Logo

Suzuki Splash: komfort musi kosztować

Robert Rybicki
Robert Rybicki

Małe auto za blisko 44 tys. zł? Nie twierdzimy, że to okazja, ale Splash ma wiele atutów, które uzasadniają tę cenę. Zacznijmy od nadwozia. Dzięki wysokiej karoserii w mierzącym 3,7 m długości samochodzie nawet 4 dorosłe osoby znajdą wygodną pozycję.

Oczywiście, coś za coś – bagażnik pomieści zaledwie 178 l. Po rozłożeniu oparć uzyskujemy płaską powierzchnię, a pojemność kufra rośnie do 573 l. Drugą mocną stroną Splasha jest silnik.

Jednostka o pojemności 1,2 l to klasyka gatunku – dobry, sprawdzony 4-cylindrowiec z 16-zaworową głowicą. Żadnych udziwnień i niesamowitej techniki, za to moc rozwijana jest bardzo równomiernie, a motor chętnie wchodzi na obroty.

Spalanie także w granicach normy – w mieście Suzuki zużywało ok. 7 l/100 km.

Splash, jak na swoje wymiary i niewielki rozstaw osi,zaskakująco dobrze tłumi nierówności, i to mimo dość sprężystego zawieszenia.Ostatni atut auta to wyposażenie.

Nie znajdziemy tu rozbudowanych elektronicznych asystentów, ale 6 poduszek, ABS, „elektryka” szyb i lusterek, radio z MP3 i klimatyzacja to standard. Szkoda tylko, że mimo tak wysokiego nadwozia zabrakło ESP.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu