223 osoby mają szansę na rekompensatę za dokonanie przedpłaty na Fiata 126p, a 18 osób za Fiata 1500 — do takich informacji dotarła redakcja "Faktu", która pytała o sprawę w Ministerstwie Finansów. Mowa o osobach, które w czasach PRL-u wniosły przedpłatę na samochód, ale auta się nie doczekały. A temat jest o tyle niebagatelny, że za popularnego malucha można otrzymać rekompensatę wynoszącą 15 501 zł, a za Fiata 1500 nawet 21 966 zł.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Okazuje się, że rekompensata jest tylko dodatkiem, przy czym można ją dostać tylko wtedy, gdy wpłaty na rachunku przedpłaty były dokonywane regularnie. Oprócz rekompensaty, o ile nie było żadnych przerw we wpłatach, osoba dokonująca przedpłaty może odzyskać wniesiony wkład wraz z należnymi odsetkami. Aby to zrobić, niedoszły właściciel malucha lub Fiata 1500 może zgłosić się do placówki PKO Banku Polskiego, przy czym oprócz dowodu osobistego musi również mieć ze sobą książeczkę przedpłaty.

Co istotne, o pieniądze za nieodebrany samochód można starać się nawet wtedy, gdy właściciel książeczki przedpłat już nie żyje — mogą to zrobić także jego spadkobiercy. I co równie ważne, nie ma określonego terminu, do kiedy można się ubiegać o rekompensatę.