W amerykańskich statystykach kradzionych aut od lat przodują lokalne klasyki takie jak Dodge Charger i Dodge Challenger oraz japońskie Infiniti Q50. To jednak nie wszytko. Amerykański instytut IIHS alarmuje, że od czasu pandemii złodzieje chętnie kradną także niedrogie modele marek Kia i Hyundai z roczników 2015-2019. W czołówce znalazły się m.in. Hyundai Accent, Kie Rio i Sportage. Tylko w jednym z hrabstw w stanie Michigan policja przez kilka tygodni w 2022 r. (od maja do lipca) raportowała nawet o czterech próbach kradzieży dziennie koreańskich pojazdów. W stanie Wisconsin odnotowano zaś w 2021 r. aż 30-krotny wzrost wypłat odszkodowań z tytułu kradzieży aut obu firm z Korei.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
Skąd takie zainteresowanie koreańskimi pojazdami, które nietrudno spotkać na drogach Ameryki? Okazuje się, że… zadziwiająco łatwo je ukraść. Badacze IIHS stwierdzili, że wiele pojazdów Hyundaia i Kii z roczników 2015-2019 na rynku amerykańskim to odmiany bez immobilizera. W raporcie IIHS czytamy, że aż 96 proc. pojazdów innych marek z rocznika 2015 wyposażano wówczas w standardowe zabezpieczenie. W przypadku obu koreańskich firm immobilizer stanowił zaś standardowe wyposażenie ledwie 26 proc. oferowanych pojazdów.
Ukraść, by sprzedać z podrobionym VIN? Wcale nie!
Darrell Russell, dyrektor biura ds. przestępczości ubezpieczeniowej, wyjaśnił, że samochód bez immobilizera można dość łatwo ukraść. Dodał przy tym, że większość koreańskich aut kradziono jednak nie po to, by odsprzedać je później na rynku ze zmodyfikowanym numerem VIN. Okazało się, że pojazdy najczęściej wykorzystywano do przejażdżek, a następnie porzucano.
Na reakcję obu koreańskich firm w USA nie trzeba było długo czekać — już przygotowały one odpowiedni zestaw zabezpieczający do starszych aut. Na tym nie koniec. Hyundai oświadczył, że wszystkie modele wyprodukowane po 1 listopada 2021 r. na rynek amerykański zostały już wyposażone w immobilizer. W przypadku Kii dotyczy to pojazdów z rocznika modelowego 2022 r.
To bez wątpienia dość zaskakujące na tle europejskich standardów (immobilizer wymagany w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii już od końca lat 90.). Według Tomasza Michalczewskiego z Hyundai Motor Poland immobilizery w naszym kraju stosuje się standardowo już od wielu lat, co stanowi kolejny dowód na to, że nawet z pozoru podobne samochody mogą się znacząco różnić pod względem wyposażenia ze względu na lokalne wymogi.