Posiadanie wyjątkowego samochodu czasami może zburzyć obraz, który budowaliśmy sobie w marzeniach z dzieciństwa. Dość boleśnie przekonał się o tym jeden z członków facebookowej grupy zrzeszającej właścicieli Chevroletów Corvette C8. Jego "problem" dotyczył jednak nie auta tej marki, ale Ferrari, które także do niedawna posiadał w swoim garażu.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Cała sprawa dotyczy konieczności wymiany przycisków w kokpicie Ferrari, które z biegiem czasu utleniły się i zaczęły się kleić, czyli kwestii dobrze znanej właścicielom starszych samochodów. Sęk jednak w tym, że z posiadaniem auta kultowej włoskiej marki wiążą się też koszty znacznie wyższe, niż miałoby to miejsce w przypadku popularnego samochodu.

Właściciela Ferrari najbardziej zabolało to, że tylko za wymianę przycisków oraz za kilka innych rzeczy ujętych na tym samym rachunku musiał w sumie zapłacić niemal 10 tys. dol, co w przeliczeniu daje niemal 44 tys. zł.

 Foto: Facebook/Jerry Mos

Suma podana jest oczywiście w przybliżeniu. Na rachunku, którym "pochwalił" się w sieci kierowca, ujęta jest także zbiorczo robocizna (1800 dol.), w skład której wszedł także koszt wodorowania (dekarbonizacji) sinika oraz środki do jego przeprowadzenia.

Były właściciel nie ujawnił, jakiego dokładnie modelu dotyczyła cała sprawa, ale wydaje się, że skoro wspomina także o LED-owych markerach, nie mogło to być jedno z klasycznych Ferrari, do których siłą rzeczy części są sporo droższe niż do aktualnych aut. Autor wspomina także o innych kosztach. Wg Jerry'ego wymiana łożysk kosztowała go 15 tys. dol. (ok. 65 tys. zł), a na sam transport auta do serwisu wydał ok. 1,5 tys. dol (6,5 tys. zł).

W swoim poście mężczyzna wspomina także, że tak wysokie rachunki był jednym z elementów, które skłoniły go do sprzedaży Ferrari. Na dwa tygodnie przed podjęciem tej decyzji stał się właścicielem Chevroleta Corvette C8 w wersji 70th Anniversary Edition. Jak twierdzi, auto spełnia wszystkie jego wymagania. Nawet posuwa się do stwierdzenia, że Chevrolet stworzył auto lepsze od Ferrari.

Źródła: C8 Corvette Owners (And Friends), Carscoops