- Tipo przeszło face lifting pod koniec 2020 r., wersja City Sport dostępna od wiosny
- Oprócz wyglądu auta, zmieniła się paleta silników, gwarancja, wyposażenie i cena
- Tipo z Dieslem osiągnęło 100 km/h ze startu w 11,5 s i spaliło 5,8 l/100 km
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
By stać się posiadaczem Tipo, wystarczyło mieć w kieszeni 44 900 zł. Tyle właśnie kosztował sedan sprzed liftingu w podstawowej wersji. Klienci często się na niego decydowali, bo odmiana ta miała przyzwoite wyposażenie (sześć airbagów, klimatyzacja manualna, elektryka przednich szyb i fabryczne radio) oraz sprawdzony benzynowy silnik 1.4 16V/95 KM z rodziny Fire. Kto chciał, dopłacał 2400 zł za lakier metaliczny, ewentualnie montował za ok. 3000 zł instalację LPG i stawał się posiadaczem przestronnego kompaktu z pojemnym kufrem, oferującego tanią eksploatację.
Wraz z liftingiem modelu (przeprowadzony pod koniec 2020 r.) zmienił się nie tylko wygląd auta, paleta silników, warunki gwarancji czy wyposażenie, lecz przede wszystkim cena, która w przypadku sedana wzrosła aż o 10 000 zł. Kombi od zawsze było droższe i miało bogatszą paletę silników. Koszt jego zakupu także wzrósł i wynosi obecnie 74 700 zł za wersję Tipo z 3-cyl. benzyniakiem 1.0 Turbo/100 KM. Do naszego testu trafił jednak topowy wariant kombi: wysokoprężny 1.6/130 KM w nowej odmianie City Sport.
Fiat Tipo Kombi po liftingu – to nie jest auto budżetowe
Cena 104 700 zł z pewnością nie budzi skojarzeń z budżetowym autem, podobnie jak wysoki poziom wyposażenia czy atrakcyjny wygląd. W wersji tej klient otrzymuje: seryjne Reflektory LED, system wykrywania zmęczenia kierowcy, klimatyzację automatyczną, dostęp bezkluczykowy, zegary TFT i nowoczesny system multimedialny Uconnect. Uwagę przykuwają z kolei 18-calowe felgi aluminiowe z diamentowym szlifem, emblemat „Sport”, zarezerwowany dla tej wersji szary lakier, a także liczne elementy w kolorze błyszczącej czerni. Atrakcyjność modelu podnosi także 5-letnia gwarancja.
Wysokoprężny silnik o mocy 130 KM, dysponujący maksymalnym momentem 320 Nm od niskich obrotów, świetnie reaguje na gaz. Producent obiecuje, że kombi 1.6 Multijet uzyska 100 km/h ze startu w 10,1 s, nam podczas pomiaru udało się „wykrzesać” zaledwie 11,5 s. Żwawy z dołu motor po osiągnięciu mocy maksymalnej przy 3750 obr./min gwałtownie traci wigor, nie należy też do najcichszych ani superoszczędnych. Na naszej pętli pomiarowej zużył średnio 5,8 l/100 km, podczas gdy wg WLTP w cyklu mieszanym powinien spalić 4,5-4,7 l/100 km. Najniższe wartości zużycia osiągaliśmy podczas jazdy pozamiejskiej – ok. 5 l/100 km. Zapotrzebowanie na paliwo było za to wysokie w mieście, we wrześniowych warszawskich korkach zbliżało się nawet do 8 l/100 km.
Fiat Tipo Kombi po liftingu – pewne prowadzenie
Podczas testu spodobała nam się precyzja zmiany biegów, choć uważamy, że skok lewarka mógłby być nieco krótszy. Testujący wyrażali także dobre opinie o prowadzeniu. Sztywno zestrojone zawieszenie sprawiało, że nadwozie nie wychylało się zbyt mocno na zakrętach. Układ kierowniczy nie jest przesadnie bezpośredni, nie trzeba więc nadmiernie skupiać się na prowadzeniu, za to liczba informacji zwrotnych docierających z kół do kierowcy jest optymalna. Użytkownicy wersji City Sport będą czuli, że jeżdżą na 18-calowych felgach i oponach z niskim profilem, ale komfort jazdy jest akceptowalny.
Duże wrażenie zrobiły jakość materiałów i bogactwo wyposażenia. Multimedia potrafiły współpracować z dwoma smartfonami naraz, zarówno AA, jak i Apple CarPlay łączyły się bezprzewodowo, a jakość ekranu i obsługa były wzorowe. W Tipo zaimponowała nam także liczba systemów bezpieczeństwa, ich skuteczne działanie, brak niepotrzebnej interwencji, ale zdziwił fakt, że mimo tej ceny auta za niektóre trzeba było dopłacić (np. adaptacyjny tempomat czy czujnik martwego pola).
Fiat Tipo Kombi po liftingu – moim zdaniem
Fiat bardzo się starał, by zmieniło się postrzeganie Tipo i auto zainteresowało młodszą klientelę. Testując bogatą i atrakcyjną wizualnie wersję City Sport, mamy wrażenie, że osiągnął zamierzony efekt. Auto co prawda znacznie podrożało, ale imponuje poziomem wyposażenia podnoszącego komfort i bezpieczeństwo. Osobom aktywnym spodobają się w kombi przestronność i funkcjonalność wnętrza, a także poprawne prowadzenie. Choć silnik Diesla jest drogi, a w dodatku obecnie passé, to Tipo Kombi 1.6 Multijet może być atrakcyjną ofertą dla klienta flotowego. Dobrą zachętą do zakupu jest aż 5-letnia gwarancja.
Fiat Tipo kombi 1.6 MultiJet – wyniki testu
Przyspieszenie 0-50 km/h | 4,0 s |
0-100 km/h | 11,5 s |
0-130 km/h | 18,9 s |
Elastyczność 60-100 km/h | 6,4/8,6 s (4./5. bieg) |
80-120 km/h | 8,9/11,7 (5./6. bieg) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1433/512 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 60/40 proc. |
Śr. zawracania (lewo/prawo) | 11,5/11,4 m |
Hamow. ze 100 km/h zimne | 36,6 m |
gorące | 36,0 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 58 dB (A) |
przy 100 km/h | 64 dB (A) |
przy 130 km/h | 68 dB (A) |
Spalanie testowe (ON) | 5,8 l/100 km |
Zasięg | 860 km |
Fiat Tipo kombi 1.6 MultiJet – dane producenta
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie | common rail |
Pojemność skokowa | 1598 cm3 |
Moc maksymalna | 130 KM przy 3750 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 320 Nm przy 1500 obr./min |
Skrzynia biegów/napęd | man. 6/na przednie koła |
0-100 km/h; prędkość maks. | 10,1 s; 207 km/h |
Średnie spalanie wg WLTP | 4,7 l/100 km |
Emisja CO2 wg WLTP | 124 g/km |
Poj. bagażnika/zbiornika paliwa | 550-1650/50 l |
Marka i model opon test. auta | Goodyear Efficient Perform. |
Rozmiar opon | 225/40 R 18 |
Maks. masa przyczepy z hamulc. | 1500 kg |
Fiat Tipo kombi 1.6 MultiJet – wyposażenie
Wersja | 1.6 Multijet City Sport |
6 airbagów/reflektory Full LED | S/S |
Klima aut. 1-stref./dostęp bezkl. | S/S |
Utrzym. pasa r./wykryw. zmęcz. | S/S |
Uconnect 5, ładow. bezprzewod. | 2200 zł |
Lakier metalik/alufelgi 18 cali | 2400 zł/S |
Adapt. temp., cz. martwego pola, autonom. hamulec awaryjny | 2800 zł (Pakiet Bezpieczeństwo) |
Fiat Tipo kombi 1.6 MultiJet – ceny/gwarancja
Cena podst. wersji silnikowej | 97 400 zł (promocyjna) |
Gwarancja mech./perforacyjna | 5 l. lub 120 tys. km/8 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km/rok |
Cena testowanego auta | 112 350 zł |
Zmodernizowane w grudniu ubiegłego roku Tipo otrzymało nową wersję City Sport.
Na zewnątrz wyróżnia się odważniejszym designem (kolor Szary Metropoli), 18-calowymi felgami, a także czarnymi elementami.
Po liftingu zmieniono panel klimy i dodano elementy chromowane i czarne.
W City Sport imponuje liczba systemów asystujących.
7-calowy ekran zegarów TFT nie zachwyca jakością obrazu, a zewnętrzne wskaźniki – czytelnością.
Z przodu jest przestronnie, a pozycja kierowcy – ergonomiczna. Fotel powinien mieć jednak nieco dłuższe siedzisko, a trzymanie pleców mogłoby być lepsze .
Z tyłu wygodnie będzie dwójce dorosłych pasażerów.
Dobrze, że dla pasażerów z tyłu przewidziano gniazdo USB. Szkoda jednak, że nie dwie sztuki.
Cieszy środkowy podłokietnik, szkoda jednak, że nie ma otworu na narty.
Multimedia UConnect 5 dobrze współpracują ze smartfonami (można sparować jednocześnie
dwa), mają konfigurowane profile i łatwą obsługę.
Potencjometr głośności radia umieszczono w mało wygodnym miejscu – między dźwignią biegów a ręcznym.
Ładowarka indukcyjna to element opcjonalny należący do pakietu Tech.
Dźwignia biegów ma precyzyjne, aczkolwiek nieco za długie skoki.
Wygodne sterowanie tempomatu i ogranicznika prędkości z kierownicy.
Czyste ręce przy tankowaniu gwarantuje system Easy Fuel. Obok wlewu paliwa jest zbiornik AdBlue (12,5 l).
Kufer nie ma rekordowej w klasie pojemności, ale bardzo przyzwoitą (550 l). Po złożeniu oparć uzyskujemy płaską podłogę o długości aż 1,8 m.
Gniazdo 12 V w bagażniku docenimy podczas wakacyjnych podróży, zwłaszcza gdy będziemy wieźć przenośną chłodziarkę.
Funkcjonalnie: po podniesieniu podłogi blokują ją specjalne zatrzaski. Pod pojemnym schowkiem mieści się jeszcze pełnowymiarowe koło zapasowe.
Odświeżony niedawno model jest jednak o wiele droższy. Koszt jego zakupu wynosi obecnie 74 700 zł za wersję Tipo Kombi z 3-cyl. benzyniakiem 1.0 Turbo/100 KM.
Sztywno zestrojone zawieszenie sprawiało, że nadwozie nie wychylało się zbyt mocno na zakrętach. Na większych nierównościach czuć, że auto wyposażone jest w 18-calowe felgi z oponami o niskim profilu.