Lexus 500h – pierwsze jazdyŹródło: Auto Świat / Lexus, Roman Dębecki
LS 500h zrywa z designem czterech poprzednich generacji LS-a, które były typowymi limuzynami, w najnowszym wydaniu to nadal duża, ale sportowa limuzyna, nawiązująca do coupe LC 500.
Dlaczego pierwsze jazdy testowe zorganizowano w Omanie? Bo to kraj, gdzie Lexus zajmuje ok. 40 proc. aut premium. Na ulicach dominują Lexusy i Toyoty – oczywiście większość, jak to w krajach arabskich, w kolorze białym. Na tzw. prowincji spotkać można znakomicie zachowane egzemplarze LS 400 z lat 90.
Lexus LS 500h i LS 400 pierwszej generacjiŹródło: Auto Świat / Roman Dębecki
Wnętrze LS 500h jest luksusowe już na pierwszy rzut oka, a układów ułatwiających pracę kierowcy i zapewniających bezpieczeństwo – mnóstwo. Kierowca ma fotel z elektryczną regulacją, z funkcją masażu, podgrzewania i wentylowania. Co ważne – obsługa wszystkich funkcji jest ława, niemal intuicyjna, kierowca przed wyruszeniem w trasę nie musi studiować kilkusetstronicowej książki obsługi. Do wyboru jest 6 trybów jazdy – od Eco i Comfort, po Sport i Sport+.
Lexus LS 500h kokpitŹródło: Auto Świat / Roman Dębecki
Bardzo czytelny wyświetlacz na przedniej szybie (HUD) ułatwia jazdę. Wnętrze LS 500h jest znakomicie wyciszone, a zawieszenie może uchodzić za wzór.
Układ hybrydowy ma łączną moc 359 KM. To wystarcza do przyspieszania do setki w 5,5 s oraz osiągania 250 km/h, ale... Hybryda jest słabsza od wersji benzynowej o 61 KM, która rozwija 420 KM. Poza tym konkurenci są mocniejsi – np. Mercedes klasy S już w podstawowej wersji ma 367 KM, a w AMG – 610 lub 630 KM. Audi S8 ma moc 540 lub 610 KM, a BMW 7 w wersji M – 610 KM. Tu nie chodzi o osiągi LS 500h, te są OK, ale o psychologiczne odczucia ważnego prezesa czy innego VIP-a.
A co może mu zrekompensować tę mniejszą moc? Przede wszystkim świadomość, że podróżuje ekologiczną limuzyną, której średnie spalanie wynosi ok. 7 l/100 km przy osiągach auta sportowego i komforcie najwyższym z możliwych.
Poza tym, jeśli zamówi wersję wyposażeniową Omotenashi (najwyższą i najdroższą – cena 660 tys. zł) to do dyspozycji będzie miał tylny fotel nie tylko z podgrzewanie/chłodzeniem i masażem, lecz także z możliwością rozłożenia do pozycji półleżącej.
Lexus LS 500h – fotel OttomanŹródło: Auto Świat / Lexus
Na ekranie w tylnym panelu środkowym będzie mógł wybrać rodzaj masażu (7 możliwości i 5 stopni mocy oraz możliwość podgrzewania punktowego barków i lędźwi), oświetlenie, ustawić klimatyzację, sterować fotelem oraz 24-głośnikowym systemem audio.
Jeśli woli sam prowadzić, może wybrać tańszą o 80 tys. zł wersję Prestige (580 tys. zł) bez rozkładanego tylnego fotela.
Silnik
t.benz. V6 + elektr.
Poj. silnika
3456 cm3
Moc maks. ukł. hybr.
359 KM
Maks. mom. obr.
350 Nm
Napęd/skrzynia biegów
4x4/aut. bezst.
Dł./szer./wys.
5235/1900/1450 mm
Rozstaw osi
3125 mm
Poj. bagażnika
435 l
Przyspiesz. 0-100 km/h
5,5 s
Prędkość maks.
250 km/h
Spalanie śr.
7,1 l/100 km
Cena od
490 tys. zł
Lexus LS 500h – w punkt
To jest super
Wyciszenie, zawieszenie, system audio, tylne siedzenia typu Ottoman (rozkładane)
To nie wyszło
Malutkie, niewygodne kieszenie w drzwiach, brak stolika przy tylnym fotelu
Efekt WOW!
Widok wnętrza po otwarciu drzwi od strony kierowcy.
Galeria zdjęć
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.