- Uterenowione kombi bywają dzielniejsze w lekkim terenie niż cieszące się obecnie dużym wzięciem SUV-y i crossovery
- Wybór kombi z napędem 4x4 oraz zwiększonym prześwitem jest na rynku dość duży
- Lubicie aktywnie wypoczywać? Potrzebujecie praktycznego auta ze zwiększonym prześwitem i napędem 4x4
Choć w ostatnich latach to SUV-y i crossovery rozdają karty i cieszą się ogromnym wzięciem na rynku (zarówno pierwotnym, jak i wtórnym!), szukając auta ze zwiększonym prześwitem i napędem 4x4, nie zapominajcie o uterenowionych kombi. Pod względem użytkowym niejednokrotnie przebijają wspomniane modne SUV-y i crossovery, co szybko odczujecie podczas wakacyjnych wyjazdów, wypadów na narty lub gdy zechcecie zjechać z utwardzonej drogi, by obcować z naturą. Poza tym seryjne pakiety offroadowe (są w wyposażeniu w zasadzie każdego auta) w znakomitej większości nie tylko dodają uroku i bojowego wyglądu, lecz także zabezpieczają karoserię przed uszkodzeniami.
Jednak użyteczność i względy wizualne to niejedyne zalety tych uzdolnionych kombi na różne drogi, gdyż można liczyć również na rozsądne koszty eksploatacji. Wersje te są budowane na zwykłych odmianach kombi i często (choć nie zawsze) występuje współzamienność wielu elementów. Również spalanie paliwa przeważnie jest niższe niż w SUV-ach o porównywalnej długości, które są wyższe i cięższe. Do tego dobre zachowanie na asfalcie, paradoksalnie też uterenowione kombi bywa bardziej dzielne i efektywne w lekkim terenie niż wspomniane SUV-y.
Wybór na rynku okazuje się naprawdę duży i nie jest to dziełem przypadku, bo już w latach 90. XX w. Subaru udowodniło, że na uterenowione kombi klasy średniej znajdzie się chętny. Legacy w wersji Outback to jeden z prekursorów samochodów tego typu. Auto pojawiło się w 1996 r., ale najstarsze egzemplarze tego modelu są już coraz rzadziej spotykane. Obecnie na rynku najłatwiej znaleźć 3. i 4. generację – debiuty odpowiednio: 2003 i 2009 r. Model ten do dziś kusi wydajnym napędem 4x4, a także wysoką niezawodnością (oczywiście, jeśli użytkownik dbał o auto i regularnie je serwisował).
Jednak to nie Legacy Outback rozsławiło uterenowione kombi w Europie! Do popularności aut tego typu na Starym Kontynencie przyczyniły się przede wszystkim Audi Allroad, a także Volvo XC70. Oba samochody pojawiły się w zbliżonym czasie (prezentacja Audi pod koniec 1999 r., Volva – 2000 r.). Na tle Legacy Outbacka grały w wyższej lidze. Kusiły prestiżem, bogatym wyposażeniem, napędem 4x4, natomiast odstraszały ceną. Zaczynała się od ok. 200 tys. zł, ale finalnie trzeba było dać o 50-100 tys. zł więcej.
Dziś bez problemu można je nabyć za ok. 1/10 ich pierwotnej wartości. Na pierwszy rzut oka to atrakcyjna oferta, bo za ok. 25 tys. zł (są też znacznie tańsze egzemplarze) kupujemy bojowo wyglądające kombi, którym bez większych obaw można wypuścić się w lekki teren. Problem w tym, że najlepsze lata te auta mają już za sobą. W przypadku Audi dochodzą jeszcze poważne wpadki jakościowe w egzemplarzach z początkowych lat produkcji, co sprawia, że zakup Allroada jest ryzykowny – wiele aut to obecnie skarbonki bez dna.
