- W 2024 r. VW Group sprzedało 9 mln samochodów, XPeng — przeszło 47 razy mniej
- Niemcy i Chińczycy wspólnie opracowali platformę E/E Architecture dla aut elektrycznych
- W kwietniu 2025 r. XPeng zadebiutował na polskim rynku. Chińska firma uważa nasz kraj za "kluczowe państwo dla europejskiej ekspansji"
Chiński producent samochodów premium XPeng współpracuje z koncernem Volkswagena od lipca 2023 r., ale dotychczas kooperacja dotyczyła wyłącznie samochodów elektrycznych. Związek obu firm właśnie wkroczył w nową fazę — spalinową i hybrydową. Co z tego wyniknie?
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPrzeczytaj także: Jeździłem ultranowoczesnym superautem, w którym kluczowym asystentem może być karteczka przyklejona do kokpitu
Na czym polega współpraca VW z XPengiem?
Pierwszym efektem rozpoczętej ponad dwa lata temu współpracy VW Group z XPengiem jest platforma E/E Architecture, czyli Electrical/Electronic Architecture (po polsku: architektura elektryczno-elektroniczna). Powstała ona z myślą o elektrycznych samochodach Volkswagena oferowanych w Chinach. Jak się okazało, nie tylko o nich.
Przeczytaj także: W tym trudnym quizie pytamy o smutne strony motoryzacji PRL. Jest tak ciężko, że nawet wynik może być niewesoły
Volkswagen Group i XPeng właśnie ogłosili, że E/E Architecture zostanie zmodernizowana tak, aby mogły na niej bazować również auta VW z napędem hybrydowym typu plug-in oraz spalinowym. Z komunikatu prasowego wynika, że E/E Architecture trafi do przyszłych modeli Volkswagena przeznaczonych na chiński rynek, ale kto wie, czy to się nie zmieni i takie auta nie pojawią się również w Unii Europejskiej.
Dzięki rozszerzeniu współpracy z XPengiem koncern Volkswagena jeszcze krócej będzie konstruował nowe modele. Skróci się też czas wdrażania kolejnych wersji oprogramowania.
XPeng: jaka to firma?
XPeng jest znacznie mniejszy i dużo młodszy od Volkswagena. Chińską firmę założono 11 lat temu, w 2014 r. Jej siedziba znajduje się w położonym w Państwie Środka Kantonie (Guangzhou), liczącym przeszło 15 mln mieszkańców. XPeng ma centra badawczo-rozwojowe nie tylko w swojej ojczyźnie, ale również w Stanach Zjednoczonych: w Dolinie Krzemowej i w San Diego.
Przeczytaj także: Na świecie ten gigant motoryzacyjny zwolnił 11 tys. osób w półtora roku. Teraz przyszła pora na Polskę
W porównaniu z koncernem Volkswagena XPeng jest niewielką firmą. O ile w 2024 r. VW Group sprzedało na całym świecie ok. 9 mln samochodów, o tyle XPeng dostarczył klientom 190 tys. 68 pojazdów, czyli ponad 47 razy mniej. Ale to i tak o 1/3 więcej niż w 2023 r. (wówczas do nabywców trafiło 141 tys. 601 xpengów). Z kolei w 2022 r. ta liczba wyniosła 120 tys. 757 samochodów.
Czy auta XPenga można kupić w Polsce?
Tak. Ta chińska marka premium zadebiutowała na polskim rynku w kwietniu 2025 r., a w jej oficjalnym komunikacie prasowym znalazło się następujące stwierdzenie: "Polska stała się kluczowa dla europejskiej ekspansji".
Obecnie w polskiej gamie XPenga znajdują się trzy modele:
- XPeng G6: SUV coupe klasy średniej (ceny: od 203 tys. 900 zł);
- XPeng P7: sedan klasy wyższej (ceny: od 216 tys. 900 zł);
- XPeng G9: SUV klasy wyższej (ceny: od 252 tys. 900 zł)
Każdy z modeli uzyskał po pięć gwiazdek w testach zderzeniowych przeprowadzonych przez Euro NCAP. To maksymalna nota, jaką przyznaje ta organizacja.
Co ciekawe, słowo "XPeng" w Państwie Środka wcale się nie wymawia "expeng". Chińczycy wymawiają to bowiem "szjaopan".