- Skoda Octavia Combi RS iV seryjnie dostępna jest z dwusprzęgłową skrzynią 6-biegową
- Auto może poruszać się w trybie czysto elektrycznym lub hybrydowym
- Do „setki” przyspiesza w 7,3 s
- Baterie litowo-jonowe o pojemności 13 kWh zapewniają zasięg ponad 60 km w cyklu WLTP
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Elektryfikacja układów napędowych zatacza coraz szersze kręgi. To znak czasów, ale i coraz surowszych norm emisji spalin, które wymuszają na producentach samochodów stosowanie rozwiązań tego typu. Dlatego też w palecie Octavii RS obok wersji benzynowych 2.0 TSI o mocy 245 KM i 200-konnego diesla 2.0 TDI pojawiła się hybryda plug-in – mocny i ekologiczny, ale zarazem jeden z najdroższych wariantów tego modelu.
Czy połączenie takich cech ma sens? Zacznijmy od suchych faktów. Pod maską Octavii RS iV znajdziecie turbodoładowany silnik benzynowy o poj. 1,4 l i mocy 150 KM, który współpracuje ze 115-konnym motorem elektrycznym i 6-biegową skrzynią dwusprzęgłową. Łączna moc układu to imponujące 245 KM, a maksymalny moment obrotowy wynosi nawet 400 Nm. Oznacza to taką samą moc, jak w wersji benzynowej (obie z przednim napędem), ale większy moment obrotowy.
Co ciekawe, nie przekłada się to jednak na lepsze osiągi, bo hybryda przyspiesza do „setki” w 7,3 s i rozpędza się do 225 km/h, podczas gdy w 2.0 TSI parametry te to odpowiednio 6,7 s oraz 250 km/h. Wynika to ze specyfiki pracy układu napędowego, jak i faktu, że iV jest aż o 170 kg cięższe. To z kolei częściowa zasługa wyposażenia auta w litowo-jonowe akumulatory o poj. 13 kWh. Dzięki nim Octavia może poruszać się w trybie czysto elektrycznym na dystansie ponad 60 km (WLTP). Tyle teorii, a jak to wygląda w praktyce?
Skoda Octavia Combi RS iV – 40 km na prądzie
Podczas testu udało nam się przejechać na samym prądzie 40 km, ze średnim zużyciem 23,5 kWh/100 km. To dobry rezultat, zważywszy na to, że w trakcie pomiarów temperatura na zewnątrz sięgała -10 stopni Celsjusza. Bardziej sprzyjające warunki pogodowe z pewnością mogą sprawić, że w trybie elektrycznym da się pokonać dystans o kilka kilometrów dłuższy. Dla większości użytkowników 40 km zasięgu oznacza ładowanie auta tylko raz dziennie lub ewentualnie w domu i po przyjeździe do pracy, czyli de facto poruszanie się w trybie zeroemisyjnym i przy niewielkich kosztach za kilometr. Wobec zużycia energii na poziomie 23,5 kWh/100 km i cenie 0,67 zł za 1 kW to wydatek niespełna 16 zł.
Przeczytaj też:
- Skoda Octavia Combi 1.5 TSI - racjonalnie doskonała?
- Nowy Seat Leon 1.5 eTSI - obsługa wprost ze smartfona
- Suzuki Swace 1.8 Hybrid – mało palący klon
Samo ładowanie ze zwykłego gniazdka 230 V trwa około 6 godzin, a z wallboxa o mocy 3,6 kW – do 3,5 godziny. Podczas jazdy baterie doładowywane są dzięki rekuperacji albo z wykorzystaniem silnika benzynowego. Można też ustawić minimalny poziom, do którego może spaść energia w akumulatorze, tak by wykorzystać ją na tryb elektryczny po powrocie z trasy. Co ważne, jazda na prądzie okazuje się przyjemna. To domyślny tryb, pod warunkiem utrzymania odpowiedniego poziomu naładowania baterii, który pozwala na dynamiczne przemieszczanie się w niemal zupełnej ciszy, zwłaszcza w warunkach miejskich.
