- Jaguar F-Pace cały na czarno wygląda dynamicznie i budzi respekt. Środek tego egzemplarza to zupełne przeciwieństwo
- Diesla zza kierownicy prawie nie słychać, czuć za to wysoki moment obrotowy, cieszy też niskie spalanie
- Od 2025 r. Jaguar zamierza oferować wyłącznie elektryczne samochody, co oznacza koniec nie tylko dla tego rodzaju silnika, ale także dla modelu F-Pace
- Samochód był użyczony przez importera, a po teście został zwrócony
Jaguar F-Pace to już dość wiekowy samochód, choć zupełnie tego nie widać. Uwierzysz, że premierę miał w 2015 r.? No właśnie. Podobne spostrzeżenie miałem, testując jakiś czas temu bliźniaczego Range Rovera Velara, który po kolejnych modernizacjach ciągle ma wiele do zaoferowania w wymagającym segmencie średniej klasy SUV-ów premium. Są takie samochody.
Jaguar F-Pace 2.0D R-Dynamic SE – w czerni mu do twarzy
"Jag" to jednak bardziej sportowa propozycja niż terenowa. Cały na czarno wygląda dynamicznie i budzi respekt na ulicy. Z przodu na okazałej osłonie chłodnicy dumnie prezentuje się paszcza jaguara, a optycznie auto poszerzają duże wloty powietrza w zderzaku. Uwagę zwracają także przymrużone "oczy", czyli ledowe reflektory (świetnie oświetlają drogę).
Obręcze kół o średnicy 20 cali również wykończono na czarny połysk, więc tak jak inne detale (np. logo marki na błotnikach i tylnej klapie) wtapiają się w karoserię. Dla kontrastu kapsle są czerwono-srebrne. Do tego groźnego wizerunku brakuje tylko okazałego zakończenia wydechu. Mimo to do mnie trafia ta specyfikacja.
Jaguar F-Pace 2.0D R-Dynamic SE – luksusowe wnętrze
Zupełnym przeciwieństwem tego "czarnego charakteru" jest kabina z jasnymi skórami, niemal białymi. Co istotne, pomyślano o praktyczności, więc podłoga i bagażnik są czarnego koloru. Nie trzeba jeździć w kapciach, a skórzaną tapicerkę foteli można dość łatwo wyczyścić.
Marka z Coventry (stosowna informacja z datą powstania firmy widnieje na kokpicie) rozpieszcza luksusem. Zatapiasz się w nim i odprężasz. Materiały wykończeniowe to najwyższa półka. Wszystko jest przyjemne w dotyku, a wykonanie — niezwykle solidne. Widać przywiązanie do detali, nawet kierownica jest po prostu ładna.
Po ostatnim liftingu na środku deski rozdzielczej znajduje się nowy ekran dotykowy – duży, bo ponad 11-calowy, za pomocą którego (i systemu Pivi Pro) obsługujesz większość funkcji. Taki sam zabieg zastosowano we wspomnianym już Velarze, z tym że w Jaguarze F-Pace pozostawiono sporo przycisków i pokręteł, w tym od klimy i trybów jazdy (charakterystyczne wysuwane pokrętło). Wygodne jest też sterowanie podgrzewaniem i wentylowaniem foteli – wystarczy wcisnąć pokrętło i ustawić odpowiedni poziom. Nie zawsze więc trzeba przeklikiwać się przez menu. Brawo, Jaguar.
W kabinie jest dużo miejsca w obu rzędach siedzeń. Pojemność bagażnika wynosi od 470 do 1428 l. Trzeba przyznać, że jest on ustawny (ma zaczepy do mocowania przedmiotów), jednak taki rozmiar nie jest niczym nadzwyczajnym w tej klasie. U niemieckiej konkurencji dostaniemy więcej litrów do wykorzystania.
Jaguar F-Pace 2.0D R-Dynamic SE – nie tylko dla firmowych flot
Pod maską testowanego Jaguara znalazł się silnik Diesla. To już coraz rzadszy widok w nowych samochodach osobowych, jednak nadal możliwy, chociaż niewielu producentów się tym chwali (największy wybór oferują właśnie marki premium). W Jaguarze to już w zasadzie oferta "last minute". W tym konkretnym przypadku zamontowano pośredni wariant, czyli czterocylindrowy motor 2.0D o mocy 204 KM.
Samochód nastawiony jest na wysoki komfort podróżowania. W bardzo dobrze wyciszonej kabinie diesla prawie nie słychać, nawet jeśli nie korzystamy z pełni możliwości systemu audio Meridian. Czuć za to wysoki moment obrotowy (430 Nm), który jest szybko dostępny. Auto sprawnie nabiera prędkości (ma 8,2 s do 100 km/h), docenisz też wysoką elastyczność podczas wyprzedzania. Układ miękkiej hybrydy z instalacją 48 V odzyskuje energię podczas zwalniania i hamowania, wspomagając silnik spalinowy podczas przyspieszania i ulepszając działanie systemu stop/start (działa płynniej).
Standardem jest szybki automat, łopatki przy kierownicy stanowią raczej gadżet. Również układ napędu wszystkich kół jest seryjny. Preferuje on tylne koła, więc charakterystyka prowadzenia jest przyjemna dla kierowcy. Gdy wykryje problemy z przyczepnością, natychmiast dołącza się przednia oś. Zawieszenie zestrojono komfortowo (nawet na kołach z tak dużymi felgami), jednak daleko mu do bujania. Do wyboru są następujące tryby jazdy: dynamiczny, komfortowy, eko oraz deszcz-lód-śnieg.
Na koniec zużycie paliwa, które jest... bardzo niskie. W ruchu miejskim (bez korków) komputer pokładowy wskazywał od 7,4 do 8,5 l/100 km. Przypomnę, że mówimy o dużym SUV-ie, którego masa z kierowcą znacznie przekracza 1900 kg. Naturalnie poza miastem jest jeszcze oszczędniej – mój wynik na zróżnicowanej trasie (ekspresówka, odcinek w remoncie i droga krajowa) to 6,4 l.
Minusem F-Pace’a jest wygórowana cena, przekraczająca poziom 330 tys. zł, a w testowanej wersji R-Dynamic SE – powyżej 350 tys. To już drogo nawet jak na segment premium.
Jaguar F-Pace 2.0D R-Dynamic SE – moim zdaniem
To elegancki SUV z pazurem. W dodatku nie musi być wyposażony w mocną hybrydę plug-in, żeby dostarczał przyjemność z prowadzenia. Ponad 200-konny diesel jest wystarczająco dynamiczny, dobrze wyciszony i bardzo oszczędny, więc stanowi dobrą propozycję dla kogoś, kto często pokonuje długie trasy. To już jednak ostatni moment, żeby go kupić. Od 2025 r. Jaguar zamierza oferować wyłącznie elektryczne samochody, co oznacza zbliżający się koniec nie tylko dla tego rodzaju silnika, ale również dla modelu F-Pace.
Jaguar F-Pace 2.0D R-Dynamic SE – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 |
Pojemność skokowa | 1998 cm3 |
Moc maksymalna | 204 KM/3750 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 430 Nm/1750-2500 obr./min |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 8 b./4x4 |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,2 s |
Prędkość maksymalna | 210 km/h |
Średnie zużycie paliwa | 6,2 l/100 km (WLTP) |
Długośc/szerokość/wysokość | 4747/2071/1664 mm |
Rozstaw osi/prześwit | 2874 mm/213 mm |
Masa własna/ładowność | 1876 kg/664 kg |
Pojemność bagażnika | 470-1428 l |
Cena od/cena egz. test. | 351 100 zł / 369 580 zł |