Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Chciałem kupić w miarę taniego, dobrego SUV-a. Sprawdziłem te chińskie i podziękowałem

Chciałem kupić w miarę taniego, dobrego SUV-a. Sprawdziłem te chińskie i podziękowałem

W internecie nie brakuje zachwytów nad dostępną w Polsce ofertą chińskich koncernów motoryzacyjnych: że świetna jakość, super wyposażenie, a ceny… no po prostu jak z dyskontu. Gdy jednak przyjrzysz się bliżej, porównasz oferty, a zwłaszcza gdy zaczniesz zadawać szczegółowe pytania, okazuje się, że nie jest aż tak pięknie. Ale po kolei.

Szukając nowego SUV-a, brałem pod uwagę ofertę chińskich marek. Odkryłem ich słabe strony
Szukając nowego SUV-a, brałem pod uwagę ofertę chińskich marek. Odkryłem ich słabe stronyŹródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński
  • Pod koniec roku kupno chińskiego samochodu było na ogół prostsze i łatwiejsze niż nabycie wybranej wersji samochodu znanej marki
  • Chińskie SUV-y wygrywają ze znanymi w Polsce markami pod względem wyposażenia i ceny, ale to nie jest jednak ta sama jakość
  • Warto podejmować decyzję na chłodno i oglądać te pojazdy niczym w komisie przy zakupie samochodu używanego. Warto dociekać szczegółów – niektóre mają wręcz zaskakujące braki
  • Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się pod artykułem

Łatwo się zachwycić nowym samochodem, który wyróżnia się atrakcyjną ceną i jest świetnie wyposażony. Przychodzi to szczególnie łatwo, gdy wiodąca ostatnio narracja głosi, że chińscy producenci nie tylko dogonili, lecz wręcz przegonili europejskie marki pod względem zaawansowania technicznego i jakości swoich wyrobów. Może i tak jest, ale nie dotyczy to wszystkich chińskich marek i – chyba zwłaszcza – wszystkich modeli. Te, którymi potencjalnie mógłbym być osobiście zainteresowany, silnie mnie rozczarowały, choć w pierwszej chwili byłem gotów podpisywać papiery. Niektóre braki tych pojazdów są wręcz niewiarygodne, po prostu dyskwalifikujące.

Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji