• Niektóre kary za drobne wykroczenia zostaną zmniejszone z 2 tys. koron do 1,5 tys. koron i nie będzie za nie punktów karnych
  • W przypadku odmowy badania na obecność alkoholu lub innej substancji uzależniającej kierowca będzie ryzykował trzyletnim zakazem prowadzenia pojazdów oraz grzywną w postępowaniu administracyjnym w wysokości dochodzącej nawet do 75 tys. koron (ok. 14 tys. zł)
  • Stała stawka w wysokości 5 tys. koron będzie nakładana na osoby, które dopuszczą się przejechania na czerwonym świetle, wjechania na przejazd kolejowy pomimo zakazu oraz cofania się na autostradzie

Celem proponowanych zmian jest przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, skuteczniejsze karanie najgroźniejszych wykroczeń oraz zmniejszenie kar za wykroczenia banalne. I tak niektóre kary za drobne wykroczenia zostaną zmniejszone z 2 tys. koron do 1,5 tys. koron i nie będzie za nie punktów karnych. Zmniejszeniu podlegają mandaty za niewłączanie świateł, brak zapiętych pasów bezpieczeństwa, brak dokumentów przy sobie, jazdę na motocyklu bez kasku, czy przekroczenie prędkości o maksymalnie 10 km/h ponad dozwoloną granicę.

Nowe stawki mandatów w Czechach

Ministerstwo proponuje nowe stawki mandatów za tzw. poważne wykroczenia. Stała stawka wysokości 5 tys. koron będzie nakładana na osoby, które dopuszczą się przejechania na czerwonym świetle, wjechania na przejazd kolejowy pomimo zakazu oraz cofania się na autostradzie. Jeśli kierowca odmówi zapłaty na miejscu, może zostać ukarany grzywną w wysokości od 2 tys. do 25 tys. koron w postępowaniu administracyjnym. I tak wspomniane przejechanie na czerwonym świetle będzie wiązało się z najwyższą karą administracyjną do 25 tys. koron. Z kolei niezatrzymanie się na przejściu dla pieszych oraz rozmowa przez telefon podczas jazdy będzie kosztowała kierowców od 4 tys. do 10 tys. koron. Ostatecznie jazda bez pasów bezpieczeństwa oraz złe parkowanie to proponowane kary od 2 tys. do 5 tys. koron.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Nowe kary za przekroczenie prędkości w Czechach

Ministerstwo w oficjalnym komunikacie używa stwierdzenia "pirat drogowy" wobec kierowców, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o 40 km/h w terenie zabudowanym oraz o 50 km/h poza nim. "Pirat drogowy" może w takim przypadku otrzymać mandat w wysokości do 25 tys. koron i sześć punktów karnych (limit to 12 pkt). Za przekroczenie prędkości o 20 km/h w terenie zabudowanym lub o 30 km/h poza nim, będzie obowiązywać stała kara w wysokości 2,5 tys. koron i cztery punkty karne.

Na celowniku są również pijani kierowcy

Nowelizacja ustawy skupia się również na najpoważniejszych wykroczeniach, które prowadzą do tragicznych wypadków. Za jazdę pod wpływem alkoholu minister proponuje wydłużenie zakazu prowadzenia pojazdów z obowiązującego obecnie roku do półtora roku. Z kolei w przypadku odmowy badania na obecność alkoholu lub innej substancji uzależniającej kierowca będzie ryzykował trzyletnim zakazem prowadzenia pojazdów oraz grzywną w postępowaniu administracyjnym w wysokości dochodzącej nawet do 75 tys. koron (ok. 14 tys. zł).

Siedemnastolatkowie za kierownicą pod okiem opiekuna

Na stronie czeskiego ministerstwa transportu czytamy również, że resortowi chodzi też o polepszenie umiejętności prowadzenia pojazdów przez młodych ludzi. W tym celu organ proponuje oddanie kierownicy siedemnastolatkom pod okiem mentorów. Mentor będzie musiał mieć prawo jazdy przynajmniej od 10 lat oraz mieć czysty rejestr kar.

Próbne prawo jazdy dla młodych kierowców

Poza jazdą pod okiem mentora Czesi proponują również próbne prawo jazdy. Ma to być środek zapobiegawczy stosowany wobec początkujących kierowców. Będzie ono dotyczyć osób, które po raz pierwszy otrzymają uprawnienia kierowcy. Jeżeli w ciągu dwóch lat od czasu rozpoczęcia przygody za kierownicą popełnią wykroczenia za sześć punktów karnych lub jeśli stracą prawo jazdy za poważne wykroczenie, to będą musieli udać się na zajęcia z psychologii ruchu drogowego oraz przejść przez tak zwaną jazdę ewaluacyjną. Będzie to czterogodzinna lekcja o przyczynach wypadków drogowych i sposobach ich zapobiegania, a także cztery godziny teorii połączone z jazdami w szkole nauki jazdy.