Poprzednio jeździłem wersją z trzylitrowym dieslem o mocy niespełna 260 KM. Dziś już nie ma jej w ofercie. Na ten moment dostępne są wyłącznie dwa silniki benzynowe: dwulitrowy R4 turbo o mocy 245 KM i udoskonalony motor V6 w wersji z literką "S", który znalazł się pod maską mojego (chociaż na tydzień) egzemplarza.
Porsche Macan S – spory potencjał
Trzylitrowy silnik wydaje się optymalny do tego modelu. Otrzymał turbosprężarką twin-scroll zlokalizowaną w rozwidleniu głowic, co jeszcze bardziej przyspieszyło reakcję na wciśnięcie prawego pedału (dodano przy okazji filtr cząstek stałych, by spełnić najświeższe, wyśrubowane normy emisji). Moc maksymalna wynosi 354 KM, a moment obrotowy - 480 Nm (osiągany już od 1360 obrotów), więc silnik bez nadmiernego wysiłku wprawia w ruch średniej wielkości SUV-a.
Auto gładko i lekko nabiera prędkości, wydobywając z siebie w standardowym trybie jazdy delikatny, przyjemny pomruk, który nie męczy nawet w długiej trasie. Jeśli chcesz, to aktywny układ wydechowy po naciśnięciu jednego przycisku stanie się głośniejszy. To samo dotyczy dwusprzęgłowej skrzyni biegów (PDK), która może utrzymywać wyższe obrotowy silnika (działa świetnie). Opcjonalna kierownica GT z dodatkowym pokrętłem (jak w nowym 911) przyspiesza wybór trybu jazdy (Normal, Sport, Sport Plus lub Individual).
Macan S nie jest brutalny, ale wystarczająco szybki, może nawet zbyt szybki jak na publiczne drogi. Procedurę startu w Porsche (pakiet Sport Chrono) uruchamia się najprościej jak to tylko możliwe. Wciskasz do końca pedał hamulca, potem na maksa dodajesz gazu, zwalniasz hamulce i już! Po upływie 5,1 s na liczniku widnieje wartość 100 km/h. Dalej jest równie dobrze. Świadomość tego, że w każdej chwili możesz natychmiast się rozpędzić lub szybko wyprzedzić inny pojazd, jest wspaniała. Czasami tylko ona wystarczy i nie trzeba wcale pędzić, łamiąc ograniczenia prędkości.
Trzylitrowa "V-szóstka" nie okazała się bardzo zachłanna na benzynę. W mieście należy liczyć się ze spalaniem rzędu 13-14 l/100 km. Z kolei autostradowa prędkość "kosztuje" ok. 10-11 litrów. Z drugiej strony łagodne traktowanie na drodze lokalnej dało wynik jedynie nieco ponad 8 litrów. Średnia z tysiąca przejechanych kilometrów wyniosła: 11,2 l/100 km. Mimo to warto dopłacić do większego, 75-litrowego zbiornika paliwa i mieć spokój na dłużej.
Porsche Macan S – typ uniwersalny
Macan próbuje oszukiwać fizykę. Prowadzi się po prostu fenomenalnie – to jeden z najlepiej jeżdżących SUV-ów na rynku, i to nie jest tylko moje zdanie. Producent informuje, że jeszcze bardziej dopracował jego podwozie (aluminiowe "widelce" sprężyn i inne stabilizatory). Układ kierowniczy imponuje precyzją, a auto jest przyklejone do nawierzchni. Napęd obu osi preferuje tylne koła, ale Macan prowadzi się raczej neutralnie. Dla wymagających w ofercie nieprzerwanie znajdują się takie dodatki, jak: pneumatyczne zawieszenie z regulacją prześwitu, adaptacyjne amortyzatory i system wektorowania momentu obrotowego. Testowany egzemplarz wyposażono na bogato i posiadał wszystkie wspomniane elementy. Można jeszcze zdecydować się na ceramiczne hamulce, choć już standardowe są skuteczne.
To rzeczywiście sportowy SUV, który nie na wyrost nosi emblematy Porsche. Nic dziwnego, że majętni klienci wybierają właśnie ten model z gamy marki. Oto kilka powodów. Jest on praktyczny – wygodnie mogą podróżować cztery osoby, a bagażnik ma pojemność 500 l, więc śmiało można wybrać się w daleką podróż. Przy okazji nie trzeba aż tak uważać na felgi (choć 21-calowe, to opony do SUV-a mają jeszcze sporo gumy) i martwić się, że przytrzemy podwozie. Ponadto Macanem łatwiej jeździ się po ciasnych miejskich ulicach niż większym Cayennem. I cena nie jest aż tak astronomicznie wysoka, oczywiście jak na standardy tej marki. Porsche Macan S kosztuje od 303 660 zł, ale to dopiero początek. Testowany egzemplarz wyposażono w dodatki o wartości ponad 222 tys. zł! W sumie cena końcowa wyniosła prawie 526 tys.
Porsche Macan S – subtelne zmiany
Macan nie zmienił się znacząco. Odświeżoną wersję najłatwiej rozpoznasz patrząc na tył samochodu. Diodowy pas świetlny w efektowny sposób połączył nowe tylne lampy. Nad nim znalazł się napis "PORSCHE". W środku poza wspomnianą kierownicą pojawił się nowy system informacyjno-rozrywkowy z podłączeniem do Internetu i znacznie większym ekranem dotykowym o przekątnej prawie 11 cali. Do jego działania również nie sposób się przyczepić. Na szczęście pozostawiono też przyciski, które wyróżniają model Porsche na tle konkurencji, oraz po prostu są funkcjonalne.
Niestety, w konsoli centralnej, naszpikowanej wspomnianymi przyciskami, nie starczyło już miejsca na schowek na smartfon (o ładowaniu indukcyjnym nie wspomnę). Jest za to popielniczka... Poza tym niedopatrzeniem wnętrze jest klasą samą w sobie. Tutaj włókno węglowe jest włóknem węglowym. Czerwona, skórzana tapicerka w połączeniu z czarnym nadwoziem wygląda rewelacyjnie. Cyferblaty obrotomierza i prędkościomierza (trzeci element zegarów to cyfrowy wyświetlacz) w czerwonym kolorze i analogowy zegarek/stoper na środku kokpitu dodatkowo potęgują to pozytywne wrażenie.
Porsche Macan S – podsumowanie
Nie zmieniam zdania. Porsche Macan (szczególnie w wersji S) nadal znajduje się na pierwszym miejscu mojej listy SUV-ów. Według mnie wyprzedza on renomowaną i bardziej popularną konkurencję z Niemiec. Lifting tylko podkreślił jego wcześniejsze zalety. Należy się jednak pospieszyć, bo Porsche ogłosiło, że następna generacja tego modelu ma już mieć napęd w pełni elektryczny!
Porsche Macan S – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./V6/24 |
Ustawienie silnika | wzdłużnie z przodu |
Pojemność skokowa | 2995 cm3 |
Moc silnika | 354 KM/5400-6400 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 480 Nm/1360-4800 obr./min |
Przyspieszenie 0-100 | 5,1 s |
Prędkość maksymalna | 254 km/h |
Spalanie, emisja CO2 | 11,1 l/100 km, 253 g/km (WLTP) |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 7b./4x4 |
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi | 4696/2098/1609/2807 mm |
Poj. bagażnika/zbior. paliwa | 500-1500 l/75 l |
Masa własna/ładowność | 1865 kg/715 kg |
Gwarancja/okresy międzyprzeglądowe | 2 lata bez limitu/co 60 000 km |
Cena podstawowa/cena testowanego egz. | 303 600 zł/525 975 zł |