Hyundai Tucson PHEV. Nie ma się do czego przyczepić [Test]

Auto Świat
Hyundai Tucson PHEV Platinum Foto: Krzysztof Słomski / Auto Świat
Hyundai Tucson PHEV Platinum
Jeśli SUV-y Hyundaia kojarzysz z modelem ix35, to najwyższa pora nadrobić zaległości. Nowy Tucson może szokować swoją odważną stylistyką, ale również nowoczesnym wnętrzem, wysoką jakością wykonania, jak i świetnym działaniem mocnego układu hybrydowego.
  • Tucson to jeden z najchętniej wybieranych modeli marki Hyundai
  • Aktualna generacja SUV-a wyróżnia się odważnym wyglądem, dopracowanym wnętrzem i nowymi mocnymi napędami
  • Wersja plug-in nie sprawdzi się jednak w każdych warunkach. Warto zastanowić się, czy lepsza nie będzie zwykła hybryda

Hyundai Tucson — dla kogo?

Ten średniej wielkości SUV jest praktycznie dla każdego. Dla rodziny, jak i aktywnej pary (czy singla), którzy szukają modnego, efektownie wyglądającego i komfortowego samochodu. Tucson w wersji PHEV to opcja dla tych, którzy mają dostęp do ładowarki, żeby korzystać z możliwości jazdy wyłącznie w trybie elektrycznym, np. wallbox w domu lub w pracy. Wtedy na co dzień można jeździć bez zużycia benzyny (na dystansie znacznie przekraczającym 60 km).

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Hyundai Tucson — opis modelu

Hyundai Tucson to bliźniaczy model z Kią Sportage (obie marki należą do tego samego koncernu). Najnowsza generacja miała premierę w Polsce pod koniec 2020 r. i jest jednym z najchętniej wybieranych modeli Hyundaia (PHEV dołączył wiosną 2021 r.). Koreański SUV wyróżnia się efektowną stylistyką, na którą składa się m.in. okazała atrapa chłodnicy z ukrytymi światłami LED. Ponadto w ofercie pojawiły się zelektryfikowane napędy – miękkie hybrydy, normalna hybryda oraz ta najbardziej zaawansowana plug-in o mocy aż 265 KM.

Hyundai Tucson — wrażenia z jazdy

Układ hybrydowy Tucsona PHEV składa się z silnika benzynowego 1.6 T-GDI i mocnego elektryka, który może samodzielnie napędzać samochód, jeśli zbyt mocno nie dodamy gazu. Moc systemowa to 265 KM, a maksymalny moment obrotowy - 350 Nm. Takie wartości jeszcze do niedawna były nieosiągalne w kompaktowym SUV-ie Hyundaia. Nowym Tucsonem w takim wydaniu jeździ się bardzo przyjemnie, sprawnie i często w miłej ciszy (szczególnie w mieście). Cieszy, że silnik spalinowy nie wyje nawet podczas mocniejszego wciśnięcia prawego pedału. To zasługa zastosowania sześciobiegowego automatu, a nie skrzyni bezstopniowej, którą często można znaleźć w autach hybrydowych.

Samochód jest szybki, ale przyspieszenie nie wgniata w fotel. Należy zdawać sobie sprawę, że więcej koni mechanicznych jest niwelowanych przez więcej kilogramów. Masa własna Tucsona PHEV jest o przeszło 180 kg wyższa od zwykłej hybrydy, a różnica w mocy wynosi tylko 35 KM. PHEV jest znacznie cięższy, bo ma zdecydowanie większą baterię na pokładzie – 13,8 kWh pojemności w stosunku do 1,49 kWh w HEV. Dlatego mając plug-ina, trzeba z niego korzystać, czyli systematycznie ładować, żeby taki wybór nam się opłacał. W przeciwnym razie to sztuka dla sztuki.

Hyundai Tucson — wnętrze

W najwyższej wersji Platinum kabina Tucsona jest elegancka i przytulna. Miły dla oka design połączono z solidnym wykonaniem i wysokiej jakości materiałami. Uwagę zwracają kierownica z fikuśnym środkiem czy cyfrowy kokpit bez tradycyjnego daszka. Środkowy panel skierowano lekko w stronę kierowcy. W połyskującą czerń wtopiono ponad 10-calowy ekran dotykowy (fajny jest jego wygaszacz z datą i godziną, informacjami z odtwarzacza muzyki i zarysem mapy z nawigacji). Poniżej mamy kilka skrótów i sekcję do obsługi klimatyzacji – tutaj wolałbym jednak kilka normalnych przycisków i pokręteł. Praktycznym trendem jest za to zastępowanie klasycznej dźwigni skrzyni biegów przyciskami. Takie rozwiązanie pozwala uzyskać więcej miejsca na konsoli centralnej – wygodniej jest sięgnąć po napój czy smartfon z półki wyposażonej w bezprzewodową ładowarkę.

