Do pierwszego ze zdarzeń doszło w ostatni weekend. Jak ustalili policjanci, którzy przyjechali na miejsce, 28-letni kierowca Skody chciał zjechać w kierunku Warszawy, ale nie dostosował prędkości i najechał na wyspę rozdzielającą pasy ruchu. Następnie z impetem "skosił" uliczną latarnię, co doprowadziło do dachowania pojazdu.
— Badanie alkomatem kierowcy, jak i pasażerów wykazały, że mieszkańcy Marek i Warszawy znajdują się w stanie nietrzeźwości. W organizmie 28-letniego kierującego był aż promil alkoholu. Wszyscy mogą mówić o wielkim szczęściu, ponieważ nie zostali ranni — informuje nadkom. Damian Wroczyński z wyszkowskiej komendy.
Dalszą część artykułu znajdziesz pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoCzytaj: Bił ludzi i zabierał im samochody. Urządził sobie GTA w prawdziwym życiu
"Rondo grozy" w Wyszkowie
To nie pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu w ostatnim czasie. Pierwszego listopada kierowca BMW uderzył w metalowe bariery rozdzielające pasy ruchu, a następnie wjechał na rondo, gdzie stracił panowanie nad samochodem. Uderzył w znak drogowy i w stojącego Mercedesa, który dopiero oczekiwał na wjazd na skrzyżowanie. Przyczynę wypadku bardzo szybko ujawnił alkomat. Kierowca BMW wydmuchał dwa promile. Natychmiast stracił prawo jazdy. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia i surowa kara finansowa.
— Alkohol znacznie utrudnia prawidłową ocenę sytuacji na drodze. Pijany kierowca to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego — przypomina Wroczyński.
Dalszą część artykułu znajdziesz pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoSprawdź: Sebastian M. dostanie list żelazny? Dziś decyzja sądu
Rondo ks. W. Mieczkowskiego — co to za miejsce w Wyszkowie?
Rondo ks. W. Mieczkowskiego to jedno z kluczowych skrzyżowań w Wyszkowie. Właśnie w tym miejscu krzyżują się szlaki w kierunku Serocka (Droga Krajowa 62), Brańszczyk oraz lokalnych urzędów.
Zerknij: TIR jednak nie był pusty. Straży Granicznej pomógł pies, a wszystko potwierdził rentgen