Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Hyundai Kona Electric – od miesiąca jeżdżę (prawie) za darmo

Hyundai Kona Electric – od miesiąca jeżdżę (prawie) za darmo

Autor Andrzej Jedynak
Andrzej Jedynak

Długodystansowy test elektrycznego Hyundaia Kona rozpoczęliśmy od wyjazdu na Słowację. W trasie trzeba było ładować auto szybko i w nieznanym terenie, a więc – drogo. Po powrocie na „własne śmieci” postanowiliśmy zaoszczędzić – sprawdzamy, czy da się jeździć takim autem… za darmo.

W Warszawie znajdziecie kilka darmowych ładowarek prądu stałego, ale zdarza się, że są zajęte – chętnych na darmowy prąd nie brakuje.
Zobacz galerię (9)
Auto Świat / Andrzej Jedynak
W Warszawie znajdziecie kilka darmowych ładowarek prądu stałego, ale zdarza się, że są zajęte – chętnych na darmowy prąd nie brakuje.
  • Optymalnym źródłem prądu wydaje się wallbox – w domu lub w pracy. Jednak mimo jego braku da się jeździć sprawnie za naprawdę nieduże pieniądze
  • W dobrej cenie można doładować akumulator na stacji Lotos, darmowych szybkich ładowarek prądu stałego jest mało
  • W warunkach miejskich takie auto to doskonałe rozwiązanie, szkoda że zakup jest kosztowny!
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Z komentarzy większości internautów wynika, że samochód elektryczny musi się opłacać – użytkownik powinien czerpać korzyści (również te finansowe) z jazdy takim autem. Koszt prądu na poziomie wydatków na paliwo przez większość dyskutujących uważany jest za zbyt wysoki. Tworząc relację z wyjazdu na Słowację zaznaczyliśmy, że jazda w trasie nie jest optymalna dla elektryka – trzeba ładować go stosunkowo długo (jak na podróż z miejsca A do B) i drogo. A jak wygląda sytuacja gdy jesteśmy na własnym terenie, gdzie znacznie łatwiej dopasować czas ładowania do sytuacji?

Mieszkam w bloku, na typowym „zamkniętym” warszawskim osiedlu, nie mam garażu. Zatem – ładowanie w domu, kiedy mamy najwięcej czasu, raczej odpada. Dlaczego raczej? Bo pracujemy nad dociągnięciem kabla do miejsca postojowego, jeden z sąsiadów użytkujący Outlandera Plug-in ma gniazdko na parkingu (najsłabsze z możliwych, ale jednak!), stworzone przez spółdzielnię. Zatem – jest o co walczyć, w wolnej chwili postaram się to załatwić.

Autor Andrzej Jedynak
Andrzej Jedynak
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków