Testy Wystawiłem się na działanie Porsche 911 GT3 RS. Nie sądziłem, że za 1,7 mln zł można mieć tyle dyskomfortu

Wystawiłem się na działanie Porsche 911 GT3 RS. Nie sądziłem, że za 1,7 mln zł można mieć tyle dyskomfortu

Jeden z najnowocześniejszych supersamochodów na Ziemi, w którym kluczowym asystentem kierowcy okazuje się — przynajmniej na początku — własnoręcznie naklejona karteczka? To Porsche 911 GT3 RS. Auto za minimum 1 mln 331 tys. zł, ale bez bagażnika i możliwości zaimponowania sąsiadowi 525-konnym silnikiem, bo jego pokrywę otwiera się wyłącznie w ASO. Poziom wygody jazdy zdradzają już dwa punkty menu: zawieszenie działa jedynie w trybach Sport i Track, a w zakładce Komfort mamy tylko jedną pozycję: oświetlenie ambientowe. Nie powiem — początkowo nie mogłem znieść 911 GT3 RS. A potem...

Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)
Zobacz galerię (28)
Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz
Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)
  • GT3 RS to najbardziej radykalna wersja Porsche 911 dopuszczona do dróg publicznych. Jej 6-cylindrowy 4-litrowy bokser nie ma turbo, rozwija za to 525 KM i przyspiesza 1450-kilogramowe auto od 0 do 100 km na godz. w 3,2 s
  • Choć surowe w obyciu, 911 GT3 RS zachwyca jakością. Nie da się tego powiedzieć o jednym z podstawowych elementów, za który na dodatek trzeba dopłacić aż 6685 zł, choć w 10-krotnie tańszych autach przeważnie jest on w standardzie i na znacznie wyższym poziomie
  • Zaskoczyło mnie też zużycie paliwa tego monstrum. Co tam zaskoczyło — przeorało!
  • Testowe Porsche 911 GT3 RS miało opcji za... 366 tys. 799 zł. Łącznie kosztowało 1 mln 697 tys. 799 zł
  • Auto było użyczone przez importera, a po teście zostało zwrócone

Miałem dosyć. Przejechałem 36 km samochodem marzeń za blisko 2 mln zł i miałem dosyć. Po pierwszej jeździe Porsche 911 GT3 RS huczało mi w głowie, a ciało wibrowało jak solidnie stuknięty kamerton. Od razu spytałem w redakcji, czy nie mogę dostać innego samochodu do testu, bo przecież z czymś takim nie wytrzymam całego tygodnia. "— Eee tam, po kilku dniach będziesz przekonywał wszystkich, że 911 GT3 RS to idealny samochód na co dzień" — stwierdził kolega.

Kurczę, miał rację.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Przeczytaj także: Czy Unia powinna upomnieć Mazdę? Sprawdziłem, ile paliwa zużywa SUV z największym dieslem na rynku

Jak się jeździ Porsche 911 GT3 RS?

Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)
Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)Żródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz

Porsche 911 GT3 RS jest tak surowe, że każdy przejechany nim kilometr to jak 10 km w innym samochodzie. Jeżeli to lubisz, hiper-911 da ci radość z jazdy. Ale jeśli szukasz wyjątkowego komfortu, to masz mękę z jazdy. Zaskakująco szybko przeszedłem z drugiego stanu w pierwszy.

Przeczytaj także: Włosi przeszli samych siebie: to nie tylko najmocniejsze Lambo w historii. Bije jeszcze trzy rekordy

Najpierw huk silnika Porsche 911 GT3 RS nie tyle irytował, ile wręcz przytłaczał, zwłaszcza że przy 50 km na godz. — kiedy emitował mniej wyższych tonów — wydawał mi się znacznie bardziej uciążliwy niż przy 90 km na godz. Po dwóch dniach zacząłem go już jednak lubić, po trzech — wręcz za nim tęsknić. Jeszcze prędzej przestało mi huczeć w głowie i wibrować w tkankach po każdej dłuższej jeździe. Zwyczajnie się polubiliśmy.

Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)
Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)Żródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz

Kiedy na początku w Porsche 911 GT3 RS maksymalnie obniżyłem fotel kierowcy, poczułem się, jakbym zszedł do piwnicy. Tyle że natychmiast mi się to tak spodobało, wydało się tak naturalne, jakby zrobione pod wymiar. Serio, ciężko było potem wrócić do SUV-a.

Kolejne zaskoczenie: Porsche 911 GT3 RS jest przyjazne podczas ruszania. Jeśli ostrożnie i z wyczuciem naciskasz pedał przyspieszania, samochód nie rwie do przodu jak oszalały, ale rusza z godnością. Mimo to i tak lepiej zachować rozsądek i rozwagę.

Rzecz jasna, 525-konne hiper-911 przyspiesza niesamowicie — a huk silnika tylko potęguje to doznanie — ale to wcale nie na tym polega radość z jazdy tym autem. Jej istota tkwi właśnie w brzmieniu silnika i niskiej pozycji za kierownicą, a przede wszystkim w nieprawdopodobnie precyzyjnym układzie kierowniczym. Zresztą to już nawet nie radość — to rozkosz.

Zaskoczyło mnie też zawieszenie, o którym tyle słyszałem, że jest nieznośnie twarde.

Jak bardzo twarde jest Porsche 911 GT3 RS?

Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)
Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)Żródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz

Menu ustawień pojazdu natychmiast odziera cię ze złudzeń, że Porsche 911 GT3 RS to mięciuchna podunia. W przeciwieństwie do większości samochodów, aktywne zawieszenie GT3 RS nie ma czegoś takiego jak tryb Comfort. Nie ma nawet trybu Normal: można wybierać wyłącznie między Sport i Track. Wprawdzie w menu ustawień pojazdu figuruje zakładka Komfort, ale znajdziesz w niej tylko jedną pozycję: oświetlenie ambientowe. Naprawdę nie wiem, jak by to miało poprawić wygodę jazdy.

Przeczytaj także: Polska rajem luksusowych aut. Nowe Ferrari rejestruje się u nas średnio co cztery dni, choć kosztuje minimum 1,28 mln zł

Zawieszenie Porsche 911 GT3 RS istotnie jest wyjątkowo twarde, ale nie tak bardzo, jak się spodziewałem. Myślałem, że zgotuje mi pandemonium, tymczasem okazało się znośne. Twarde, ale znośne. Można z tym żyć — o ile się pamięta o jednym.

Choć Porsche 911 GT3 RS jest jednym z najnowocześniejszych supersamochodów na Ziemi, to i tak kluczowym asystentem początkowo miała być dla mnie zwykła przyklejana karteczka. Jaskrawy prostokącik przyczepiony do deski rozdzielczej przypominający mi, żebym przed każdym progiem zwalniającym, zjazdem lub wyjazdem z garażu — i w ogóle we wszystkich podobnych sytuacjach — przyciskiem podnieść przednie zawieszenie. Wystarczy raz o tym zapomnieć i można uszkodzić cenny splitter.

Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)
Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)Żródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz

Koniec końców nie miałem jednak sumienia przyklejać czegokolwiek do deski rozdzielczej — zwłaszcza tak bajecznie wykonanej. Porsche 911 GT3 RS może i jest surowe w obejściu, ale jakością rozpieszcza. Materiały, tworzywa, precyzja ich montażu, skok pokręteł to poziom najdroższych samochodów na świecie. Inna sprawa, że GT3 RS i tak do nich należy.

W hiperporsche jest jednak coś, czego nawet przy dużej dozie dobrej woli nie byłem w stanie zaakceptować.

Test Porsche 911 GT3 RS: low-tech za high price

Wiadomo, w Porsche tanio nie jest. Cena testowej odmiany 911 GT3 RS to 1 mln 697 tys. 799 zł, przy czym same opcje kosztowały... 366 tys. 799 zł. Zresztą spojrzałem na ich wykaz i aż mnie zatkało.

Przeczytaj także: Najpierw euforia i sukces, potem nagły upadek i finał w Ukrainie. 30 lat temu FSO związała się z Daewoo

Fotel kierowcy testowego Porsche 911 GT3 RS okazał się najwygodniejszy, w jakim kiedykolwiek siedziałem. No rewelacja. Tyle że mościłem się na jego opcjonalnej wersji z wypełnieniem m.in. z drukarki 3D i tapicerką z Race-Tex. Dopłata za taki wariant wynosi 14462 zł.

Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)
Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)Żródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz

Przejrzałem dalej cennik. I tak:

  • przezroczysta folia ochronna na pokrywę bagażnika, przedni zderzak, przednie błotniki i lusterka zewnętrzne: 12854 zł dopłaty;
  • dywaniki podłogowe wykończone karbonem ze skórzaną lamówką: 3536 zł dopłaty;
  • otwory wentylacyjne i ich poprzeczki wykończone skórą z kontrastującymi przeszyciami: 7713 zł dopłaty;
  • osłony przeciwsłoneczne wykończone materiałem Race-Tex: 2217 zł dopłaty;
  • oznaczenia modelu na drzwiach i z tyłu w kontrastującym kolorze: 4081 zł dopłaty;
  • boczny napis „Weissach RS” na tylnym spoilerze w kontrastującym kolorze: 2185 zł dopłaty;
  • tarcza stopera w kolorze Guards Red: 1864 zł dopłaty.

Dla jasności: dziwi mnie to, ale nie przeszkadza. Jeśli ktoś kupuje Porsche, powinno go też stać zarówno na jego utrzymanie, jak i na takie opcje. Jedyne, co irytuje, to dopłata za kamerę cofania.

Serio, w aucie za ok. półtora miliona złotych trzeba dopłacać za kamerę cofania. I to nie 2000 lub 3000 zł, ale aż 6685 zł!

A akurat kamera cofania w Porsche 911 GT3 RS jest potrzebna, jak w mało którym samochodzie: olbrzymi spoiler mocno ogranicza widoczność. Największy problem polega jednak na stosunku jakości do ceny. Obraz z kamery cofania za blisko 7 tys. zł ma zaskakująco niską rozdzielczość i niewielki kąt. Jak wspominałem, nie mam problemu z tym, że folia ochronna kosztuje prawie 13 tys. zł, jeśli spełnia swoją rolę. Kamera cofania jest jednak droga i kiepskiej jakości.

Porsche 911 GT3 RS nie ma bagażnika. Nie i już. Mało tego, pokrywę silnika można otworzyć tylko w ASO, a do otwierania drzwi od środka służy szlufka. Z kolei z zewnątrz nie odrygluje się ich bezkluczykowo — i to nawet za dopłatą.

Ile paliwa zużywa Porsche 911 GT3 RS?

Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)
Porsche 911 GT3 RS (generacja 992)Żródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz

Supersamochód, nie supersamochód, zużycie paliwa trzeba sprawdzić. Prawdę powiedziawszy, nie takiego wyniku się spodziewałem.

20 km jazdy w porannym szczycie komunikacyjnym drogą wojewódzką i Południową Obwodnicą Warszawy skończyło się średnim zużyciem... 9,4 l/100 km. Nie, nie zapomniałem napisać jedynki z przodu — GT3 RS nie wyszło poza dychę.

Może więc Porsche 911 GT3 RS nie jest idealnym samochodem na co dzień, ale da się z nim żyć. Będzie mi brakować tego dyskomfortu.

No i w Porsche 911 GT3 RS zdarzyło się coś, co nie przytrafiło mi się w żadnym innym samochodzie. Jadący na pasie obok kierowca zrównał się ze mną, po czym serdecznie pomachał.

Też prowadził GT3 RS. O trzy generacje starsze.

Autor Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji