- Koncern BYD Auto sprowadził do Europy swoje oczko w głowie – luksusową markę Denza
- Na początek dostaniemy dwa modele: przyspieszające do "setki" w 3 s kombi i 7-miejscowego vana
- Chińska Denza od początku miała w sobie europejski pierwiastek. Teraz jest nim niemiecki projektant
Europejski debiut marki Denza nieprzypadkowo zbiegł się terminem z trwającym właśnie w Mediolanie tygodniem designu. Chińczycy twierdzą, że Denza łączy w sobie europejskie wzornictwo, nowoczesne technologie i wyszukane materiały. W europejskiej gamie marki premium z portfolio Grupy BYD na początku dostępne będą dwa modele – spektakularny shooting brake Z9 GT i luksusowy van D9.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoSkąd się wzięła Denza i dlaczego ma w sobie europejski pierwiastek?
Marka Denza w tym roku obchodzi dopiero 15-lecie. Powstała w 2010 r. w wyniku współpracy BYD Auto i Daimlera (Mercedes-Benz), ale teraz należy już w całości do chińskiego koncernu. Przez pierwsze lata działania opierała sprzedaż na modelu 500 (nazywanym też EV), który był przedziwną konstrukcją – pierwszym Mercedesem Klasy B przerobionym na... sedana!
Dzisiaj Denza takich "potworków" Denza już nie produkuje – obecnie to jedne z najbardziej zaawansowanych technologicznie samochodów powstających w Chinach. Współcześnie europejskim pierwiastkiem w tej marce jest Niemiec Wolfgang Egger, który odpowiada za niebanalny, ale harmonijny wygląd tych samochodów. Nad ich rozwojem pracuje łącznie aż 120 tys. inżynierów z działu badań i rozwoju w BYD.
Nazwa Denza powstała z pierwszych liter angielskich słów: diverse (różnorodność), elegance (elegancja), novelty (nowatorskość), zenith (szczyt) i aspirational (aspiracyjność).
Denza zaoferuje w Europie hybrydy i elektryki
Wizytówką nowej chińskiej marki będzie spektakularny sportowy model Z9 GT. Że trochę przypomina sylwetką Porschę Panamerę? Cóż, to nie przypadek, bo w wersji w pełni elektrycznej ten 3-silnikowy flagowiec generuje około 1000 KM i przyspiesza do "setki" w zaledwie 3 s. W gamie pojawi się też mocna hybryda plug-in wykorzystująca 2-litrowy silnik benzynowy.
Denza Z9 GT wręcz ocieka zaskakującymi rozwiązaniami, ale o tym dowiecie się z naszego następnego tekstu – już z wrażeniami z jazdy. Drugim dostępym w Europie modelem będzie D9, czyli luksusowy, 7-osobowy van. Azjaci wciąż łudzą się, że uda im się przekonać Europejczyków do zastąpienia limuzyn bardziej funkcjonalnymi autami typu MPV. Czy Denzie to się uda? Wątpliwe, ale z pewnością może podebrać klientów Klasie V czy Multivanowi.
Galeria zdjęć
Denza D9