Na dach naszej Octavii 1.4 TSI zakładamy bagażnik bazowy i trzy uchwyty rowerowe. Do bagażnika trafia wielka torba z namiotem kempingowym i kilkudniowy ekwipunek turystyczny. Jedziemy do Szwecji na zlot pasjonatów zabytkowych Saabów organizowany przez muzeum w Trollhattan; przy okazji pojeździmy na rowerach ; po prawdzie ostatni etap podróży do muzeum zamierzamy pokonać na rowerach w strojach z epoki, gdy nieistniejąca już marka Saab sponsorowała grupę kolarską, współpracując z firmą Gary Fisher. Jedziemy w trzy osoby, by mieć komfortową ilość miejsca na bagaż, składamy 1/3 tylnej kanapy.
Skoda Octavia Combi 1.4 TSI - na autostradzie duży apetyt
Z Warszawy do Łodzi jedziemy z dwoma rowerami na dachu; na autostradzie jedziemy 130-140 km/h, dwie przewożone szosówki pełnia rolę żagla, podbijając spalanie do ok. 10 l/100 km. Oznacza to konieczność tankowania co ok. 450 km, a w praktyce w takich warunkach rozglądać się trzeba za stacją co 400 km. Zbiornik paliwa o pojemności zaledwie 50 l jest w dalszych podróżach, zwłaszcza autostradowych, wadą.
W Łodzi tankujemy, pakujemy na dach trzeci rower i... okazuje się, że taki bagaż potrafi wytworzyć całkiem nieoczekiwane zawirowania aerodynamiczne. Nasza Octavia jedzie tak, jakby ciągnęła otwarty spadochron, spalanie rośnie do 12 l/100 km, hałas zmusza nas do ograniczenia prędkości do 120 km/h. Na kolejnej stacji (w zaistniałej sytuacji do tankowania nie mijają nawet 3 godziny, robimy eksperyment: zdejmujemy na chwilę trzeci rower, który naszym zdaniem odpowiada za niestandardowy wzrost oporów powietrza, jego uchwyt przesuwamy na ile to możliwe bliżej środka dachu, i zakładamy ponownie. To było to – spalanie spadło do rozsądnych 10 l/100 km, hałas się zmniejszył, choć – o ile sam silnik Octavii jest wyciszony bardzo dobrze – to przekonujemy się, że karoseria mogłaby izolować pasażerów od zewnętrznego hałasu lepiej.
Nie są natomiast problemem osiągi – 150-konny silnik TSI daje sobie radę bezproblemowo i na autostradzie, i podczas wyprzedzania na normalnej drodze, i w mieście.
Skoda Octavia Combi 1.4 TSI - w mieście pali mniej
O tym, że 1.4 TSI jednak lepiej czuje się przy mniejszych obciążeniach, przekonujemy się po zjeździe z promu po drugiej stronie Bałtyku – w Trelleborgu. Szwecja to kraj, w którym – nawet jeśli w ostatnich latach dyscyplina kierowców nieco się rozluźniła – raczej nie przekracza się dozwolonej prędkości, a jeśli już, to minimalnie i tylko na autostradzie pod groźbą bardzo wysokich mandatów. W sytuacji, gdy z bagażem na dachu jedzie się Octavią 80-110 km/h, a w mieście ruch jest płynny i korki nie dają się we znaki, spalanie spada do 7,5 l/100 km, przestaje być irytujący niski zasięg auta (bo się znacząco wydłuża), zaś dobrze wyciszony i kulturalnie pracujący silnik okazuje się bardzo dobrym wyborem; w takich warunkach przestajemy tęsknić za dieslem.
W trasie bardzo przyjemne okazuje się radio wyposażone w hotspot Wi-Fi oraz funkcję Android Auto: łączymy telefon z radiem, uzyskując na ekranie samochodu uproszczony widok mapy „googlowej” normalnie wyświetlanej na telefonie, a także dostęp do ulubionej muzyki z telefonu i internetowych serwisów muzycznych. To naprawdę działa, jakkolwiek aplikacji do połączenia telefonu z autem nie da się ściągnąć na telefon „po bożemu” – Android Auto jest w Polsce niedostępny. Należy zatem wejść na zagraniczną, np. niemiecką stronę z linkiem do aplikacji (łatwo wyszukać taką ofertę), ściągnąć ją stamtąd za darmo i dopiero zainstalować. W telefonie
Skoda Octavia Combi 1.4 TSI - drobiazgi do poprawki
Jadąc do Trollhattan przez niemiecki Rostock, w sumie przejechaliśmy prawie 2900 km. W tym czasie dostrzegliśmy sporo zalet auta (np. nie ubywa oleju silnikowego nawet przy długotrwałym, wysokim obciążeniu), ale i wad naszego egzemplarza: okazało się, że światła, które przy normalnym obciążeniu bagażnika świecą prosto, po dociążeniu kufra korygowały się za bardzo w dół, co utrudniało jazdę w nocy – to rzecz do poprawki w warsztacie! Doceniamy dużą ilość miejsca w tylnej części nadwozia (m.in. sporo miejsca na drobne przedmioty pod podłogą bagażnika) oraz jakość działania i wyciszenie jednostki napędowej, natomiast nad wygłuszeniem samej karoserii można by jeszcze popracować.
Skoda Octavia Combi 1.4 TSI - dane techniczne:
Pojemność skokowa 1390 cm3, R4 turbobenzyna, 150 KM przy 5000-5500 obr./min, 250 Nm przy 2000-3500 obr./min, vmax – 216 km/h, 0-100 km/h – 8,2 s, średnie zużycie paliwa – 5,4 l/100 km (fabr.), na tym odcinku testu 9,6 l/100 km; poj. bagażnika 610-174 l, masa własna 1247 kg.