W sumie sam jest sobie winien. 23-latek, chociaż powinien być bardziej uważny niż wielu innych kierowców, bo prawo jazdy posiadał krócej niż rok, zignorował ten fakt i w miejscowości Miechów wyprzedzał inny pojazd na skrzyżowaniu. Co więcej, przy okazji mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość o 44 km/h. Do zdarzenia doszło w środę (5 września), a jego świadkami byli policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego.

Jak informuje policja z Sulęcina, za popełnione wykroczenia mężczyzna dostał mandat w wysokości 2,2 tys. zł i aż 21 punktów karnych. Już samo to oznaczało odebranie uprawnień, bo dla osób posiadających prawo jazdy krócej niż rok dopuszczalny limit punktów karnych wynosi 20. W przypadku 23-latka nawet wyższy limit niewiele by zmienił, bo mężczyzna za wcześniejsze wykroczenie miał już na swoim koncie dwa punkty karne.