Tym razem ta wyjątkowa akcja odbyła się na terenie województwa podlaskiego, a konkretnie w mieście Kolno. Okazją do jej przeprowadzenia był obchodzony niedawno Europejski Dzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Święto to ustanowiła Komisja Europejska, a jego celem jest zwrócenie uwagi na kwestie bezpieczeństwa na drodze i zmniejszenie liczby ofiar wypadków drogowych.
Czytaj także: Jechał 207 km/h na obwodnicy Wrocławia. Złapała go policja [Nagranie]
Uczniowie pomagali policji. Wystawiali "kwaśne mandaty"
Akcję "Jabłko czy cytryna?" w Kolnie przeprowadzili uczniowie z lokalnej Szkoły Podstawowej. Pomogli im w tym dzielnicowy oraz policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Zadaniem dzieci było sprawdzenie, czy kierowcy jeżdżą zgodnie z przepisami.
Uczniowie mieli przy sobie słodkie jabłka oraz cytryny. Do tego wyposażeni byli również w tablice. Na jednej z nich widniał napis: "znaków nie przestrzegałeś, więc cytrynę dostałeś". Na drugiej zaś: "przepisów drogowych przestrzegałeś i dlatego jabłko otrzymałeś".
Czytaj także: "Tylko na chwilę", co grozi za nieprawidłowe parkowanie
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoZgodnie z powyższymi formułkami kierowcy, którzy jechali zgodnie z przepisami ruchu drogowego, w nagrodę otrzymywali od uczniów jabłko. Ci zaś, którzy popełniali wykroczenia, dostawali tzw. kwaśne mandaty. Karą, jaką musieli ponieść, było zjedzenie kawałka cytryny. Jednak to nie wszystko. Musieli to zrobić z uśmiechem na twarzy.
Policja nie informuje, ilu kierowców udało się przyłapać na złamaniu zasad, ale podkreśla, że byli tacy, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość, więc zostali ukarani "kwaśnymi mandatami".
"Głównym celem akcji „Jabłko czy cytryna?” było zwrócenie uwagi kierujących na ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym oraz używanie pasów bezpieczeństwa" — relacjonuje policja z Kolna.
Czytaj także: Straż miejska karze donosicieli. Pomyśl, zanim naskarżysz
(AG)