Przypadek kierowcy Renault to doskonały przykład na to, że niewyciąganie lekcji ze swoich błędów może się bardzo źle skończyć. Po raz pierwszy 20-latek został zatrzymany przez policjantów z zabrzańskiej grupy SPEED w miniony wtorek. Miało to miejsce na Drogowej Trasie Średnicowej.

Niechlubny wyczyn 20-letniego kierowcy

Renault, które prowadził, jechało z prędkością 134 km na godz. W miejscu tym obowiązuje ograniczenie do 80 km na godz. Ponadto 20-latek naruszył także obowiązek jazdy prawym pasem. Za to wykroczenie policjanci ukarali go mandatami na łączną kwotę 1 tys. 600 zł i 19 punktami karnymi.

Kara nałożona na 20-latka najwyraźniej niczego go jednak nie nauczyła. Już trzy dni później, w piątek, kolejny raz przekroczył prędkość. Tym razem stało się to w Jaworznie (woj. śląskie) na ul. Grunwaldzkiej. Z racji tego, iż dopuścił się wykroczenia w warunkach recydywy, policjanci nałożyli na niego mandat w kwocie 1 tys. 600 zł. Ponadto na jego konto dopisali kolejnych 9 punktów karnych. W ciągu czterech dni zgromadził on ich więc aż 28.

Tym samym 20-latek przekroczył limit 24 punktów. Z tego powodu policjanci zawnioskowali także o sprawdzenie jego kwalifikacji.

Ładowanie formularza...