Warto podkreślić, że tuż po wciśnięciu startera kierowca ma do dyspozycji solidne 330 Nm momentu, generowane przez motor elektryczny, dzięki czemu reakcje na ruchy pedałem gazu są szybkie, a RS chętnie nabiera prędkości. Wciśnięcie gazu w podłogę zawsze jednak aktywuje silnik benzynowy, który bez zbędnego ociągania zabiera się do wspierania elektryka. Benzyniak uruchamia się również po rozładowaniu baterii – wówczas układ przechodzi w tryb hybrydowy – albo gdy aktywujemy tryb Sport. Wtedy to system pokazuje pełnię swoich możliwości i ostry pazur. W razie kick-downu Octavii RS iV zdarza się nawet zabuksować kołami, ale auto daje się łatwo kontrolować.
Skoda Octavia Combi RS iV – wzorowe prowadzenie
Precyzyjny progresywny układ kierowniczy zapewnia dobrą informację zwrotną, a adaptacyjne zawieszenie gwarantuje dużą stabilność i pewne prowadzenie w zakrętach (w przeciwieństwie do benzynowej wersji RS nie jest ono obniżone o 15 mm). W Sporcie ma przyjemnie sztywną amortyzację, natomiast na nierównościach w trybie Comfort potrafi nieco rozbujać auto. Na korzyść Octavii RS iV przemawia średnie zużycie paliwa, które na naszym odcinku testowym wyniosło 5,8 l/100 km. W mieście udało nam się zanotować 4,5 l/100 km, a na trasie szybkiego ruchu (średnia prędkość 112 km/h) – 6,3 l/100 km.
Nie bez znaczenia pozostaje sam wygląd samochodu, gdyż dyskretnymi detalami podkreślono jego sportowy charakter – to m.in. lakierowane na czarno grill, wloty powietrza pod zderzakiem, tylny dyfuzor i oznaczenia modelu, do tego dwie końcówki wydechu, a we wnętrzu profilowane fotele i wysoka jakość wykończenia. Funkcjonalność i ilość miejsca dla pasażerów nadal wyróżniają się w klasie, choć faktem jest, że montaż akumulatorów pod podłogą bagażnika ograniczył jego pojemność o 150 l (490-1555 l).
Skoda Octavia Combi RS iV – naszym zdaniem
Masa auta i charakter układu napędowego robią swoje i trochę ograniczają temperament hybrydowej wersji Octavii RS. Nie na tyle jednak, by jazda tym samochodem nie stanowiła przyjemności. Otwarta pozostaje kwestia, czy warto dołożyć ok. 12 000 zł w porównaniu z odmianą benzynową, która co prawda więcej pali, ale jest szybsza i pojemniejsza.
Skoda Octavia Combi RS iV – ocena końcowa
- Nadwozie: Duża przestronność, świetne fotele, jakość wykończenia premium. Ocena: 5.
- Napęd: Płynne działanie układu hybrydowego, choć z nastawieniem na spokojniejszą jazdę, zwłaszcza w trybie elektrycznym. Ocena: 5.
- Prowadzenie: Komunikatywny układ kierowniczy, stabilne zachowanie na zakrętach. Ocena: 5.
- Multimedia: Cyfrowy kokpit robi wrażenie, ale obsługa niektórych funkcji bywa absorbująca, bezprzewodowy Apple CarPlay czasami się zawiesza. Ocena: 4.
- Spalanie: Regularne korzystanie z prądu obniża koszty eksploatacji, ale nawet w trybie hybrydowym Octavia RS nie nadużywa benzyny. Ocena: 5.
- Komfort: Sportowe adaptacyjne zawieszenie robi robotę. Świetne auto na długie dystanse. Ocena: 5.
- Koszty: Po doposażeniu – ponad 200 000 zł. To może być zaporowa stawka nawet dla sympatyków marki. Ocena: 5.
Wyniki testu
| Średnie zużycie paliwa/prądu | 5,8 l/23,5 kWh na 100 km |
| Zasięg w trybie hybryd./EV | 690/40 km |
| Masa rzeczywista/ładowność | 1702/504 kg |
| Rozdział masy (przód/tył) | 53/47 proc. |
Dane producenta
| Silniki: typ/cylindry/zawory | t.benz. R4 + elektr. |
| Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
| Pojemność skokowa | 1395 cm3 |
| Moc maksymalna | 150 KM/5000 obr./min + 110 KM |
| Maks. moment obrotowy | 250 Nm/1550-3500 obr./min + 330 Nm |
| Całk. moc/mom. sys. hybryd. | 245 KM/400 Nm |
| Skrzynia biegów/napęd | 6b DSG/na koła przednie |
| 0-100 km/h/prędkość maks. | 7,3 s/225 km/h; EV: 140 km/h |
| Zużycie wg WLTP (95 okt.) | 1,2-1,3 l/100 km |
| Emisja CO2 wg WLTP | 27-29 g/km |
| Czas ład. (gniazdko 230 V) | ok. 6 godzin |
| Czas ład. (wallbox 3,6 kW) | ok. 3,5 godziny |
| Poj. akum./zasięg EV wg WLTP | 13 kWh/60-62 km |
| Średnica zawracania | 10,4 m |
| Prześwit/dop. masa przyczepy z h. | 146 mm/– |
| Poj. bagażnika/zb. paliwa | 490-1555/40 l |
| Marka i model opon test. auta | Hankook winter i*cept evo2 |
| Rozmiar opon | 225/40 R 19 |
Wyposażenie
| Wersja | RS iV Plug-in |
| 7 airb./reflektory LED Top Matrix | S/S |
| Kontrola odstępu z funkcją aw. ham. | S |
| Hill Hold Control/Driver Alert | S/S |
| Asystent pasa ruchu/head-up display | S/2750 zł |
| Ład. pokładowa 1-faz. 3,6 kW | S |
| System audio Canton | 2750 zł |
| Dostęp bezkluczyk. Kessy Full z alarm. | 1100 zł |
| Fotele ergonomiczne Basic RS | 11 850 zł |
| Park Assist/kamera + czujniki (p. i t.) | 1400 zł/S |
| Drive Plus (adapt. tempomat i lane assist, traffic jam assist, kierownica sport.) | 2050 zł |
| Comfort Plus (podgrzew. fotele p/t, aut. klima 3-stref., elektr. otwier. klapa bag.) | 4000 zł |
| Lakier czerwień Velvet/felgi alu. 19 c. | 2450/2350 zł |
Gwarancja/ceny
| Cena podst. testowanej wersji | 164 600 zł |
| Gwarancja mechaniczna/perforacyjna | 2 l. bez limitu km/12 lat |
| Gwarancja na akumulator | 8 lat, 160 tys. km |
| Przeglądy | co 30 tys. km/2 lata |
| Cena testowanego egzemplarza | 200 600 zł |
Galeria zdjęć
1/21 
2/21 Dyskretna sportowa elegancja w najnowszej odsłonie Octavii RS zwraca uwagę. Koła 19-calowe wyglądają efektownie, ale obniżają komfort jazdy na nierównych nawierzchniach
3/21 
4/21 
5/21 Sportowa kierownica obszyta skórą jest wyposażona w manetki do zmiany biegów i przyciski do sterowania wybranymi systemami. Wirtualne zegary i 10,2-calowy ekran dotykowy to standard, podobnie jak wysoka jakość wykończenia
6/21 Mimo ograniczenia przestrzeni przez baterie pod podłogą bagażnik nadal ma przyzwoite 490-1555 l pojemności
7/21 Simply Clever, czyli sprytne rozwiązanie: miejsce na kabel do ładowania – pod podłogą
8/21 Ergonomiczne profilowane fotele z elektryczną regulacją i pamięcią ustawień świetnie podpierają i trzymają na boki, są obszyte alcantarą, ale wymagają dopłaty 11 850 zł
9/21 W wersji RS iV ilość miejsca dla pasażerów jest taka sama, jak w innych odmianach Octavii RS z napędem spalinowym – czyli: wzorowa
10/21 Przełącznik skrzyni biegów nie ma mechanicznego połączenia z przekładnią
11/21 Pokładowy system multimedialny współpracuje bezprzewodowo z Apple CarPlay i Android Auto, ale ładowarka indukcyjna to opcja za 1250 zł
12/21 
13/21 Baterie można ładować z maksymalną mocą 3,6 kW. W takim przypadku ich pełne naładowanie trwa do 3,5 godziny
14/21 
15/21 Zapewnia we wnętrzu wysoką jakość dźwięku generowanego przez 11 głośników, do tego subwoofer w bagażniku
16/21 Do wyboru 5 trybów pracy układu jezdnego oraz 3 hybrydowego. Tu też ustawia się wymagany poziom naładowania baterii podczas jazdy
17/21 Do dyspozycji kierowcy jest komplet systemów asystujących, w tym adaptacyjny tempomat, umożliwiający niemal półautonomiczną jazdę
18/21 
19/21 Kokpit także wykończono alcantarą. Czerwone przeszycia są charakterystyczne dla wersji RS
20/21 
21/21 
