- Opel Grandland urósł w porównaniu z poprzednikiem, to rodzinny SUV
- Samochód można wyposażyć w aż 16-calowy ekran dotykowy, nietypowa jest też spłaszczona kierownica
- Wersję Plug-in Hybrid z benzynowym silnikiem 1,6 litra ma moc 195 KM, po pełnym naładowaniu ma przejechać 87 km na prądzie
- Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst
Nowy Opel Grandland znacznie urósł – w porównaniu z dotychczasowym modelem na długość przybyło mu 173 mm, na szerokość 49 mm, a na wysokość 36 mm. Auto ma teraz 4650 mm długości, 1934 mm szerokości i 1665 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 2784 mm. To auto rodzinne mogące wygodnie pomieścić piątkę pasażerów i duży bagaż – pojemność "kufra" wynosi 550 l, a po złożeniu oparć kanapy – 1641 l. Co istotne, oparcie kanapy dzielone jest na trzy części (40/20/40) i składa się na płasko.
Nowy Opel Grandland – podświetlone logo i nazwa
Nowego Grandlanda bardzo łatwo rozpoznamy na ulicy po kilku charakterystycznych elementach: wzdłużnym przetłoczeniu przez całą maskę, podświetlanym logo Opla na pasie przednim (szklany na całą szerokość auta), podświetlanym napisie "OPEL" na pokrywie bagażnika (również szklany pas na całą szerokość auta). Te podświetlane elementy w 100 procentach identyfikują markę i model, w nocy widoczne są z daleka.
Nowy Opel Grandland ma aż 16-calowy ekran
Duże zmiany wprowadzono też w kabinie. Kierownica ma zmieniony kształt (spłaszczenie u dołu), ekran na desce rozdzielczej miał w testowanym aucie przekątną 16 cali (w skromniej wyposażonych wersjach – 10 cali), a ekran za kierownicą ma przekątną 10 cali.
Na szczęście projektanci nowego Grandlanda nie ulegli modzie przenoszenia wszystkich funkcji na ekran dotykowy i niektóre zdublowali. Np. ustawianie klimatyzacji (temperatury, siły nawiewu) możemy regulować na ekranie (co w czasie jazdy jest niebezpieczne, gdyż wymaga oderwania wzroku od obserwacji jezdni na ekran) lub przyciskami umieszczonymi pod ekranem. Ekran jest duży, lekko nachylony w stronę kierowcy, wskazania na nim są wyraźne, a mapa nawigacji szczegółowa.
Na pochwałę zasługuje szeroki, wygodny podłokietnik (ze schowkiem w środku) i drobiazgiem, ale bardzo ułatwiającym życie – chodzi o regulowany uchwyt na kubki, butelki czy puszki. Jego średnicę można dowolnie ustawić w zależności od potrzeby, kubek czy butelka osadzone są pewnie, nie chybocą się.
Nowy Opel Grandland – rowek na siedziskach zwiększa komfort jazdy
Na siedziskach foteli zauważymy pasek o szerokości kilku cm. Nie chodzi tu o względy estetyczne, tylko o wygodę jazdy. Siedzisko ma w tym miejscu płytki rowek, który zapobiega uciskowi na kość ogonową kierowcy lub pasażera. Dzięki temu nawet długa podróż nie powoduje ucisku i dyskomfortu. Niby drobiazg, ale ważny, bo poprawiający komfort jazdy.
Nowy Grandland zapewnia wysoki komfort podróżowania. Auto urosło w tylnej części, od słupka B w kierunku bagażnika. Rozstaw osi wynosi teraz 2784 mm, pozwoliło to wygospodarować dużo miejsca na kanapie. Podczas jazd testowych sprawdziłem, czy osoba o wysokości 180 cm będzie miała wystarczająco dużo miejsca na kanapie, jeśli auto prowadzi kierowca o takim samym wzroście. Okazało się, że miejsca jest wystarczająco dużo, nawet z zapasem kilku cm między przednim oparciem a kolanami pasażera z tyłu. Nad głowami osób podróżujących z tyłu też była kilkucentymetrowa przestrzeń. A miejsca z przodu? Tu nie ma problemu – i kierowca, i pasażer na prawym fotelu mają dużo miejsca. Widoczność z fotela kierowcy we wszystkich kierunkach – bez problemów, a manewry ułatwia kamera.
Nowy Opel Grandland – wersja 1.6 Plug-in Hybrid to 87 km na prądzie
Do pierwszych jazd testowych Opel udostępnił wersję Plug-in Hybrid z benzynowym silnikiem 4-cylindrowym turbo o pojemności 1,6 litra i mocy 150 KM oraz motorem elektrycznym 125 KM. Moc tego systemu to 195 KM, a moment obrotowy 350 Nm. Do tego dwusprzęgłowa skrzynia automatyczna 7-stopniowa eDCT. Taki zestaw napędowy zapewnia osiągnięcie przyspieszenia 0-100 km/h w czasie 7,8 sekundy i prędkości maksymalnej 220 km/h.
Opel zapewnia, że po naładowaniu baterii, na samym prądzie Grandland jest w stanie pokonać 87 km, a zasięg na prądzie i benzynie to 900 km. Tego parametru w czasie jazd testowych nie mogłem sprawdzić, mogłem natomiast przekonać się, że "flagowiec" Opla jest dobrze wyciszony, a zawieszenie z nowymi amortyzatorami FSD (z selektywnym tłumieniem nierówności) zapewnia bardzo płynną, wręcz sportową jazdę na dobrych nawierzchniach i dobrze tłumi drobne nierówności – np. kostkę czy popękany asfalt. Jedynie podczas gwałtownych przyspieszeń do wnętrza przedostaje się dość uciążliwy, choć krótko trwający odgłos silnika wchodzącego na obroty. Tu "wina" leży prawdopodobnie po stronie skrzyni biegów eDCT – zelektryfikowanej, dwusprzęgłowej, 7-biegowej, stosowanej w hybrydach.
Nowy Opel Grandland – cena od 144 tys. 900 zł
Ile kosztuje nowy Opel Grandland? W testowanej wersji GS (a więc najbogatszej) 202 tys. 400 zł. Wersja podstawowa (Edition) 1.6 Hybrid 195 KM kosztuje 187 tys. 400 zł. Najtańsza wersja Grandlanda z silnikiem o mocy 136 KM kosztuje 144 tys. 900 zł, a w pełni elektryczna (213 KM) – 189 tys. 900 zł.