Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Mercedes CLE 300 Kabriolet. Przyjemnie nim się jeździ nie tylko, gdy jest ciepło

Mercedes CLE 300 Kabriolet. Przyjemnie nim się jeździ nie tylko, gdy jest ciepło

CLE to zupełnie nowe oznaczenie w Mercedesie. To dlatego, że zastąpiło dwa trzydrzwiowe modele tej marki – Klasę C Coupe/Cabrio i Klasę E Coupe/Cabrio. Sprawdziłem niemiecką nowość w wersji ze składanym dachem, co idealnie zbiegło się z ładną, majową pogodą. Chociaż tym kabrioletem można śmiało podróżować również, gdy jest chłodno.

Mercedes CLE 300 KabrioletKrzysztof Słomski / Auto Świat
  • Nowy Mercedes CLE zastąpił dwa trzydrzwiowe modele marki, kabriolet ma klasyczny, tkaninowy dach
  • Auto zostało świetnie wyciszone, a dwa "patenty" umożliwiają częstszą jazdę bez dachu
  • Samochód został użyczony przez importera, a po teście został zwrócony

Wystarczy 20 sekund, aby złożyć lub rozłożyć miękki dach Mercedesa CLE Cabrio, również podczas jazdy, jeśli nie przekroczysz prędkości 60 km/h. Cała operacja odbywa się nie tylko szybko, ale również cicho. Tak samo jest w środku, gdy dach z tkaniny mamy nad głową. Nawet przy prędkości autostradowej we wnętrzu jest komfortowo. O tym, że jedziemy kabrioletem słychać w zasadzie tylko w tunelu i podczas przejazdu pod wiaduktem.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Mercedes CLE 300 Kabriolet – chłód nie taki straszny

Mercedes zachwala CLE jako kabriolet do jazdy bez dachu nawet przy niższych temperaturach. To zasługa dwóch systemów – Aircap i Airscarf. Nie są one nowością w tej marce, jednak zostały udoskonalone. Pierwszy składa się z owiewki nad przednią szybą i tzw. "windshota" za zagłówkami tylnych foteli. Oba elementy wysuwają się automatycznie po naciśnięciu przycisku i całkiem skutecznie chronią kabinę przed podmuchami wiatru.

Drugi system oznacza nadmuch ciepłego powietrza z zagłówków przednich foteli. Kierowca i pasażer mogą więc liczyć na przyjemne ciepełko wokół szyi ("scarf" z ang. to szalik). Uczucie jest takie, jakby ktoś skierował w naszą stronę suszarkę (dostępne są trzy poziomy mocy).

Mercedes CLE 300 Kabriolet – więcej z Klasy C niż E

Kokpit CLE to w zasadzie Klasa C. Kierowca ma przed sobą cyfrowy zestaw wskaźników (i wyświetlacz HUD na szybie), a na środku deski znajduje się pionowo ustawiony ekran dotykowy. W kabriolecie można sterować kątem jego pochylenia, żeby uniknąć refleksów. Oba wyświetlacze mają ładną grafikę i wysoką jakość obrazu.

Na pokładzie mamy wszystkie możliwe bajery. Np. zaawansowaną obsługę głosową "Hej, Mercedes". Taką komendą wywołasz osobistą asystentkę sterującą funkcjami samochodu, o które poprosisz. Nawet opowie nieśmieszny żart, ostrzeże przed nierównością w nawierzchni, a czasami aktywuje się nieproszona w trakcie rozmowy. Fajnym (również nie nowym) patentem jest widok sygnalizacji świetlnej na ekranie auta, dzięki któremu nie trzeba się wychylać, by wypatrzyć zmianę na zielone.

Co irytuje? Sterowanie nieprecyzyjnymi gładzikami, również na kierownicy. Ustawianie w ten sposób poziomu głośności, czy szukanie stacji radiowej, potrafi zdenerwować każdego (w Mercedesach nie ma już touchpada ani pokręteł). Jakoś wykonania wnętrza stoi na wysokim poziomie, jednak hojnie wykorzystana błyszcząca czerń kurzy się, rysuje i momentalnie widać na niej odciski.

Mercedes podaje, że opcjonalne skórzane fotele zostały pokryte specjalną powłoką odbijającą promienie słoneczne, dzięki czemu aż tak się nie nagrzewają. Mimo wszystko nie jestem zwolennikiem skórzanej tapicerki, szczególnie w kabriolecie. Gdybym konfigurował auto dla siebie, wybrałbym mikrofibrę, z którą kontakt jest przyjemniejszy również zimą.

Wymiary zewnętrze Mercedesa CLE są zbliżone do poprzedniej trzydrzwiowej Klasy E. W środku jest przestronnie, zwłaszcza jeśli przesiądziemy się z trzydrzwiowej Klasy C. Nie oznacza to jednak, że samochód jest czteromiejscowy tylko na papierze. Z tyłu swobodnie mogą czuć się osoby do ok. 175 cm wzrostu, co jest przyzwoitym wynikiem. Wyżsi będą narzekać na brak miejsca na nogi lub głowę przy rozłożonym dachu. Z przodu niezwykle przydatne są podajniki pasów. Nie trzeba się gimnastykować, by po nie sięgnąć.

Bagażnik ma dwie odsłony. Jego standardowa pojemność to 385 l (dla porównania, taką mają np. kompaktowe hatchbacki), więc pomieści sporo bagaży – można zrobić normalne zakupy, zmieścić sprzęt sportowy, a nawet wybrać się na urlop we dwoje. Gdy złożymy dach, wielkość bagażnika maleje do 295 l, a wnęka staje się znacznie mniejsza, bo w jego tylnej części elektrycznie rozkłada się wtedy przegroda oddzielająca.

Mercedes CLE 300 Kabriolet – w sam raz

Oznaczenie "300" jest mylące, ponieważ pod maską nie ma trzylitrowego silnika (taki jest w wersji 450). Prezentowany Mercedes CLE to środkowy wariant, napędzany czterocylindrowym, 258-konnym silnikiem 2.0 turbo z tzw. miękką hybrydą. Ta zapewnia płynniejsze ruszanie, oszczędniejszą jazdę (dzięki odzyskiwaniu energii w trakcie hamowania), a także chwilowy "boost" (23 KM i 205 Nm) podczas mocnego przyspieszania.

Osiągi są po prostu wystarczające do kabrioletu, którym raczej jeździ się spokojnie, z wiatrem we włosach. Dlatego 6,6 s do 100 km/h to optimum. Jest szybko, ale bez większych emocji. Do standardowego wyposażenia należą napęd wszystkich kół 4Matic i dziewięciostopniowa, automatyczna skrzynia biegów. Spalanie? W mieście wynosiło od 9,5 do 10 l/100 km, a poza nim – 7,5 l. Nie tak źle, jak na auto o masie własnej zbliżonej do dwóch ton.

Opcjonalne adaptacyjne zawieszenie Dynamic Body Control przyzwoicie radzi sobie z nierównościami nawet na 20-calowych felgach, a jednocześnie samochód nie jest zbyt miękki (standardowe jest obniżone o 15 mm). Komfort jest na pierwszym miejscu, ale bez obaw można pojechać także szybciej po krętej drodze. Układ indywidualnie reguluje tłumienie każdego koła. Charakterystykę jego pracy (oraz silnika, skrzyni biegów i układu kierowniczego) można zmieniać samodzielnie, wybierając określony tryb jazdy (Eco, Comfort, Sport, Individual).

Mercedes CLE 300 Kabriolet – moim zdaniem

Mercedes CLE to dopracowany kabriolet, dobry do jazdy na co dzień, bo nie wymaga wielkich wyrzeczeń. Ma przestronne wnętrze i spory bagażnik przy rozłożonym dachu. Do tego ładnie wygląda i można nim często jeździć bez dachu nawet w polskim klimacie.

Mercedes CLE 300 4Matic Kabriolet — dane techniczne

Silnik 1999 cm3 t.benz./R4/16
Moc maksymalna 258 KM/5800 obr./min
Moment obrotowy  400 Nm/2000 obr./min
Napęd/skrzynia biegów na 4 koła/aut. 9b
Przyspieszenie 0-100 km/h 6,6 s
Prędkość maksymalna 250 km/h
Średnie zużycie paliwa 7,9 l/100 km (WLTP)
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi 4850/1861/1430/2865 mm
Pojemność bagażnika 385-295 l
Masa własna/ładowność 1910/510 kg
Cena od 334 900 zł
Cena egz. testowanego 412 985 zł
Autor Krzysztof Słomski
Krzysztof Słomski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków