Auto Świat Wiadomości Aktualności Za ciężarówką ciągnęła się struga paliwa. Policjanci złapali się za głowy, gdy zajrzeli do naczepy

Za ciężarówką ciągnęła się struga paliwa. Policjanci złapali się za głowy, gdy zajrzeli do naczepy

W Niemczech policjanci zatrzymali do kontroli ciężarówkę. W trakcie inspekcji okazało się, że pojazd nie kwalifikuje się do dalszej jazdy. Układ hamulcowy był uszkodzony, pojazd miał zardzewiałą ramę, a jadący ciężarówką mężczyzna nie miał uprawnień kierowcy zawodowego. Jakby tego było mało, w naczepie znajdował się niezabezpieczony zbiornik wypełniony olejem napędowym.

Zatrzymany w Niemczech zestaw nie kwalifikował się do dalszej jazdy
Polizei Mittelfranken
Zatrzymany w Niemczech zestaw nie kwalifikował się do dalszej jazdy

W czwartek (13 października) w miejscowości Fürth policjanci zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Jak się okazało, zestaw w ogóle nie powinien wyjechać na drogę, bo był niesprawny technicznie. Oględziny naczepy i późniejsze badanie w warsztacie pozwoliły stwierdzić, że układ hamulcowy jest uszkodzony, podobnie jak zawieszenie kół, a rama jest przerdzewiała. Ponadto naczepa miała zamocowaną tablicę rejestracyjną od innej.

Ale to była tylko część usterek. Zbiornik paliwa w ciężarówce był nieszczelny, w efekcie czego olej napędowy wyciekał na jezdnię. To zmusiło policjantów do wezwania na miejsce kontroli straży pożarnej, żeby zneutralizować wylane paliwo. Jakby tego było mało, drugi zbiornik wypełniony 800 litrami oleju napędowego znajdował się w naczepie. Zbiornik praktycznie w ogóle nie był zabezpieczony, a do tego również był nieszczelny, o czym świadczyły wydobywające się z niego opary paliwa.

Wiele zastrzeżeń policjanci mieli także w stosunku do kierującego zestawem. Kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, a do tego, chociaż miał ważne prawo jazdy, to nie miał kwalifikacji kierowcy zawodowego ani karty do tachografu. Okazało się, że bułgarska firma transportowa zatrudniła mężczyznę tymczasowo tylko na ten kurs.

W związku ze stwierdzonymi naruszeniami naczepa trafiła na miejski parking w Fürth. Aby ją odebrać, firma z Bułgarii będzie musiała zorganizować niskopodwoziowy zestaw, bo Niemcy nie chcą pozwolić na przejazd naczepy na własnych kołach. Z kolei kierowca na poczet przyszłej kary musiał wpłacić kaucję w wysokości 1541 euro. Ponadto miejscy urzędnicy chcą zatrzymać ciągnik siodłowy i przewożony zestawem towar w ramach zabezpieczenia.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków