- Volkswagen Golf, dawny król kompaktów, musi teraz uznawać wyższość konkurentów, ale pod wieloma względami wciąż może uchodzić za punkt odniesienia
- Wersja z silnikiem 1.5 eTSI o mocy 130 KM zapewnia udany kompromis pomiędzy osiągami i ekonomią
- Golf 8. generacji zachwyca własnościami jezdnymi, nieco do życzenia pozostawia natomiast działanie przekładni DSG
- Samochód był użyczony przez importera, a po teście został zwrócony
- Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — skrojony na miarę niemal każdego kierowcy
- Volkswagen Golf 1.5 eTSI — fantastyczne właściwości jezdne, a co ze skrzynią DSG?
- Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — hatchback jako auto na wakacyjny wyjazd z całą rodziną
- Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — komfortowy i bezpieczny
- Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — idealny model na górskie serpentyny
- Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — kosztowny w zakupie, ale z akceptowalnym zużyciem paliwa
- Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — nasza opinia
- Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — dane techniczne
Jeszcze nie tak dawno Volkswagen był niekwestionowanym królem wśród aut kompaktowych. Niemiecki hit przez lata pozostawał punktem odniesienia dla klasowych rywali, a dla wielu polskich kierowców był niemal obiektem marzeń. Teraz czasy się zmieniły i to azjatyccy producenci mają większe powody do zadowolenia. Tym bardziej ciekaw byłem, czy Volkswagen Golf 8. generacji cierpi na jakieś niedostatki, które uzasadniałyby detronizację niemieckiego bestsellera.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoVolkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — skrojony na miarę niemal każdego kierowcy
O tym, że wakacyjny wyjazd Golfem może przynieść szereg zaskoczeń, przekonałem się już po przejechaniu pierwszych metrów testowym modelem. Oczywiście, zanim ruszyłem, musiałem ustawić wszystko pod kątem własnych preferencji. Po zajęciu miejsca na wygodnym fotelu bez problemu można znaleźć optymalną pozycję za kierownicą. Zarówno siedzenie, jak i kolumna kierownicy mają wystarczająco duży zakres regulacji, aby zapewnić ogromnej większości kierowców odpowiednie oparcie i łatwy dostęp do wszystkich przycisków, pokręteł i dźwigienek.
Po uruchomieniu silnika do uszu zaczęło dobiegać przyjemne mruczenie silnika. Chociaż pod maską pracował benzynowy silnik 1.5 eTSI, czyli miękka hybryda, która w testowanym egzemplarzu uzyskiwała 96 kW/130 KM, to dzięki odpowiedniemu zestrojeniu układu wydechowego dźwiękowo brzmienie współgrało z nieco usportowionym charakterem wersji R-Line. I co ważne, ani raz podczas tygodniowej przygody z Golfem nie odniosłem wrażenia, żeby dźwięk silnika i wydechu był zbyt irytujący.
Volkswagen Golf 1.5 eTSI — fantastyczne właściwości jezdne, a co ze skrzynią DSG?
Już po wyjechaniu na ulicę przyszedł pierwszy zachwyt Golfem. Przyznam szczerze, że nigdy nie mogłem zrozumieć fenomenu tego modelu. Owszem, był bardzo dobrze dopracowany i pod wieloma względami przemyślany, ale z drugiej strony na wyróżniał się niczym szczególnym. Tymczasem, jadąc najnowszym kompaktem VW, miałem wrażenie, jakbym siedział za kierownicą... BMW. Mam tu na myśli doznania związane z prowadzeniem auta.
Już od pierwszych metrów Golf zaskoczył mnie precyzją. Być może to również zasługa niezwykle zwartego nadwozia typu hatchback. Dzięki temu kompaktowy Volkswagen prowadził się bardzo pewnie, także podczas pokonywania łuków.
Wystarczyło jednak wyjechać na drogę ekspresową, żeby pojawił się pierwszy zgrzyt. W tym konkretnym przypadku chodzi o 7-stopniową przekładnią DSG. Przez wiele generacji volkswagenowska skrzynia DSG była niemal klasą dla siebie, przynajmniej pod kątem doznań odczuwanych przez kierowcę. Tymczasem w testowanej wersji działo się tak wyłącznie wtedy, gdy nie próbowałem wykrzesać z Golfa najgłębszych pokładów dynamiki. Po gwałtownym wciśnięciu pedału gazu automat zbyt długo zastanawiał się, które przełożenie należy włączyć, a gdy już to zrobił, wrażenia towarzyszące przyspieszaniu bardziej przypominały pracę skrzyni CVT.
- Przeczytaj także: Volkswagen ID. Buzz wygląda fenomenalnie. Czy ma jeszcze inne zalety?
Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — hatchback jako auto na wakacyjny wyjazd z całą rodziną
Prawdziwy test bojowy Golfa, który miał pełnić rolę uniwersalnego samochodu rodzinnego, czekał testowany egzemplarz dopiero w dniu wyjazdu. Pozostawało pytanie, czy biorąc pod uwagę konieczność wzięcia bagażu niezbędnego na tygodniowy wyjazd w góry, wystarczającym okaże się... bagażnik? Kufer kompaktowego Volkswagena przy podniesionych oparciach tylnej kanapy mieści 381 l (po złożeniu oparć 1237 l). Nam (dwójka dorosłych i 6-letnie dziecko) udało się zmieścić jedną dużą walizkę, ale pozostało wystarczająco dużo miejsca, aby przed okiem ciekawskich schować pozostałe bagaże. Gdyby miał to być zimowy wypad na narty lub podróż dwójki dorosłych z dwójką nastoletnich pociech, trzeba by wziąć pod uwagę konieczność pójścia na kompromis i istotnego ograniczenia ilości bagażu lub wcześniejsze przemyślenie sprawy i... sięgnięcie po wersję kombi.
Nawet zapakowanie bagażnika i dodatkowi pasażerowie nie zmienili charakterystyki podczas jazdy, a kilkusetkilometrowa podróż pozwoliła odkryć dalsze zalety kompaktowego Volkswagena. To, co jest bolączką hybrydowego konkurenta z Japonii, czyli brak dużych schowków i miejsc na przechowywanie drobiazgów, w Golfie praktycznie było niedostrzegalne. Podczas jazdy z autostradową prędkością można było docenić także dobre wyciszenie, co w połączeniu z komfortowymi fotelami nie powodowało nadmiernego zmęczenia.
Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — komfortowy i bezpieczny
Przemierzając Czechy, udało się sprawdzić zawieszenie Golfa na gorszych jakościowo odcinkach dróg. Ale także tu niemiecki samochód wyszedł obronną ręką, gwarantując udane połączenie komfortu z pewnością prowadzenia. Z kolei już po wjeździe na austriackie autostrady mogłem przekonać się o skuteczności działania niektórych systemów wspomagających.
Przejazd przez Austrię w jedną z wakacyjnych sobót okazał się nietrafionym pomysłem. Ruch na autostradach był na tyle duży, że co pewien czas trafialiśmy na kilkukilometrowe zatory. Tempomat z funkcją Stop & Go, stanowiący element pakietu IQ. Drive Travel Assist Medium, zwiększał poczucie bezpieczeństwa nawet podczas mozolnego pokonywania kolejnych setek metrów.
Przy okazji udało się zaobserwować nieco zachowań kierowców. O ile w Niemczech większość kierowców jeździ przewidywalnie i pozostaje uprzejma dla innych podróżnych, o tyle styl jazdy Austriaków bardziej przypomina to, co widzimy w Polsce. Jazda środkowym pasem po 3-pasowej autostradzie, zamiast zajmowanie prawego pasa, nie jest niczym wyjątkowym, podobnie jak brak umiejętnego korzystania z pasów rozbiegowych. Będąc poza Polską, zatęsknić można również za lepiej rozwiniętą w naszym kraju infrastrukturą, pozwalającą odpocząć podczas podróży.
Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — idealny model na górskie serpentyny
Prawdziwa nagroda za trudy związane z kilkunastogodzinną podróżą czekała tuż przed końcem trasy. Na krętych drogach austriackiego Tyrolu ciemnoniebieski Golf czuł się jak ryba w wodzie. Fantastyczne zawieszenie w połączeniu z optymalnym wyważeniem powodowały, że kompaktowy Volkswagen nawet przez chwilę nie dawał powodów do niepokoju i cały czas był łatwy do kontrolowania. Zarówno dozowalność hamulców, jak i precyzja pracy układu kierowniczego powodowały, że Golf po łukach i serpentynach przemykał bardziej jak gokart, niż ważący ponad 1350 kg samochód. Niestety, przy próbach szybkiego wyprzedzenia wolniej jadących pojazdów ponownie dawała o sobie znać przekładnia DSG.
Kompaktowe wymiary Golfa hatchbacka (długość 4284 mm, szerokość 1789 mm, wysokość 1480 mm) z jednej strony oznaczały mniejszą ilość bagażu, którą można zabrać, z drugiej ułatwiały zaparkowanie tam, gdzie większym samochodem byłoby to niemożliwe. A takich przypadków w niektórych tyrolskich miejscowościach nie brakowało.
Przy okazji pobytu w Austrii można było zobaczyć, jak bardzo Austriacy starają się przyciągnąć do siebie turystów również latem. Praktycznie przy każdej dolnej stacji kolejek linowych znajdował się parking i niemal każdy z nich był bezpłatny. Po wjeździe na górę w wielu miejscach na dzieci czekają, a jakże, bezpłatne place zabaw. Co więcej, patrząc, jak zadbana jest trawa na zboczach, które zimą stają się częścią niemal wszechobecnych tras narciarskich, nawet latem całkowicie "wysprzątanych" z kamieni, trudno się dziwić, że dla wielu narciarzy Austria jest, jeśli nie rajem, to na pewno miejscem, do którego chcą wracać.
Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — kosztowny w zakupie, ale z akceptowalnym zużyciem paliwa
A wracając do naszego bohatera, trudno nie wspomnieć o zużyciu paliwa. Golf z silnikiem 1.5 eTSI jako miękka hybryda w niewielkim stopniu wspomagany jest przez jednostkę elektryczną. W efekcie podczas jazdy co jakiś czas można zobaczyć, że układ wyłącza motor spalinowy i auto porusza się wtedy zeroemisyjnie. Są to jednak krótkie momenty, dlatego trzeba mieć świadomość, że Golf nie osiągnie tak dobrego wyniku, jak typowa hybryda. Niemniej średni wynik na poziomie 6 l/100 km, po pokonaniu niemal 3 tys. km, w przeważającej większości autostradami, można uznać za więcej niż zadowalający.
Trudno natomiast za akceptowalną uznać cenę Volkswagena Golfa. Bazowa wersja 1.5 eTSI EVO mHEV z DSG kosztuje niemal 135 tys. zł, co już jest wysoką kwotą. W przypadku testowego egzemplarza po doliczeniu ceny za niebieski lakier metalik "Lapiz" (3470 zł), 18-calowych felg Bergamo (4590 zł) oraz szeregu pakietów — m.in. Comfort i Tech za odpowiednio 3270 zł i 8950 zł) — i dodatkowych opcji (np. 3-strefowa klimatyzacja, system nawigacji Discover Media z usługą "Streaming & Internet" i wyświetlaczem 10,25", Head-Up Display), cena poszybowała do 172 710 zł.
Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — nasza opinia
Volkswagen Golf 8 to dopracowana konstrukcja. Auto jest wystarczające przestronne, aby przewieźć komfortowo nawet czwórkę dorosłych osób, a bagażnik w większości przypadków okaże się więcej niż wystarczający.
W codziennej jeździe, o ile nie mamy duszy sportowca, 130-konny silnik zapewni oczekiwaną dynamikę, a przekładnia DSG nie da powodów do niezadowolenia. Do tego spokój ducha zagwarantuje szereg systemów bezpieczeństwa. I tylko ta cena.
Volkswagen Golf 1.5 eTSI DSG — dane techniczne
Silnik | t.benz. R4 |
Pojemność skokowa | 1498 cm3 |
Moc | 96 kW/130 KM |
Moment obrotowy | 200 Nm przy 1400-4000 obr./min |
Napęd | na przednie koła |
Skrzynia biegów | DSG 7b |
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi | 4284/1789/1480/2619 mm |
Masa własna/ładowność | 1350 kg/490 kg |
Pojemność bagażnika | 381/1237 l |
0-100 km/h | 9,4 s |
Prędkość maksymalna | 213 km/h |
Średnie spalanie (dane fabryczne) | 5,7 l/100 km |
Cena | od 134 890 zł |