Niewysokie ceny mają też dwa inne auta z naszego „Top 10” – Alfa Romeo Crosswagon Q4, a także Škoda Octavia Scout. Oba modele celują w różny typ odbiorcy, bo Crosswagon Q4 to propozycja dla świadomego kierowcy, który zna wszystkie słabe i mocne strony włoskiego modelu. Natomiast Scout to bardziej oferta zdroworozsądkowa, bo auto z dobrych rąk i z odpowiednim silnikiem może okazać się trafionym zakupem, tym bardziej że walory użytkowe budzą szacunek. Ale uwaga: choć wybór jest duży, na rynku nie brakuje zmęczonych egzemplarzy, ze znacznymi przebiegami i po solidnych „dzwonach”!
Na drugim końcu naszego zestawienia są kilkuletnie auta, które zadebiutowały w ostatnim 10-leciu. Audi A4 Allroad, VW Golf i Passat w wersjach Alltrack, Opel Insignia Country Tourer oraz Peugeot 508 RXH to samochody, które mogą okazać się ciekawą (w przypadku hybrydowej wersji RXH – nawet bardzo oryginalną) propozycją na uterenowione kombi. Niestety, ceny tych modeli są jeszcze dość wysokie, a niektóre z nich zaliczyły wpadki jakościowe – do zakupu podchodźcie więc ze sporym dystansem.
Używane kombi z napędem 4x4 - naszym zdaniem
Lubicie aktywnie wypoczywać? Potrzebujecie praktycznego auta ze zwiększonym prześwitem i napędem 4x4? To nie zapominajcie o uterenowionych kombi – wybór na rynku jest duży. Owszem, może nie są to wersje tak modne i stylowe, jak współczesne SUV-y lub crossovery, ale pod wieloma względami wypadają od nich korzystniej.
Galeria zdjęć
Ten model zapoczątkował modę na uterenowione kombi w klasie wyższej. Produkcję Audi Allroada rozpoczęto pod koniec 1999 r., ale w salonach auto pojawiło się w 2000 r. Zbudowane na modelu A6 kombi kusiło bojowym wyglądem, bogatym wyposażeniem i stałym napędem 4x4 (torsen). Do tego pneumatyczne zawieszenie (regulacja prześwitu w zakresie od 142 do 208 mm) oraz mocne silniki – początkowo benz. 2.7 T/250 i diesel 2.5 TDI/180 KM, z czasem także 4.2 V8/300 i 2.5 TDI/163 KM. Choć oferta jest nadal duża, a ceny atrakcyjne (najwięcej ofert w przedziale 15-20 tys. zł), do zakupu podchodźcie ostrożnie. Wiele aut to obecnie skarbonki bez dna, w których trzeba reanimować zawieszenie pneumatyczne, układ przeniesienia napędu i elektronikę. Także najpopularniejszy na rynku diesel 2.5 TDI początkowo zmagał się z wieloma poważnymi awariami (m.in. nietrwałe wałki i pompa wtryskowa, niewydajny układ olejowy). Dopiero wersje z lat 2004-05 (163 KM – oznaczenie „BCZ”; 180 KM – „BAU”) są poprawione i to właśnie je polecamy.
To bezpośredni konkurent Audi Allroada, zresztą XC70 Cross Country zadebiutowało w zbliżonym czasie (2000 r.). Generalnie to udany wóz, który – jeśli jest zadbany, ma rozsądny przebieg (mówimy tu nie o stanie licznika, lecz o rzeczywistym 200-250 tys. km) i przechodził regularne zabiegi serwisowe – powinien jeszcze trochę posłużyć. Polecamy diesla, najlepiej w 163-konnej wersji (prosta budowa, wysoka trwałość); po liftingu jego moc wzrosła do 185 KM (dynamiczniejszy, oszczędniejszy od poprzednika, ale już nieco bardziej skomplikowany). Benzyniaki (do 2002 r. 2.4T, później – 2.5T) też zbierają dobre opinie za trwałość, ale są paliwożerne. Ceny zaczynają się od nieco ponad 10 tys. zł, a kończą na ok. 25 tys. zł (za te pieniądze da się już znaleźć auta w naprawdę niezłym stanie). Uwaga na samochody z automatyczną skrzynią biegów – awaryjna i droga w naprawach! Pamiętajcie też o wymianie oleju co 60 tys. km w układzie 4x4 – w XC70 Cross Country zastosowano sprzęgło Haldex.
W przypadku tego uterenowionego kombi musimy wyróżnić dwa okresy. W latach 2012-14 pod nazwą „508 RXH” w ofercie figurowała wersja hybrydowa (RXH HYbrid4). To właśnie w jej przypadku można liczyć na napęd 4WD, choć o specyficznej budowie – przednią oś napędza turbodiesel 2.0, współpracujący z jednym silnikiem elektrycznym, natomiast drugi silnik elektryczny napędza tylne koła. Później (2014-18) Peugeot zrezygnował z układu hybrydowego i pod nazwą „508 RXH” sprzedawał podwyższone kombi z przednim napędem. Ceny? Różne, ale jeśli celujecie w odmianę 4WD, to na zakup trzeba przygotować 40-50 tys. zł. Ogólna trwałość wersji RXH HYbrid4 jest dobra, a spalanie – niskie. Można też liczyć na bogate wyposażenie i spore wnętrze, ale już bagażnik okazuje się niewielki – poj. 348-1214 l.
Passat Alltrack (B7) to odpowiedź Volkswagena na rosnące zapotrzebowanie na uterenowione kombi w klasie średniej. Zadebiutował w Europie wiosną 2012 r. i zbudowano go na bazie odmiany kombi. Ma o 30 mm większy prześwit i cały arsenał stylistycznych elementów podkreślających terenowy charakter pojazdu – od nakładek na nadkolach po osłony podwozia, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Do napędu przeznaczono benzyniaki TSI 1.8/160 i 2.0/211 KM, a także 2-litrowego diesla (moc od 140 do 177 KM), – topowe wersje miały seryjny napęd 4x4 (możliwość włączenia trybu terenowego). Jeśli chodzi o wybór silnika, to benzyniaki (szczególnie z początku produkcji) zmagają się z problemem nadmiernego spalania oleju. Pewniejszy będzie zatem 2-litrowy diesel. Ceny oscylują w granicach 40-60 tys. zł – zależnie od przebiegu, wersji, stanu i rocznika.
Octavia Scout była pierwszym autem ze zwiększonym prześwitem w ofercie Škody. Jest podrasowaną odmianą Octavii Combi, co oznacza: stylistyczny pakiet offroadowy, alufelgi 17", plastikowe osłony podwozia, zwiększony prześwit (do 18 cm) i seryjny napęd 4x4 (Haldex). Na drogach niższej kategorii lub w zimowych warunkach Scout sprawdza się naprawdę dobrze. Co ważne, to także dość trwałe auto o rozsądnych kosztach eksploatacji. Szczególnie dotyczy to wersji z dieslem 2.0 TDI/140 KM, który spala średnio ok. 6,5 l/100 km. Od momentu debiutu (2007 r.) do początku 2010 r. była to wersja z PD (kod: BMM) – brak kłopotów z głowicą i napędem pompy oleju, choć znamy przypadki obróconych panewek (większe przebiegi; olej wymieniany co ok. 30 tys. km). Później pod maskę trafiła 2-litrówka TDI z CR (140 KM) – usterki typowe dla współczesnych diesli. Uwaga na benzyniaki, bo już motor 2.0 FSI/150 KM ma kilka punktów zapalnych, a jeszcze bardziej ryzykowny jest silnik 1.8 TSI (od 2008 r.).
Legacy Outback to jeden z prekursorów mody na uterenowione kombi. Pierwsza generacja (BG) modelu pojawiła się w 1996 r., druga – w 1999 r. (BH), a trzecia (opisywana) – w 2003 r. Zresztą patrząc na liczbę aut w ogłoszeniach, ich stan i ceny, to właśnie 3. generacja wydaje się najbardziej racjonalnym zakupem. Owszem, nie jest to auto tak praktyczne, jak np. Octavia Scout, trzeba też przygotować się na droższy serwis i kosztowne niektóre naprawy, ale jeśli szukacie trwałego uterenowionego kombi z efektywnym napędem 4x4, to ta generacja Legacy Outbacka może być strzałem w dziesiątkę. Warunek? Pod maską pracuje jeden z benzyniaków – 2.0 (nasz faworyt do spokojnej jazdy) lub 2.5 (dobry do LPG). Debiutujący w 2008 r. diesel 2.0 B4 to silnik wysokiego ryzyka – omijajcie go szerokim łukiem.
Choć Audi A4 Allroad (B8) to ładne uterenowione kombi, które często jest bogato wyposażone, ma stały napęd 4x4 i wiele dodatków zwiększających jego użyteczność, to jednak do zakupu tego modelu należy podejść z dystansem. Dotyczy to szczególnie aut z początkowych lat produkcji, wyposażonych w benzyniaka 2.0 TSI/211 KM. Ten silnik wysokiego ryzyka zmaga się z nadmiernym spalaniem oleju. Zresztą w ogłoszeniach często sprzedający zaznaczają, że np. silnik jest po generalnym remoncie (proście o rachunki i dokładnie je zweryfikujcie!). Poprawiona wersja tej jednostki pojawiła się w 2013 r. (225 KM), ale to już wydatek 65-75 tys. zł. Można też rozejrzeć się za dieslem. Pod maskę modelu trafiała zarówno wersja 2.0 R4 z CR (zbiera niezłe opinie u mechaników), jak i 3.0 V6 CR – przyjemny napęd, choć po 200-250 tys. km może wymagać drogich napraw (np. wymiany łańcuchów).
Od 10 do 15 tys. zł – na tyle najczęściej jest wyceniana uterenowiona Alfa Romeo Crosswagon Q4. Pojawiła się w 2004 r. i była produkowana przez 3 lata. Pomysł Włochów na auto tego typu był prosty: zwykłą wersję kombi modelu 156 podnosimy o 65 mm, stosujemy pakiet offroadowy, wzmacniamy zawieszenie i hamulce, montujemy stały napęd typu torsen C, a pod maskę trafia 150-konny diesel 1.9. Efekt? Bardzo dobry, bo to naprawdę dzielny „kombiak”. Trwałość? Przeciętna, ale wiele usterek da się usunąć za nieduże pieniądze.
Na podbój klasy uterenowionych kombi Opel ruszył w 2013 r. Insignia Country Tourer ma zwiększony prześwit w stosunku do zwykłej odmiany kombi, poszerzone nadkola i osłonę silnika. Co prawda, w podstawowych wersjach moment przenosi tylko przednia oś, ale na rynku nie brakuje też odmian z napędem 4x4, które seryjnie współpracują ze skrzynią automatyczną i mają adaptacyjne amortyzatory FlexRide (w 2WD za dopłatą). W palecie silników znajdziecie benzyniaki 1.6T i 2.0T oraz diesla 2.0 CDTI w kilku wersjach mocy, który jest dobrym wyborem – rozsądne spalanie, niezła trwałość.
Na każdą drogę – tak Volkswagen promował Golfa Alltracka, gdy w 2015 r. wprowadzał go na rynek. Napęd 4x4 (Haldex V; standard w topowych odmianach), zwiększony prześwit (o 20 mm), a także dodatkowy tryb jazdy Off-road (m.in. podczas zjazdu ze wzniesienia utrzymuje stałą prędkość, zmienia charakterystykę pedału sprzęgła i ABS-u) to wyposażenie, które zwiększa walory użytkowe Alltracka na drogach niższej kategorii lub zimą na zaśnieżonych duktach. Oczywiście, jest też offroadowy pakiet stylizacyjny nadwozia, typowy dla aut tego typu. Początkowo do napędu przeznaczono jednostkę benzynową 1.8 TSI (to już poprawiona wersja, która nie żłopie oleju silnikowego na potęgę), a także dwie odmiany diesla – 1.6 TDI/110 i 2.0 TDI/150 i 184 KM. I to właśnie diesle dominują w ofertach na rynku wtórnym. Dobrym wyborem jest 2-litrówka, gdyż zapewnia całkiem niezłe osiągi przy niedużym spalaniu i rozsądnych kosztach serwisu. Ceny są jeszcze dość wysokie – auta w niezłym stanie od ok. 55 tys. zł.