- Audi ma za sobą najbardziej dochodowe półrocze w swojej historii
- Marża operacyjna Lamborghini wynosi niesamowite w branży motoryzacyjnej 31,9 proc.
- Z powodu problemów z podażą podzespołów marka Volkswagen w Europie nie dostarczyła jeszcze 728 tys. zamówionych aut osobowych
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Volkswagen Group i Stellantis to dwaj najwięksi potentaci europejskiego rynku nowych aut. Jak im poszło na całym świecie w pierwszym półroczu 2022? Rewelacyjnie. Choć to i tak mało powiedziane.
Audi zarobiło prawie 5 mld euro w pół roku
Zacznijmy od Audi Group, części koncernu VW, w skład której wchodzą m.in. Audi, Bentley i Lamborghini. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2022 r. zysk operacyjny grupy wzrósł aż o 58,5 proc. do 4,933 mld euro (wszystkie porównania w tekście odnoszą się do I poł. 2021 r.). To rekord w historii tej spółki!
Marża operacyjna też jest niesamowicie wysoka. Jeszcze do niedawna większość producentów samochodów marzyła o marży na poziomie 10 proc., samo Audi wyznaczyło sobie cel między 9 a 11 proc., tymczasem w pierwszej połowie 2022 r. osiągnęło wynik… 16,5 proc.!
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Z powodu problemów z dostawami półprzewodników i lockdownem w Chinach Audi nie mogło sprostać popytowi. Spadła więc liczba wydanych samochodów – z 986,6 tys. do 797,6 tys. sztuk.
Mówiąc najprościej, świetne rezultaty wynikają z natury samej oferty. Na samochodach premium (Audi) i luksusowych (Bentley, Lamborghini) z reguły zarabia się dużo więcej niż na modelach popularnych: marża operacyjna Bentleya wzrosła z 13,4 do 23,3 proc., a Lamborghini z 24,6 do 31,9 proc.! To są naprawdę niesamowite wielkości. Dodatkowo firmie spod znaku czterech pierścieni udało się zgromadzić zapasy surowców, zanim ich ceny znacząco wzrosły.
Znakomicie ma się też Porsche, również należące do koncernu Volkswagena. W pierwszym półroczu 2022 r. zysk operacyjny wzrósł o prawie ¼ do 3,48 mld euro. Marża operacyjna także robi wrażenie: to aż 19,4 proc. (w I poł. 2021 r.: 16,9 proc.). W uzyskaniu tych wyników nie przeszkodziła nieznacznie niższa sprzedaż: klientom wydano 145 tys. 860 aut (w I poł. 2021 r.: 153 tys. 656 sztuk). Niewykluczone, że Porsche zyskało na korzystnych dla niego zmianach w kursach światowych walut.
Jak na tym tle wypada dział aut osobowych marki Volkswagen, która nie sprzedaje samochodów premium? Wyniki za pierwsze półrocze 2022 r. również są znakomite. Zysk operacyjny wzrósł z 1,2 mld do 1,9 mld euro, a marża – z 3,4 do 5,6 proc. Firma wskazuje na oszczędności wynikające ze współpracy między poszczególnymi spółkami koncernu VW, niższe koszty stałe i mniejsze wydatki na dostawy samochodów. Te akurat spadły o 23,2 proc. (do 2,08 mln sztuk), ale i tak z powodu problemów z podażą półprzewodników i lockdownami w Chinach marka Volkswagen w Europie nie dostarczyła jeszcze 728 tys. zamówionych aut osobowych, z czego 139 tys. stanowią samochody elektryczne.
Stellantis zarobił fortunę
Koncern Stellantis (skupia np. Alfę Romeo, Citroena, Fiata, Jeepa, Maserati, Opla i Peugeota) też się pławi w zyskach. W pierwszej połowie 2022 r. spółka zanotowała zysk netto na poziomie 7,96 mld euro, aż o 34 proc. wyższy niż przez pierwsze sześć miesięcy 2021 r. Marża operacyjna wyniosła imponujące 14,1 proc., co jest zasługą m.in. modeli premium (Alfa Romeo, DS, Jeep) i luksusowych (Maserati).
Tymczasem sytuacja na rynku nowych samochodów w Europie jest niewesoła. W pierwszym półroczu 2022 r. liczba pierwszych rejestracji spadła aż o 13,7 proc. do 5,597 mln aut (dane: ACEA dla Unii Europejskiej, krajów EFTA i Wielkiej Brytanii). Szczególnie duże spadki zanotowały m.in.:
- Włochy (-22,7 proc.);
- Szwecja (-16,7 proc.);
- Francja (-16,3 proc).
W Polsce w pierwszej połowie 2022 r. liczba noworejestrowanych samochodów osobowych zmniejszyła się o 12,3 proc. do 212,4 tys. sztuk.