W poniedziałek 10 października patrol Inspekcji Transportu Drogowego przyjechał pod jedną ze szkół w Katowicach. Dzieci z tej szkoły miały właśnie wyjeżdżać na wycieczkę do Karpacza, dlatego funkcjonariusze skontrolowali dwa podstawione pojazdy i ich kierowców.
Kontrola pierwszego autokaru nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Z drugim pojazdem i jego kierującym nie było już tak dobrze. Badanie alkomatem wykazało, że w wydychanym powietrzu kierowca ma 0,88 promila. W trakcie dalszych czynności odkryto również problem z pojazdem, bowiem wskazanie jego licznika nie pasowało do tego, co można było wyczytać w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Ponadto tachograf nie miał ważnego badania okresowego.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoW związku ze wszystkimi nieprawidłowościami autokar i kierowca zostali przekazani w ręce policjantów. Na szczęście kierowca nie zdążył wieźć młodych ludzi.
- Przeczytaj także: 84-latek kierował tirem z niezabezpieczonym ładunkiem. Wolał nie hamować na czerwonym
Pamiętajmy, wiedząc, że nasza pociecha wyjeżdża na wycieczkę, możemy wezwać policję lub patrol ITD, który przyjedzie i zweryfikuje stan pojazdu.