Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Podczas rozładunku statku Fremantle Highway doszło do pożaru. Zapaliło się auto elektryczne

Podczas rozładunku statku Fremantle Highway doszło do pożaru. Zapaliło się auto elektryczne

W holenderskim Eemshaven trwa rozładunek aut ocalałych z pożaru, do którego doszło na statku Fremantle Highway. Podczas wyładowywania jednego z pojazdów uszkodzonego w wyniku pożaru samochód zaczął się palić.

Pożar elektrycznego Mercedesa EQE ze statku Fremantle Highway
Pożar elektrycznego Mercedesa EQE ze statku Fremantle HighwayŹródło: Rijkswaterstaat/YouTube/eemskrant.nl

Po pożarze na statku Fremantle Highway, który wybuchł 25 lipca na Morzu Północnym w okolicach wyspy Ameland, ogień ostatecznie udało się stłumić, a sam statek po wielu trudnościach odholować do portu w holenderskim Eemshaven. Podczas ewakuacji zginął jeden członek 23-osobowej załogi.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Fremantle Highway — trwa rozładunek ocalałych samochodów

Po dostarczeniu Fremantle Highway do Eemshaven udało się wejść na pokład statku i wtedy okazało się, że część z przewożonych pojazdów jest w całkiem dobrym stanie. Jak informuje holenderski serwis eemskrant.nl z listu przewozowego wynika, że na pokładzie było 3784 nowych aut, w tym niemal 500 elektrycznych. Początkowo sugerowano, że to jeden z nich mógł doprowadzić do pożaru Fremantle Highway, ale później podano informację, że źródłem ognia wcale nie musiał być samochód zeroemisyjny.

Możliwe, że znowu czeka nas gorąca dyskusja pomiędzy zagorzałym zwolennikami i przeciwnikami samochodów elektrycznych. Serwis eemskrant.nl podał, że rozładunek wciąż trwa i wydobywane z Fremantle Highway pojazdy są niemal nieuszkodzone.

Fremantle Highway — pożar elektrycznego Mercedesa EQE

W dobrym stanie wydawał się być również elektryczny Mercedes EQE, który opuszczał statek w środę (30 sierpnia). Ale gdy tylko umieszczono auto w kontenerze, doszło do pożaru. Na szczęście obecni na miejscu strażacy szybko zareagowali i wypełnili kontener wodą, odcinając tym samym dopływ tlenu, co pozwoliło stłumić ogień.

Możliwe, że to nie jedyny zwrot akcji związany ze statkiem Fremantle Highway. Już po wejściu na pokład frachtowca okazało się, że ok. tysiąc pojazdów na dolnych pokładach pozostało niemal nieuszkodzonych i to właśnie one są teraz wydobywane.

Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków