak bardzo przyjemnie otulają całe ciało i dobrze podpierają na całej powierzchni styku. O podobny efekt łatwo w przypadku komfortowych butów narciarskich z wkładką dopasowującą się do kształtu stopy pod wpływem temperatury ciała. Fotele dalej są miękkie, ale na pewno nie zapadniemy się w nich jak przed laty we wspaniałym legendarnym już modelu CX. Niestety komfortowe siedzenia wymagają dopłaty: od 1600 zł do 3700 zł.
Citroen C4 Cactus - zawieszenie to nie wszystko
Citroen podkreśla, że wpływ na komfort ma także akustyka. Zadbano zatem o odpowiednie wyciszenie kabiny Citroena C4 Cactus (przez co zwiększono masę pojazdu o ok 40 kg). W samochodzie jest wyraźnie ciszej w porównaniu ze starszą wersją. Nie słychać tak silnika czy szumu wiatru i toczących się kół.
Citroen szacuje, że powodzeniem będzie się cieszyć głównie jednostka benzynowa o mocy 110 KM. Najwięcej przyjemności z jazdy sprawia mocniejsza 130-konna wersja. Potrafi być oszczędniejsza od PureTech 110. Podczas pierwszych jazd mocniejsza wersja z sześciobiegową manualną skrzynią spalił o litr mniej od wersji 110-konnej z automatyczną skrzynią.
Citroen C4 Cactus - w punkt
To jest super. Brak efektu dobijania zawieszenia nawet przy komplecie pasażerów.
To nie wyszło. Brak obrotomierza i osłony szklanego dachu (powoduje nagrzewanie się wnętrza).
Efekt WOW! Siedzenia Advanced Comfort i poprawione wyciszenie.
Kto to kupi? Fani oryginalnych samochodów kompaktowych.
Citroen C4 Cactus - naszym zdaniem
Wprawdzie Citroen C4 Cactus wciąż jest niezwykły, ale C4 Cactus nie prezentuje się już tak awangardowo jak poprzednik, to jednak przekonuje szczególnie w trakcie spokojnej jazdy. Nie jest to jednak komfort na miarę hydropneumatyki jaką pamiętamy z C5 czy Xantii.