Hyundai Tucson — pojemność i ustawność bagażnika

Kabina okazuje się bardzo przestronna, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Dużych rozmiarów jest także bagażnik. Jego pojemność jest tylko o 58 l mniejsza niż w pozostałych wersjach Tucsona — od 558 do 1737 l (pod podłogą wygospodarowano miejsce na kabel do ładowania). Z kolei ładowność jest praktycznie taka sama i wynosi 597 kg (-14 kg). Większe baterie do częstszej jazdy na prądzie wymusiły zamontowanie mniejszego o 10 litrów zbiornika paliwa (42 l), więc w długiej trasie konieczne będzie częstsze tankowanie.

Hyundai Tucson — spalanie i koszty eksploatacji

Hyundai obiecuje, że w pełni naładowany Tucson PHEV może przejechać od 62 do 74 km wyłącznie na napędzie elektrycznym (cykl WLTP) i spalać tylko 1,4 l paliwa na 100 km. Wcześniejszy nasz test to potwierdził, więc tym razem postanowiłem nie uzupełniać energii, korzystając z tego, że auto odebrałem rozładowane. Wtedy spalanie w mieście wynosiło 6,3-7,0 l/100 km, czyli mniej więcej tyle, ile zużywa klasyczna hybryda, przy czym okolice 7 litrów oznaczały większy ruch lub dość dynamiczną jazdę. W trasie bez problemu można uzyskać wynik rzędu 6,5 l/100 km.

Hyundai Tucson — prowadzenie

Zawieszenie z dużą skutecznością tłumi nierówności na drodze, ale w zakrętach ma lekką tendencję do bujania. Dla dynamicznych kierowców przewidziano tryb Sport, w którym robi się sztywniej. To SUV, nie terenówka, więc napęd wszystkich kół oznacza poprawę bezpieczeństwa jazdy i sprawniejsze rozpędzanie się na śliskim, a nie możliwość wypraw terenowych. Producent przygotował trzy tryby jazdy poza asfaltem: śnieg, błoto i piasek, które pomogą nam przejechać po niezbyt wymagających bezdrożach.

Kierowcę Tucsona wspiera cała armia systemów bezpieczeństwa. Komunikat o sprawdzeniu tylnej kanapy przy wysiadaniu czy obraz z kamery wyświetlany zamiast prędkościomierza lub obrotomierza przy włączeniu prawego bądź lewego kierunkowskazu nie robią już aż takiego wrażenia. Jednak informację o jeździe pod prąd usłyszałem za kierownicą chyba po raz pierwszy. W tym przypadku system się pomylił, bo wyjeżdżałem parkingową uliczką, która biegła w przeciwnym kierunku niż główna trasa, ale jeśli ma on kiedyś zapobiec tragedii, to jestem za.

Co jeszcze? Np. samochód informuje kierowcę o fotoradarach, a podczas cofania wibruje kierownicą, gdy nadjeżdża inny samochód. W pewnym momencie tego pikania robi się jednak za dużo i można być już nim zmęczonym i chcieć wszystko wyłączyć. To cecha charakterystyczna modeli koreańskich marek, chyba imitują obecnie więcej dźwięków niż auta amerykańskie.

Hyundai Tucson — finansowanie i gwarancja

Hyundai zachęca do zakupu długą gwarancją mechaniczną, bo udzielaną na pięć lat bez limitu kilometrów. Okres ochrony na baterię wysokiego napięcia jest jeszcze dłuższy i wynosi osiem lat. W salonach można także liczyć na rozbudowaną ofertę produktów finansowych dla klientów indywidualnych i firm.

Czytaj więcej o HYUNDAI TUCSON

Hyundai Tucson - galeria

Hyundai Tucson — czy warto kupić?

Warto, bo to bardzo dobry SUV w swojej klasie. Jeśli jednak nie zamierzasz zbyt często ładować baterii, wybierz lepiej wersję HEV, czyli zwykłą hybrydę. Nie będzie ona zużywać więcej paliwa niż rozładowany PHEV, osiągi też będą porównywalne. Za to na koncie zostanie ci jakieś 20 tys. zł, bo o tyle droższy jest Tucson plug-in.

Marka Hyundai
Model Tucson
Pojemność skokowa (cm3) 1598
Moc maksymalna (kW/KM) 265
Maksymalny moment obrotowy (Nm) 350
Skrzynia biegów Automatyczna 6b.
Napęd AWD
Przyspieszenie 0-100km/h (s) 8.2
Prędkość maksymalna (km/h) 191
Średnie zużycie paliwa (WLTP l/100km) 1.4
Emisja CO2 (g/km) 31
Pojemność zbiornika paliwa (l) 42
Zasięg samochodu (km) 0
Długość / szerokość / wysokość (cm) 450/187/165
Pojemność bagażnika min-max (l) 558-1737
Cena od (zł) 208 900
Rata leasingu od (zł/miesiąc) 0
Koszt wynajmu od (zł/doba) 0
Google News
Krzysztof Słomski
Krzysztof Słomski Zastępca Redaktora Naczelnego i Wydawca AutoŚwiat.pl

Katalog Samochodów Auto Świat